W ostatnich dniach stycznia Stany Zjednoczone zmagały się z atakiem wiru polarnego, przez co temperatury obniżały się w niektórych miejscach do -40/-45ºC. Fala siarczystego mrozu nie trwała jednak długo, dzięki czemu styczeń w USA zapisał się jako miesiąc cieplejszy od normy. Nie we wszystkich regionach jednak anomalia termiczna wyszła na plus. Chłodniej niż zwykle styczeń zapisał się na północnym-wschodzie kraju oraz w okolicach Wielkich Jezior. W tych miejscach było średnio o 1/2ºC chłodniej od normy, ale w niektórych regionach ujemna anomalia wyniosła nawet 5ºC. Co ciekawe, zimniej niż zwykle było także na samym południu Stanów Zjednoczonych. W regionach leżących na południe od Wielkich Jezior było już cieplej od normy o ok 2/3ºC. Największego odchylenia na plus doświadczyli mieszkańcy centralnych i zachodnich stanów, gdzie miejscami było o ponad 5ºC cieplej od normy. Obecny miesiąc w USA rozpoczął się również z wysokimi temperaturami ale pod koniec tygodnia ma nadejść kolejna fala arktycznego powietrza z północy, ale nie powinna być tak silna jak poprzednia. Pomimo bardzo ciepłego stycznia z pewnością i tak na długo zostanie zapamiętana fala siarczystego mrozu z końca miesiąca.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.