czwartek, 27 czerwca 2019

W CZWARTEK REKORDOWY UPAŁ ODPUŚCI; DESZCZE I BURZE NA PÓŁNOCNYM-WSCHODZIE I POŁUDNIOWYM-WSCHODZIE

Środa zapisze się na kartach historii polskiej meteorologii. Wszystko przez to, że właśnie wczoraj padł rekord temperatury maksymalnej w czerwcu. W miejscowości Radzyń (południowy-wschód woj. lubuskiego, rejon Wschowy), temperatura na stacji wzrosła aż do 38,2℃, bijąc poprzedni rekord z Wrocławia o 0,2℃. Niewiele chłodniej było w Poznaniu - 38,0℃, a granica 30℃ nie została przekroczona tylko na trzech stacjach nadmorskich.
Przez większość dnia towarzyszyła nam słoneczna aura. Dopiero pod wieczór zaczęły pojawiać się burze. Mimo, że mieliśmy ich stosunkowo niewiele, to niestety niektóre z nich przynosiły bardzo silny wiatr, opad gradu oraz ulewnego deszczu.

Dziś przed południem na ogół sporo słońca i sucho. Więcej chmur głównie na południowym-wschodzie i północy, ale przelotny deszcz popada co najwyżej od Pomorza Gdańskiego po Podlasie oraz miejscami w Małopolsce, na Podkarpaciu i Roztoczu. Na Pogórzu Karpackim niewykluczone są też burze, niektóre o natężeniu umiarkowanym, przede wszystkim z silnym wiatrem do 90 km/h. W drugiej części dnia miejsc słonecznych i suchych przybędzie. Czasami trochę popadać może w górach (aczkolwiek z każdą godziną tych zjawisk ma ubywać), jak również w pasie od Podlasia, północnego i środkowego Mazowsza po wschodnie Kujawy i rejon Zatoki Gdańskiej. Lokalnie możliwe są też burze, ale szansa na ich uformowanie się nie jest za duża. Niemniej jednak, w czasie ich ewentualnego powstania, liczmy się z krótkotrwałymi i obfitymi opadami do 10-20 mm, drobnym gradem i silniejszym wiatrem do 70-85 km/h. 
Upał dzisiaj da nam spokój. Maksymalnie zapowiadamy od 19-20℃ nad morzem, 21-23 na północnym-wschodzie, w głębi Pomorza i na Kujawach, 24-27 w głębi kraju do 28-29℃ gdzieniegdzie w regionach południowych. 
Wiatr północno-zachodni, umiarkowany i dość silny, najsilniejszy na północnym-wschodzie, gdzie w porywach dochodzić powinien do ok. 60-65 km/h. Poza tym prognozowane porywy wiatru wynoszą od 40 km/h do 55 km/h.

NOC DOŚĆ SPOKOJNA
W nocy na ogół będzie pogodnie i bez opadów. Tylko punktowo przejściowo może zbierać się więcej chmur i niewykluczony jest raczej niewielki i przelotny deszcz.
Poranek rześki: na północnym-wschodzie, Podhalu i w kotlinach sudeckich tylko 9-11℃. Poza tym 12-14℃, a na Dolnym Śląsku 15℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, z północnego-zachodu.

PIĄTEK I SOBOTA
W piątek nadal dominować ma ładna pogoda, bez opadów i z rozpogodzeniami. Jeśli gdzieś popada, to nie za często, jedynie lokalnie i słabo od Pomorza po Śląsk i Małopolskę.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 18-20℃ na Wybrzeżu, Żuławach i Pogórzu Karpackim, 21-23 w głębi kraju do 24-26℃ na zachodzie, środkowym-zachodzie, Śląsku i gdzieniegdzie w Małopolsce, aczkolwiek możliwe, iż w rejonie Zgorzelca, Legnicy czy Wrocławia słupek rtęci dobije do 27℃. 
Wiatr północno-zachodni, powieje umiarkowanie, na wschodzie nadal mocniej, w porywach do 50-60 km/h.   

W sobotę niestety powróci gorąc, a lokalnie też upał. W najcieplejszym momencie dnia na termometrach zobaczymy od 21-23℃ na południu Małopolski i Podkarpacia, 24-26 na północy, wschodzie i w głębi Małopolski, 27-28 od Kujaw po centrum, Górny Śląsk oraz Opolszczyznę, a na Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej, Nizinie Szczecińskiej i w Wielkopolsce 29-30℃, choć dzień później prawdopodobnie znów upał mocniej się nasili i niewykluczone, iż znów będzie 34-35℃, a nawet więcej. 
W całej Polsce od świtu do zmierzchu sporo pogodnego nieba i bez szans na deszcz. 
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, z zachodu i północnego-zachodu.      

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze