Są w naszym kraju miejsca, gdzie od ponad tygodnia panują upały przekraczające 30℃. Wszystko wskazuje na to, że z żarem jeszcze trochę będziemy musieli się pomęczyć. Towarzyszyć mają nam także burze, niekiedy gwałtowne. Godziny skwaru są już jednak policzone i na horyzoncie coraz śmielej widać ochłodzenie.
Zapraszamy na najnowszą prognozę tygodniową.
Poniedziałek, 21 sierpnia
Jutro zachmurzenie małe i umiarkowane, okresami wzrastające do dużego, szczególnie w pasie południowym, gdzie jednocześnie niewykluczone są przelotne opady deszczu i burze, niektóre o umiarkowanym natężeniu. Związany może być z nimi obfity deszcz do 25 mm, porywy wiatru do 75 km/h oraz drobny grad.
Słupki rtęci w najcieplejszej chwili dnia pokażą od 20-22℃ nad morzem i 23-24℃ w głębi Pomorza, 27-28℃ w centrum do 31℃ miejscami na Podkarpaciu oraz wschodzie Małopolski.
Wiatr powieje umiarkowanie, z zachodu i północnego zachodu.
Wtorek, 22 sierpnia
We wtorek w większości kraju będzie pogodnie i bez opadów. Tylko na krańcach południowych w drugiej części dnia spodziewamy się wzrostu zachmurzenia, aż do pojawienia się słabego, przelotnego deszczu.
Tym razem upalnie, do 30℃, będzie na Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku i południu Wielkopolski. W centrum odnotujemy 27-28℃, na północy i północnym wschodzie 23-25℃, a w strefie nadmorskiej 21-22℃.
Wiatr wiać ma słabo bądź umiarkowanie, w dalszym ciągu z zachodu i północnego zachodu.
Środa, 23 sierpnia
W środę nie nadejdzie rewolucja w pogodzie. Pozostaniemy pod wpływem układów wysokiego ciśnienia, dlatego niemal w całej Polsce będzie słonecznie i tylko w pojedynczych miejscach na południu i północy w godzinach popołudniowych możliwy jest niewielki deszcz.
Temperatura maksymalna wyniesie od 20-22℃ nad morzem, 23-25℃ na północy i w obszarach podgórskich do 26-29℃ nad resztą kraju.
Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków zachodnich oraz północnych.
Czwartek, 24 sierpnia
W czwartek zachmurzenie małe i umiarkowane, choć niewykluczone, że w pełni dnia przejściowo na północnym wschodzie i południu, głównie w górach, chmur na niebie pojawi się trochę więcej i czasami pokropi.
Podział termiczny nad Polską się utrzyma. Na północy zapowiadamy przyjemne 22-25℃, a w innych regionach zrobi się gorąco, a nawet upalnie, do 26-30℃, a na południowym zachodzie 31℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków zróżnicowanych.
Piątek, 25 sierpnia
W piątek rozpoczną się zmiany w pogodzie. Choć poranek wszędzie będzie jeszcze słoneczny, w ciągu dnia zacznie przybywać chmur i w wielu miejscach wystąpią przelotne opady deszczu i burze. Przeważnie będą to jeszcze rozproszone i lokalne zjawiska, ale pod wieczór, gdy nad województwa zachodnie wtargnie chłodny front atmosferyczny, szybko ich przybędzie i mogą okazać się gwałtowne, połączone z silnym wiatrem, gradem, jak i obfitym deszczem.
Na północy i północnym zachodzie będzie najchłodniej, ale i tak w miarę ciepło, bo od 23℃ do 27℃. Poza tym bardzo gorąco i upalnie, do 28-32℃, a punktowo w centrum nawet 33℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków zachodnich oraz południowych.
Weekend, 26-27 sierpnia
W świetle aktualnych prognoz, w weekend pogoda będzie niespokojna. Przez Polskę przebiegać ma aktywny front atmosferyczny, który być może zacznie falować, dlatego w wielu regionach przetaczać mogą się gwałtowne burze i ulewy.
Co ważne, zacznie się ochładzać. Jeszcze w sobotę na wschodzie, południu i w centrum może być gorąco i upalnie, ale już w niedzielę tylko na Roztoczu nie wykluczamy przekroczeń 25℃. Poza tym odnotujemy najwyżej 19-24℃.
Wiatr umiarkowany, okresami porywisty, z kierunków zachodnich.
