niedziela, 11 sierpnia 2019

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ 12-18.08.2019

Znalezione obrazy dla zapytania nawałnice
polskieradio24.pl
Po niezbyt burzowym lipcu, w sierpniu praktycznie od początku tych zjawisk nie brakuje i niejednokrotnie są gwałtowne. Wszystko dzięki wyższej temperaturze, która wczoraj przekroczyła, zwłaszcza na południowym-wschodzie, próg upału. Godziny obecności gorąca są już jednak policzone. Jeszcze jutro miejscami pojawi się upał, ale szybko zakończą go bardzo niebezpieczne burze. Po ich przejściu od wtorku będzie już wyraźnie chłodniej i cały czas okresami popada. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami! Tym bardziej apelujemy o zwrócenie uwagi na prognozę na poniedziałek i noc z poniedziałku na wtorek. Jednocześnie informujemy, że prognoza burzowa na ten dzień nie pojawi się wieczór przed, jak mamy to w zwyczaju, a dopiero jutro rano. Ma to na celu nie tylko poczekanie na jak najnowsze wyliczenia modeli, ale również ocenę stanu rzeczywistej pogody (a nie tej przewidywanej przez modele) w poniedziałek o poranku.

Poniedziałek, 12 sierpnia
Jutro do południa, szczególnie na południowym-wschodzie, dużo słońca. Poza tym zaznaczy się już trochę większe zachmurzenie, a miejscami na zachodzie, północy i środkowym-zachodzie pojawią się opady deszczu i słabe burze, ale będą to zjawiska wykazujące tendencję do słabnięcia i zanikania. W drugiej części dnia, zwłaszcza w pasie od Podlasia i Mazur po częściowo centrum, Podkarpacie, Małopolskę, Górny Śląsk i Opolszczyznę, mogą zacząć powstawać burze. Jednak z jednej strony, mimo bardzo wysokiego CAPE, osiągającego na południowym-wschodzie 2000 J/kg, zjawiska mogą mieć utrudniony rozwój i sądzimy, że jeżeli powstaną, to w niedużej ilości. Niemniej jednak, mogą być gwałtowne, z ulewami do 30 mm, silnym wiatrem prostoliniowym do 100 km/h i gradem. Przelotnie popadać może też lokalnie na Pomorzu i południowym-zachodzie, zaś nad resztą kraju powinno być pogodnie. 
Jak już jednak informowaliśmy, będzie to przysłowiowa cisza przed burzą. Wieczorem nad Czechami dojdzie do zafalowania na froncie, co przyczyni się do rozwoju obszernej strefy z intensywnymi opadami deszczu, przemieszczającej się z południowego-zachodu na północny-wschód. Dlatego wieczór i noc będą niespokojne dla wszystkich, oprócz krańców południowo-wschodnich i zachodnich, jak również Pomorza. Mniej więcej w pasie od Warmii i Suwalszczyzny po środkowy-zachód i Dolny Śląsk głównie ma padać deszcz, okresami solidnie (średnio od 10 mm do 20 mm). Burze też są możliwe, jednak ze względu na gorsze warunki, nie powinno ich być dużo i nie powinny być silne. Natomiast na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku, w Małopolsce, Mazowszu, Kielecczyźnie, Ziemi Łódzkiej, południu Podlasia (nad ranem) i Lubelszczyźnie, utrzymywać będą się w dalszym ciągu dobre warunki do rozwoju burz, co w połączeniu z falującym frontem, w obrębie którego może jeszcze powstać płytki niż z centrum nad Podkarpaciem, ma napędzać konwekcję. Najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z licznymi burzami wielokomórkowymi (być może w formie układu MCS), możliwe, że przechodzącymi wielokrotnie nad jednym miejscem. To stwarza ryzyko nawalnymi opadami deszczu do 30-50 mm, lokalnie do 75 mm, mogącymi prowadzić do podtopień i powodzi błyskawicznej. Zwłaszcza do pierwszych godzin nocnych, niewykluczone są też niszczące porywy wiatru do 90-110 km/h i grad o średnicy 4 cm. Na szczęście z biegiem nocy potencjał występowania wichur i gradu powinien stopniowo maleć. 
Poniedziałek będzie ostatnim dniem upalnym w najbliższych dniach: od Mazowsza po Podkarpacie, Małopolskę i Górny Śląsk zapowiadamy 29-32℃, miejscami od Warszawy po Rzeszów 33℃. Poza tym 25-28℃, w Sudetach i na Pomorzu 22-24℃, a nad samym morzem 20-22℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, zmienny. 
Wtorek, 13 sierpnia
We wtorek początkowo padać i grzmieć może zwłaszcza na wschód od linii Wisły, jak również nad morzem. Poza tym aura się nareszcie uspokoi - opady zanikną i zacznie się rozpogadzać. W godzinach popołudniowych przeważać powinna już ładna pogoda. Przelotne opady deszczu i burze mogą pojawić się na południowym-wschodzie i Pomorzu, ale charakteryzować mają się dużo mniejszym natężeniem niż dzień wcześniej. W czasie ich trwania mocniej popada, do 20 mm, wiatr osiągnie w porywach maksymalnie 75 km/h, a niewykluczony będzie także drobny grad. Bardziej dynamicznie zrobi się prawdopodobnie znowu w godzinach późnowieczornych i nocnych w południowo-wschodniej Polsce, gdzie dotrze kolejne zafalowanie na froncie z intensywnymi opadami deszczu, jak i lokalnymi burzami. Zwłaszcza w górach i na Podkarpaciu spaść może do 20-40 mm deszczu, ale mokro zrobi się też od Roztocza i południowego Mazowsza po Małopolskę i Górny Śląsk. Deszcze i burze nadal występować mogą ponadto w strefie brzegowej.
Wtorek zapowiada się już znacznie chłodniej: na Zamojszczyźnie jeszcze do 27-28℃, poza tym od 22 do 25℃, a w rejonach podgórskich i lokalnie na Wybrzeżu 19-21℃.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, z zachodu i północnego-zachodu, w Polsce zachodniej także z południowego-zachodu. 
Środa, 14 sierpnia
W środę do południa pogoda bez zmian, a więc na wschodzie i w Małopolsce deszczowo i pochmurno, przelotne opady i burze pojawią się również nad morzem, zaś w głębi Polski będzie pogodnie. Z biegiem dnia opady znad wschodniej Polski mają się odsuwać za nasze granice i do wieczora powinny opuścić nasz kraj. Możliwe, że przed zachodem zdąży się jeszcze pokazać słońce. Poza tym środowe popołudnie zapowiada się spokojnie i z rozpogodzeniami, jedynie punktowo w dzielnicach północnych możliwy jest przejściowy wzrost zachmurzenia, aż do wystąpienia przelotnego deszczu i słabych burz.
Dzień będzie naprawdę zimny: na ogół spodziewamy się tylko 19-22℃, a na krańcach wschodnich i południowo-wschodnich, zwłaszcza jeżeli sprawdzą się obecne prognozy utrzymania się przez większość dnia deszczowych chmur, ledwie 15-18℃.
Wiatr powieje umiarkowanie, z zachodu i północnego-zachodu. 
Czwartek, 15 sierpnia
W czwartek przez większość dnia w całej Polsce pogodnie i bez opadów. Dopiero w końcówce dnia od Pomorza Zachodniego po Dolny Śląsk, w związku z wejściem nowego frontu atmosferycznego, zachmurzy się, spadnie deszcz i przejdą burze, ale niezbyt gwałtowne. W ciągu nocy wspomniany front powinien wolno przemieszczać się na wschód i, według aktualnych wyliczeń modeli, rano dojdzie do dzielnic środkowych. 
Temperatura maksymalna wyniesie od 18-21℃ na Pogórzu Karpackim, Podlasiu i Pomorzu Wschodnim, 22-23 na wschodzie, w Małopolsce i na Górnym Śląsku, ok. 24℃ w centrum do 25-26℃ na zachodzie. 
Wiatr umiarkowany, okresami nieco silniejszy, z południa i południowego-zachodu.
Piątek, 16 sierpnia
W piątek na północy, wschodzie, południu i częściowo w centrum najwięcej chmur i największe prawdopodobieństwo opadów deszczu i burz. Niektórym burzom towarzyszyć może silny wiatr do 65-80 km/h, intensywny deszcz do 15-25 mm i drobny grad. Najpogodniej powinno być na zachodzie i środkowym-zachodzie, gdzie będzie już "po froncie", zatem opady i burze powinny szybko zanikać, a zamiast nich wróci słońce. 
Cieplejsza masa powietrza ograniczy się do krańców wschodnich i to tam możemy liczyć jeszcze na 24-25℃. Poza tym znowu nie więcej niż 20-23℃, a znajdą się takie regiony, przede wszystkim krańce północne i południowe, gdzie odnotujemy tylko 18-19℃.
Wiatr umiarkowany, zachodni, południowo-zachodni oraz północno-zachodni.  
Weekend, 17-18 sierpnia
Koniec tygodnia też bez szału. W sobotę na północy nie dość, że zimno, bo zaledwie 16-19℃, to jeszcze będzie padać i grzmieć. Podobna temperatura u podnóża gór. Na pozostałym obszarze kraju prawdopodobnie bez opadów i jednocześnie cieplej, ale nie ma raczej szans na więcej niż 20-23℃. W niedzielę burze i opady przeniosą się do województw zachodnich i północno-zachodnich, a w głębi kraju nie zabraknie słońca. Będzie to prawdopodobnie kolejny front atmosferyczny, przed którym przypłynie do nas cieplejsza masa powietrza i słupki rtęci wzrosną do 20-22℃ na północy, 23-25 w centrum i do 26-27℃ na południu i południowym-zachodzie. 
Wiatr w sobotę umiarkowany i dość silny, zwiększający odczucie chłodu przez nasze organizmy, z zachodu. W niedzielę wiatr powinien osłabnąć i jednocześnie zmieni kierunek na południowy.

Na koniec ponownie prosimy Wszystkich o wsparcie. Coraz więcej osób bierze udział w organizowanej przez nas zrzutce i dzięki temu uzbieraliśmy już prawie połowę kwoty, jaką postanowiliśmy postarać się zebrać. Zrzutka trwa do końca roku, ale jeśli doceniacie naszą codzienną, wolontariacką pracę od ponad 8 lat, prosimy już teraz o wsparcie, nawet symboliczną złotówką. Na blogu jest nas blisko 4 tysiące i pięknie byłoby, gdyby każdy odważył się właśnie chociaż na tą symboliczną kwotę, a nas napędziłoby to do dalszej, jeszcze cięższej pracy na blogu. Bardzo dziękujemy! A te osoby, które już to uczyniły w ostatnich dniach, zwłaszcza w zeszłą niedzielę, prosimy o kontakt w wiadomości prywatnej :)

https://patronite.pl/Arek96 (Patronowanie, wsparcie długofalowe)
https://zrzutka.pl/zcan2p (wsparcie jednorazowe)

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze