Pierwszy tydzień lutego prawdziwą zimę przyniósł w północnej Polsce, gdzie było nawet o 4℃ chłodniej niż wynika z normy wieloletniej, a do tego wszystkiego często sypał śnieg. Im dalej na południe, tym było cieplej, więc jednocześnie śnieg pojawiał się rzadziej. Wszystko wskazuje jednak na to, że w nowym tygodniu zima na dobre rozgości się już w całym kraju. Czekają nas nie tylko solidne mrozy, ale gdzieniegdzie także kolejne opady śniegu. Krótko mówiąc - będzie tak, jak w wielu regionach nie było od kilku dobrych lat.
Poniedziałek, 8 lutego
W poniedziałek do wczesnego popołudnia na północy, a pod koniec dnia też na południowym zachodzie, jest szansa na słońce. Poza tym cały dzień pochmurny. Od rana w centrum i na południu będą występować intensywne opady śniegu, na południowym wschodzie również deszczu lodowego, deszczu marznącego, a w obszarach podgórskich deszczu. Z biegiem dnia opady powinny zanikać na Śląsku oraz w Małopolsce, ale cały czas mocno padać ma w centrum i na wschodzie. Padać zacznie także na północy. W dalszym ciągu dominować będzie śnieg, tylko na południowym wschodzie deszcz, na obszarach niżej położonych lodowy albo marznący powodujący gołoledź. W dzielnicach północnych opady utrzymają się też przez całą noc, zaś na wschodzie przez jej pierwszą część. Prognozowana suma opadów za poniedziałek i noc z poniedziałku na wtorek wynosi na ogół do 5-10 mm, miejscami na wschodzie do 15 mm, a na Lubelszczyźnie do 20 mm. Przyrost pokrywy śnieżnej przeważnie do 5-10 cm, lokalnie na środkowym wschodzie do 15 cm.
Na południu Małopolski i Podkarpacia bardzo ciepło, nawet do 1-4℃. Reszta kraju mroźna, przeważnie z -10/-5℃. Jeszcze chłodniej będzie na północnym wschodzie, -12/-11℃.
Na południu Małopolski i Podkarpacia bardzo ciepło, nawet do 1-4℃. Reszta kraju mroźna, przeważnie z -10/-5℃. Jeszcze chłodniej będzie na północnym wschodzie, -12/-11℃.
Wiatr na krańcach południowych i południowo-zachodnich umiarkowany, poza tym dość silny, porywisty, do 40-60 km/h, nad morzem do 60-70 km/h, powodujący zawieje i zamiecie śnieżne znacząco ograniczające widzialność, mocno potęgujący odczucie mrozu przez nasze organizmy, wschodni i północno-wschodni, jedynie w Karpatach okresami z kierunków południowych.
Wtorek, 9 lutego
We wtorek zachmurzenie duże, ale z przejaśnieniami. Obecne będą nad nami dwie strefy opadów. Pierwsza niewielki śnieg przyniesie na północy, a druga, z nieco mocniejszym śniegiem, do 3-5 cm, wędrować ma od Śląska, częściowo Małopolski i Bieszczadów, w kierunku regionów centralnych. W Karpatach gdzieniegdzie nadal niewykluczony jest opad deszczu marznącego i lodowego.
We wtorek zachmurzenie duże, ale z przejaśnieniami. Obecne będą nad nami dwie strefy opadów. Pierwsza niewielki śnieg przyniesie na północy, a druga, z nieco mocniejszym śniegiem, do 3-5 cm, wędrować ma od Śląska, częściowo Małopolski i Bieszczadów, w kierunku regionów centralnych. W Karpatach gdzieniegdzie nadal niewykluczony jest opad deszczu marznącego i lodowego.
Temperatura maksymalna wyniesie od -12/-10℃ na Przedgórzu Sudeckim, -9/-5℃ w większości kraju do 0-2℃ w południowych powiatach województwa małopolskiego i podkarpackiego.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, z północnego wschodu i wschodu, na południowym wschodzie niekiedy też z kierunków południowych.
Środa, 10 lutego
W środę rozkład temperatury będzie bardzo podobny. Na Podhalu i w Bieszczadach niezmiennie około 0℃ i nieco powyżej, zaś w głębi kraju wyraźny mróz, między -5℃ a -10℃, lokalnie na północy nawet -12℃. Przez większość dnia będzie stosunkowo pogodnie, jedynie od Pomorza po Podlasie z niewielkim śniegiem. Sytuacja ulegnie prawdopodobnie zmianie wieczorem, kiedy do południowej Polski wkroczy następny front atmosferyczny z intensywnymi opadami śniegu, a na południowym wschodzie przejściowo marznącego i lodowego deszczu. W nocy ze środy na czwartek powinien on objąć swoim zasięgiem całe południe, wschód i częściowo centrum naszego kraju. Przede wszystkim na południu przybyć może kolejne ok. 10 cm śniegu.
W środę rozkład temperatury będzie bardzo podobny. Na Podhalu i w Bieszczadach niezmiennie około 0℃ i nieco powyżej, zaś w głębi kraju wyraźny mróz, między -5℃ a -10℃, lokalnie na północy nawet -12℃. Przez większość dnia będzie stosunkowo pogodnie, jedynie od Pomorza po Podlasie z niewielkim śniegiem. Sytuacja ulegnie prawdopodobnie zmianie wieczorem, kiedy do południowej Polski wkroczy następny front atmosferyczny z intensywnymi opadami śniegu, a na południowym wschodzie przejściowo marznącego i lodowego deszczu. W nocy ze środy na czwartek powinien on objąć swoim zasięgiem całe południe, wschód i częściowo centrum naszego kraju. Przede wszystkim na południu przybyć może kolejne ok. 10 cm śniegu.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, z kierunków wschodnich.
Czwartek, 11 lutego
W czwartek na wschodzie, południu i w centrum prawdziwa zima, z chmurami i opadami śniegu, początkowo silnymi, ale z tendencją do słabnięcia. Mimo to, jest szansa, iż spadnie od 5 cm do 10 cm świeżego śniegu. Im dalej na zachód, tym opady słabsze i jest zarazem większa szansa na chwile ze słońcem. Pod wieczór na Pomorzu zaznaczy się jednak inny front atmosferyczny niosąc wzrost zachmurzenia i przelotne, ale czasami całkiem obfite opady śniegu.
Na przeważającym obszarze kraju nawet w pełni dnia temperatura nie przekroczy -12/-9℃. Cieplej będzie w województwach południowo-wschodnich, na zachodzie, Pomorzu i Kujawach - od -8℃ do -5℃, a nad samym morzem i, w przypadku przesunięcia się frontu nieco na zachód, także w rejonie Przemyśla czy Hrubieszowa, -4/-3℃.
W czwartek na wschodzie, południu i w centrum prawdziwa zima, z chmurami i opadami śniegu, początkowo silnymi, ale z tendencją do słabnięcia. Mimo to, jest szansa, iż spadnie od 5 cm do 10 cm świeżego śniegu. Im dalej na zachód, tym opady słabsze i jest zarazem większa szansa na chwile ze słońcem. Pod wieczór na Pomorzu zaznaczy się jednak inny front atmosferyczny niosąc wzrost zachmurzenia i przelotne, ale czasami całkiem obfite opady śniegu.
Na przeważającym obszarze kraju nawet w pełni dnia temperatura nie przekroczy -12/-9℃. Cieplej będzie w województwach południowo-wschodnich, na zachodzie, Pomorzu i Kujawach - od -8℃ do -5℃, a nad samym morzem i, w przypadku przesunięcia się frontu nieco na zachód, także w rejonie Przemyśla czy Hrubieszowa, -4/-3℃.
Wiatr umiarkowany i dość silny, miejscami w porywach do 45 km/h, u podnóża gór do 55 km/h, powodujący zawieje i zamiecie śnieżne, z kierunków północnych.
Piątek, 12 lutego
W piątek będziemy mieli do czynienia w końcu z klasycznym rozkładem temperatury zimą, tj. najchłodniej na wschodzie i południowym wschodzie - od -13℃ do -9℃, w centrum ok. -8/-7℃, natomiast najcieplej na zachodzie oraz północnym zachodzie, -5/-3℃, lokalnie w strefie nadmorskiej -2℃.
Śnieg w dzień prószyć ma głównie na wschodzie kraju i jednocześnie tam nie ma raczej szans na słońce. W głębi kraju będą pojawiać się przejaśnienia i rozpogodzenia, a przelotny śnieg o zmiennym natężeniu trafi się od czasu do czasu na Pomorzu i krańcach zachodnich.
Wiatr z kierunków północnych, na zachodzie umiarkowany, poza tym silniejszy, w porywach do 40-50 km/h, miejscami 60 km/h, wysoko w górach powyżej 80 km/h powodujący zawieje i zamiecie śnieżne i mocno obniżający temperaturę odczuwalną.
W piątek będziemy mieli do czynienia w końcu z klasycznym rozkładem temperatury zimą, tj. najchłodniej na wschodzie i południowym wschodzie - od -13℃ do -9℃, w centrum ok. -8/-7℃, natomiast najcieplej na zachodzie oraz północnym zachodzie, -5/-3℃, lokalnie w strefie nadmorskiej -2℃.
Śnieg w dzień prószyć ma głównie na wschodzie kraju i jednocześnie tam nie ma raczej szans na słońce. W głębi kraju będą pojawiać się przejaśnienia i rozpogodzenia, a przelotny śnieg o zmiennym natężeniu trafi się od czasu do czasu na Pomorzu i krańcach zachodnich.
Wiatr z kierunków północnych, na zachodzie umiarkowany, poza tym silniejszy, w porywach do 40-50 km/h, miejscami 60 km/h, wysoko w górach powyżej 80 km/h powodujący zawieje i zamiecie śnieżne i mocno obniżający temperaturę odczuwalną.
Weekend, 13-14 lutego
W weekend kontynuacja zimowej pogody. W większości kraju wystąpią opady śniegu, a do tego dołączy silny wiatr, co oznacza kolejne zawieje oraz zamiecie śnieżne. Temperatura będzie zróżnicowana. Na zachodzie i północnym zachodzie zrobi się cieplej, lokalnie słupek rtęci może tam nawet sięgnąć 0℃, ale im dalej na wschód, tym chłodniej. Od Podlasia po Karpaty w dzień termometry raczej nie przekroczą -11/-8℃.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH