Dokładnie cztery dni trwała pierwsza w tym roku fala upałów, która ograniczyła się jedynie do zachodniej i północno- zachodniej części Polski, a nie tak jak słyszymy w mediach do większości kraju. Podczas tej fali upałów najgoręcej było w Dziwnowie, gdzie w środę zmierzono +33,7º C, oraz w Świnoujściu, gdzie dzień wcześniej termometry pokazały + 33,5ºC. Jak na początek czerwca są to wartości wysokie i jak można zauważyć najcieplejszymi miejscowościami okazały się te, leżące nad samym morzem. Stało się tak dlatego, ponieważ przy napływie powietrza z południa została zahamowana morska bryza, która obniża temperaturę. Innymi słowy: wiatr zamiast wiać tak jak zwykle od morza w stronę lądu, wiał w odwrotnym kierunku. W tej chwili zarówno nad morzem jak też i w zachodniej Polsce temperatury się obniżyły, gdyż przez Polskę przeszedł chłodny front atmosferyczny kończąc pierwszą w tym roku falę upałów. Przerwa od gorącego powietrza nie potrwa jednak zbyt długo, bo zaledwie do niedzieli. Wraz z początkiem nowego tygodnia nad Europę Środkową zacznie ponownie napływać bardzo gorące, wręcz upalne powietrze zwrotnikowe z południa. Stanie się tak dlatego, gdyż nad Europą Zachodnią stacjonować będą układy niżowe, natomiast na wschodzie kontynentu utworzy się pas podwyższonego ciśnienia. Tym razem gorąc, który opanuje Polskę odczuwalny będzie w zdecydowanej większości kraju i będzie naprawdę potężny. Ale po kolei. W poniedziałek na przeważającym obszarze kraju zmierzymy 28/30ºC, jedynie w województwach zachodnich i południowo-zachodnich może być już ponad 30ºC. Tym razem najchłodniej będzie na północnym-zachodzie ale o zimnie nie ma mowy, gdyż i tak termometry wskażą tam 24/26ºC. Pierwszy dzień nowego tygodnia pomimo i tak już bardzo wysokich temperatur, będzie dopiero zapowiedzią tego, co ma dziać się dalej. We wtorek już wszędzie poza krańcami północno-zachodnimi i południowymi temperatura osiągnie lub przekroczy 30ºC, dochodząc miejscami do nawet 32/33ºC a na zachodzie i w centrum niewykluczone jest nawet 34/35ºC. W środę upał nadal trudny do zniesienia, gdyż słupki rtęci na termometrach w przeważającej części kraju pokażą 31/34ºC a być może w centrum i na zachodzie miejscami jeszcze więcej. Tego dnia jedynie na wybrzeżu i krańcach południowych będzie mniej niż 30ºC. W czwartek z zachodu na wschód kraju przejdzie aktywny front chłodny przynosząc postępujące od zachodu w głąb kraju ochłodzenie. Poza upałami musimy liczyć się również w nowym tygodniu z gwałtownymi burzami, ale o tym szerzej będziemy informować w kolejnych wpisach. Zachęcamy zatem do zaglądania na naszego bloga.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej