Poniedziałek, 20 maja
Poniedziałek nie wszędzie zacznie się słonecznie, bowiem już przed południem na północnym-wschodzie, Śląsku i w Małopolsce będzie więcej chmur i może padać deszcz. Poza tym jeszcze pogodnie. W drugiej części dnia, poza południowo-zachodnią Polską, gdzie wyjdzie słońce, a opady w większości zanikną, w środowisku bardzo dobrych warunków zaczną szybko powstawać sporych rozmiarów komórki burzowe i klastry. Niektóre z nich będą niestety gwałtowne, z nawalnymi opadami deszczu powyżej 20-30 mm, silnym wiatrem do 80 km/h, gradem do 2-4 cm średnicy oraz dużą liczbą wyładowań atmosferycznych.
Najcieplej na północnym-wschodzie, Mazowszu i Kujawach - 24-26℃. W głębi kraju na ogół 20-23℃, miejscami nad morzem oraz z racji opadów od samego rana na krańcach południowych 17-19℃.
Wiatr umiarkowany, zmienny.
Wtorek, 21 maja
We wtorek w zachodniej Polsce znajdzie się centrum płytkiego niżu. W dzień zasadniczo na zachodzie, południu i w centrum powinno być spokojnie, bez burz i z często pokazującym się słońcem. Natomiast w dzielnicach północnych i wschodnich od rana do wieczora zagrożenie stanowić mają burze. Niestety, część z nich znów może okazać się groźna, z opadami do 20-30 mm, silnym wiatrem, w porywach do 70-90 km/h oraz gradem do 2 cm średnicy.
Temperatura nadal przyzwoita: od 16-19℃ w rejonach podgórskich i na Wybrzeżu, 20-23 w głębi kraju do 24℃ miejscami na zachodzie i Mazurach.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, ze wschodu, południa i południowego-wschodu.
Środa, 22 maja
W środę niż przesunie się do północnej Polski, a wieczorem odsunie się już do Krajów Nadbałtyckich. Pogoda w całej Polsce dynamiczna - będą momenty słoneczne, ale miejmy też przy sobie parasole, bowiem nie zabraknie burz. Pierwsze deszcze i burze pojawią się już rano, ale szczególnie dużo mamy ich mieć w godzinach popołudniowych. W czasie ich trwania uważajmy głównie na obfite opady deszczu o wysokości nawet 30 mm. Pojedynczym burzom towarzyszyć będzie też grad do 2 centymetrów średnicy, jak i silny wiatr dochodzący w porywach do 80 km/h.
W województwach zachodnich i południowych, gdzie zagrzmi i popada najwcześniej, ale także na Wybrzeżu, temperatura może zatrzymać się w pełni dnia na 16-19℃, a na Podhalu na 14-15℃. Na północy, wschodzie i w centrum wciąż cieplej, do 23℃.
Wiatr na wschodzie jeszcze południowo-wschodni, w głębi kraju już zachodni i północno-zachodni, a nad morzem północny, umiarkowany.
Czwartek, 23 maja
W czwartek od rana wszędzie więcej chmur niż słońca i miejscami opady deszczu. Z biegiem dnia wciąż na przeważającym obszarze kraju przewaga zachmurzenia i opady deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym, a na wschodzie również silnym, do 15-20 mm, ponieważ spodziewamy się tam rozwoju burz. Poprawa pogody, tj. rozpogodzenia i stopniowy zanik opadów, zacznie postępować od dzielnic zachodnich i południowo-zachodnich prawdopodobnie późnym popołudniem.
Najcieplejszy ponownie północny-wschód - 19-21℃. Poza tym prognozujemy najwyżej 15-18℃, a przejściowo w głównej strefie frontalnych, ciągłych opadów, lokalnie będzie zaledwie 12℃, zatem zrobi się naprawdę zimno.
Wiatr powieje z północnego-zachodu i zachodu, umiarkowanie.
Piątek, 24 maja
W nocy z czwartku na piątek w większości kraju rozpogodzi się, co w połączeniu z napływem chłodnej masy powietrza sprawi, że poranek przywita nas nie za wysoką temperaturą, punktowo poniżej 5-7℃.
W ciągu dnia od Pomorza po środkowy-zachód, Opolszczyznę i Dolny Śląsk pogodnie i bez opadów. Bliżej Polski wschodniej okresami więcej chmur i niewykluczone są przelotne deszcze.
Temperatura umiarkowana - na ogół 18-22℃, aczkolwiek lokalnie w górach, nad morzem i wschodzie może być nieco chłodniej, ok. 15-17℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, od północnego i północno-zachodniego po zachodni.
Weekend, 25-26 maja
Wstępne prognozy zakładają, iż w weekend powrócą do Polski burze, niektóre silniejsze, z ulewami do 25 mm, gradem oraz silnym wiatrem. Na chwilę obecną wygląda na to, iż może zostać powielony schemat z poprzednich dni, czyli na wschodzie burz najwięcej, zaś na zachodzie nieco mniej.
Termicznie bez rewelacji. Raczej nie ma co liczyć na więcej niż 18-22℃, a tam, gdzie burze i opady pojawią się stosunkowo wcześnie, w miejscowościach podgórskich oraz na Wybrzeżu niekiedy słupek rtęci może zatrzymać się na 15-17℃.
Gradient ciśnienia pozostanie niewielki, zatem i wiatr nie powinien dawać się nam we znaki.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
