poniedziałek, 10 marca 2014

PRZEPIĘKNY WTOREK



Wkroczyliśmy w okres ślicznych pięciu dni. Za nami pierwszy, słoneczny poniedziałek. Wszędzie cieszyliśmy się Słońcem. Po poranku z mrozem,  w dzień wszędzie się mocno ociepliło. Najbardziej w Lęborku, gdzie słupki rtęci wzrosły w cieniu uwaga do 19 stopni Celsjusza! Wszystko to dzięki ciepłym podmuchom wiatru z południa. 

Jutro nasz kraj niezmiennie pozostanie pod wpływem układu wyżowego, który zapewni w całej Polsce piękną i słoneczną pogodę, z bezchmurnym niebem. Trochę chmur co jakiś czas może pojawić się tylko na Pomorzu, Kujawach i Ziemi Lubuskiej, ale oczywiście nie przyniosą one ani kropli deszczu. Ciepło. Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 10 stopni na Suwalszczyźnie i Podhalu (na Wybrzeżu, zwłaszcza Wschodnim na skutek północnego wiatru prawdopodobnie będzie jeszcze o kilka stopni chłodniej), 11-12 w głębi kraju do 13-14 st. C. na południowym-zachodzie. Wiatr powieje słabo i umiarkowanie. 

W nocy bez większych modyfikacji w aurze. Przeważać ma czyste niebo, aczkolwiek w drugiej części nocy na północy trochę się zachmurzy.  Gdzieniegdzie również w innych województwach  mogą utworzyć się na chwilę stratusy, a to za sprawą powstających gęstych mgieł i zamgleń. Nie spodziewamy się opadów. Słupki rtęci o wschodzie Słońca pokażą od 0-1 stopnia nad morzem i na wschodzie do -1/-3 na pozostałym obszarze Polski. Wiatr ma wiać słabo i umiarkowanie. 

W  środę ciąg dalszy nudnej pogody. Na południu Polski prognozujemy zachmurzenie małe, a poza tym powinno być wręcz bezchmurnie. Oczywiście  dzień upłynie nam bez opadów, ale nieco chłodniej. Termometry w najcieplejszym momencie dnia wskażą od 6-8 stopni na północnym-wschodzie i na Helu, 9-10 w głębi kraju do 11 st. C. na zachodzie. Wiatr słaby i umiarkowany. 

W czwartek dla odmiany jakieś niegroźne obłoki na niebie pojawią się na północnym-wschodzie. Pozostałe województwa cały czas skąpane będą w Słońcu. Nie liczmy w związku z tym na jakiekolwiek opady. Wyż znajdzie się nad naszym krajem, co sprawi, że  wiatr zmieni swój kierunek na południowo-zachodni i termometry znowu zaczną piąć się w górę. Wczesnym po południem, przy słabym wietrze odnotujemy od 11-12 stopni na wschodzie (punktowo nad morzem jeszcze nieco chłodniej, około 7-10 st. C.) do 13-14 na zachodzie, południu i w centrum. 

Wygląda na to, że ostatnim ślicznym, ciepłym i słonecznym dniem w całej Polsce okaże się być piątek. Słupki rtęci wskażą według obenych wyliczeń modeli maksymalnie od 7-8 kresek na Helu, 12 na północy, 13-14 w centrum do 15-17 st. C. na południu. Wiosna w pełni!

Potężnego załamania pogody oczekujmy na weekend. Znajdzie się nad nami front z wichurami, ulewami, burzami (także śnieżnymi), gradobiciami, śnieżycami i wyraźnym ochłodzeniem. Co jeszcze w sobotę na Podkarpaciu możemy liczyć na 15 stopni, to drugi dzień weekendu przyniesie co najwyżej 5-7 stopni, a gdzieniegdzie tylko około +2 st. C. 
Pogorszenie pogody będzie zapowiedzią zimowego następnego tygodnia. Co poniedziałek i wtorek jeszcze przynosić mają okresami przeszło 5 stopni i opady mieszane, to w okolicach 20. marca już wszędzie notować mamy od 0 do 6 stopni i jeśli coś popada, to częściej śnieg. Krajobrazy miejscami się zabielą i to niekoniecznie na chwilę. 
Więc fotoreporterzy, szykujcie sprzęt ;). 

P.S. Tak się zdenerwowałem wczoraj na TVN, że chyba do nich zadzwonię w niedzielę i spytam się, gdzie jest ten ich szumnie zapowiadany piękny weekend z czystym niebem i 20 stopniami. 
Pewnie teraz się dziwią, że ich ukochany model pokazuje od soboty wieczorem w całej Polsce zimę z burzami, ale co tam...jutro powiedzą, a może w środę...

Komentarze