Pogoda od kilku dni bardziej przypomina marzec, niż kwiecień. Wczoraj najgorzej było w południowej Polsce, gdzie od rana do wieczora niebo przykrywały ołowiane chmury, z których padał ciągły, ale nieduży deszcz i deszcz ze śniegiem, a w górach śnieg. Temperatura nawet w pełni dnia lokalnie nie osiągnęła 5℃. W głębi kraju było nieco cieplej, jednak i tak wszędzie poniżej 10℃, a niebie przeważały chmury, z których ponadto na północy i zachodzie okresami przelotnie prószył śnieg.
Dzisiaj przed południem najgorsza pogoda na Śląsku, w Małopolsce i w środkowej Polsce, gdzie będzie pochmurno z opadami deszczu, a w górach deszczu ze śniegiem i śniegu, które zwłaszcza na Górnym Śląsku i Opolszczyźnie mogą być umiarkowane. Przelotny śnieg i śnieg z deszczem pojawi się także na Nizinie Szczecińskiej. Reszta kraju sucha i, głównie w dzielnicach północno-wschodnich, na pewno uśmiechnie się do nas słońce. W drugiej połowie dnia na krańcach wschodnich i północy coraz więcej słońca i nie ma szans na opady. Natomiast im dalej na zachód i południe, tym zachmurzenie większe i jednocześnie trafiać będą się opady. Popada na pewno na Śląsku, południu Wielkopolski i Ziemi Lubuskiej, jak również lokalnie w Małopolsce i Ziemi Łódzkiej. Dalej będzie to deszcz, bliżej rejonów górskich przechodzący w deszcz ze śniegiem i w sam śnieg. Strefa odrobinę silniejszych opadów (do ok. 1 mm/1h) znad Opolszczyzny przemieści się późnym popołudniem i wieczorem nad woj. dolnośląskie.
Temperatura dość zróżnicowana: u podnóża gór, nad morzem i na deszczowym południowym-zachodzie i środkowym-zachodzie w pełni dnia tylko 3-6℃. W głębi kraju 7-9℃, a najcieplej na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, wschodzie Kielecczyzny, Małopolski i Mazowsza, gdzie powrócą wartości dwucyfrowe, punktowo nawet do 12℃.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, z północnego-wschodu.
NOC CORAZ POGODNIEJSZA
W nocy w województwach wschodnich, środkowych i północnych pogodnie, z zachmurzeniem małym i umiarkowanym. Na zachodzie i południu chmur nadal więcej. Opady deszczu i deszczu ze śniegiem (w górach śniegu) w pierwszej części nocy występować mają od Opolszczyzny, Dolnego Śląska i Tatr po Wielkopolskę, Ziemię Lubuską, a nawet Nizinę Szczecińską. Na południowym-zachodzie mogą być one trochę mocniejsze, do 1-2 mm/1h. Natomiast w drugiej połowie nocy zanikające opady ograniczą się już tylko do samych krańców zachodnich i południowo-zachodnich.
Poranek z mrozem na północnym-wschodzie i na Podhalu - od -3 do -1℃. W Sudetach i w pasie od Pomorza Gdańskiego po Mazowsze, Roztocze i Podkarpacie około 0-1℃, a na pozostałym obszarze kraju 2-3℃.
Wiatr powieje umiarkowanie, z północnego-wschodu.
NIEDZIELA I PONIEDZIAŁEK
W niedzielę czeka nas nareszcie wyraźna poprawa pogody. Praktycznie w całej Polsce przewidujemy dużo więcej chwil ze słońcem i choć bezchmurnie nie będzie, to na pewno aura okaże się dużo przyjemniejsza. Jeśli gdzieś popada, to tylko początkowo wzdłuż granicy z Niemcami i Czechami i będzie to deszcz/mżawka na terenach nizinnych i śnieg/śnieg z deszczem w górach i na Przedgórzu.
Wyraźne ocieplenie: w najcieplejszej chwili dnia prognozujemy od 6-8℃ na Podhalu i Wybrzeżu Wschodnim, 9-11 na północy, wschodzie, w centrum i na Przedgórzu Sudeckim do 12-13℃ na zachodzie i południu.
Wiatr pozostanie umiarkowany, północno-wschodni.
W poniedziałek rano wszędzie możliwe są przymrozki, głównie przygruntowe, ale miejscami lekki mróz do -2℃, a w miejscowościach podgórskich nawet do -4℃, chwyci również na standardowej wysokości dwóch metrów. W ciągu dnia odczujemy wpływ nieco chłodniejszej masy powietrza i słupki rtęci nie przekroczą 10-12℃, a na północy i krańcach południowych miejscami będzie tylko 6-9℃.
Aura zapowiada się jeszcze stabilnie, z licznymi rozpogodzeniami i bez kropli deszczu.
Wiatr północno-wschodni, umiarkowany.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.
