Bardzo fajnie prezentuje się głęboki układ niskiego ciśnienia, który przemierza wody północnego Atlantyku. Ciśnienie w centrum układu wynosi obecnie zaledwie 985 hPa, co oznacza, że niż jest wyjątkowo głęboki jak na porę letnią. Tak głębokie niże powstają z reguły w chłodnej porze roku. Jak wskazują prognozy, układ powędruje na północny-wschód, w stronę Wysp Brytyjskich a następnie Skandynawii. My odczujemy jego wpływ w sobotę, kiedy związany z nim front atmosferyczny zacznie od zachodu wędrować wgłąb kraju. Początkowo front nie będzie bardzo aktywny, gdyż objawi się głównie w postaci zwiększonego zachmurzenia i słabych opadów deszczu, jednak w miarę swojej wędrówki na wschód i południowy-wschód zacznie się uaktywniać. Oznacza to, że najbardziej jego wpływ odczują mieszkańcy Polski południowej i południowo-wschodniej, gdzie zaznaczy się w nocy z soboty/niedzielę. W tej części kraju spodziewamy się wtedy mocniejszych opadów i burz. Tymczasem bardzo groźnie wyglądają wyliczenia modeli na dzień 12 sierpnia, a szczególnie na noc z 12/13. Wtedy będziemy mieli do czynienia z innym ośrodkiem niżowym. Niewykluczone, że czekają nas najpotężniejsze burze w tym roku. Prognozy są niepokojące, gdyż możemy mieć nawet powtórkę z pamiętnego derecho z 2017 roku i to dokładnie w dwa lata po tamtym wydarzeniu. Najgroźniejsza sytuacja ma mieć miejsce na zachodzie i północy, oraz częściowo w centrum. Są to jednak jeszcze wstępne prognozy, obarczone sporym marginesem błędu, tak więc mogą one jeszcze ulec zmianie. Miejmy nadzieję, że nie sprawdzi się najgorszy scenariusz. My na bieżąco będziemy informować o sytuacji.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
