Można powiedzieć, że luty rozpoczął się z przytupem. O poranku w Zamościu i Kozienicach mieliśmy aż -20℃. Przy gruncie najmroźniej było natomiast w Lublinie, -26℃. Dzień również w większości kraju zapisuje się mroźno, ale są wyjątki, np. Jelenia Góra, gdzie zaczyna docierać już cieplejsza masa powietrza i słupki rtęci pokazują 3℃.
Jutro zachmurzenie na ogół duże z większymi przejaśnieniami, ale gdzieniegdzie, zwłaszcza na południu i Roztoczu, niewykluczone są również rozpogodzenia. W całej Polsce możliwe są niezbyt duże opady, z największym prawdopodobieństwem wystąpienia na zachodzie i północy. Podczas gdy na północy dopada trochę śniegu, to w głębi kraju częściej pojawiać ma się śnieg z deszczem i sam deszcz. Lokalnie opady mogą być marznące, a to oznacza bardzo trudne i niebezpieczne warunki na drogach.
Bez odwilży tylko na Podlasiu, Mazurach, Warmii i Pomorzu Gdańskim, gdzie zapowiadamy od -2℃ do 0℃. W głębi kraju 1-3℃, na południu i południowym zachodzie 4-5℃, a w okolicach Tarnowa i Nowego Sącza nawet 6℃.
Wiatr wiać ma z kierunków zachodnich i południowych, słabo i umiarkowanie, z tendencją do nasilania się pod koniec dnia na krańcach południowych.
DESZCZOWO-ŚNIEŻNA NOC
W nocy pochmurno z przejaśnieniami na południu i Wybrzeżu. Z zachodu na wschód przemieszczać ma się front atmosferyczny z opadami, miejscami o natężeniu umiarkowanym. Na północy sypnie śniegiem, zaś na pozostałym obszarze kraju zapowiadamy albo opady deszczu, albo deszczu ze śniegiem. Ponownie istnieje ryzyko opadów marznących powodujących gołoledź. Suma opadów punktowo do 6 mm, zaś przyrost pokrywy śnieżnej od Niziny Szczecińskiej po Bory Tucholskie i Mazury do 3-5 cm.
Temperatura minimalna wyniesie od -4/-1℃ u podnóża Karpat i na północy, 0-2℃ w większości kraju do 3℃ w rejonie Bielska-Białej. Na południu i w centrum najniższe wartości zostaną odnotowane w pierwszej części nocy. Później następować ma powolny wzrost temperatury. Nad ranem na południowym zachodzie i krańcach południowych może być nawet ok. 4-6℃.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, mocniej w górach i w miejscowościach podgórskich, w porywach do 60-70 km/h, natomiast na szczytach tatrzańskich do 90-110 km/h, na południu oraz południowym wschodzie z południa i południowego zachodu, a im dalej na północ, tym częściej z kierunków wschodnich.
ŚRODA I CZWARTEK
W środę sporo chmur, głównie na północy, gdzie nie ma najmniejszych szans na słońce. Nieco więcej szczęścia do jego przebłysków powinni mieć mieszkańcy południa. W pierwszej części dnia na wschodzie, północy i częściowo w centrum, a po południu na nowym froncie atmosferycznym w pasie od Pomorza i Kujaw po Śląsk i Małopolskę, będzie padać. Opady związane z tym drugim frontem mogą być solidne, miejscami nawet do 10 mm/6h. Na północy kraju spadnie śnieg bądź śnieg z deszczem, zaś nad resztą kraju prognozujemy właściwie jedynie opady deszczu.
Duża różnica w temperaturze: od Niziny Szczecińskiej po Podlasie zapowiadamy najwyżej -1/2℃, w centrum już 5-7℃, a na Śląsku, południ Ziemi Lubuskiej i w Małopolsce od 9℃ do nawet 11-12℃.
U podnóża gór wciąż zaznaczać ma się trochę silniejszy wiatr. Poza tym będzie on co najwyżej umiarkowany, z kierunków południowych na południu i w centrum oraz ze wschodnich w pasie województw północnych.
U podnóża gór wciąż zaznaczać ma się trochę silniejszy wiatr. Poza tym będzie on co najwyżej umiarkowany, z kierunków południowych na południu i w centrum oraz ze wschodnich w pasie województw północnych.
W czwartek na północy kraju zanik opadów i rozpogodzenia. W innych regionach przewaga dużego i całkowitego zachmurzenia, jak i opadów, ale nie powinny być one zbyt intensywne: na południu deszczu, przechodzącego w godzinach popołudniowych w deszcz ze śniegiem bądź w mokry śnieg, poza tym deszczu ze śniegiem i śniegu.
Chłód osiągnie nieznaczną przewagę: w najcieplejszej chwili dnia spodziewamy się od -4/-2℃ na północnym wschodzie, 0-2℃ w dzielnicach środkowych do 4-6℃ na południu i 7-8℃ punktowo na wschodzie Małopolski i Podbeskidziu.
Wiatr na południu zachodni i północno-zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach do 50-65 km/h, w rejonach podgórskich lokalnie do 70 km/h, a wysoko w Tatrach do 110 km/h. Poza tym przeważnie słaby i umiarkowany, północny i północno-wschodni.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH