niedziela, 27 kwietnia 2014
PROGNOZA POGODY NA NOWY TYDZIEŃ
Ostatnie dni przyniosły nam sporo burz, ale stosunkowo wysokie, jak na kwiecień temperatury.
Pora teraz sprawdzić, czy najbliższe siedem dób upłynie nam pod znakiem podobnej pogody, czy nadejdą jakieś niże z ulewami i oziębieniem.
PONIEDZIAŁEK
Jutro najładniejszą aurę zapowiadamy na północy, gdzie nie będzie padać i nie zabraknie rozpogodzeń. Poza tym ma się chmurzyć i już przed południem zacznie kropić.
W drugiej części dnia na dodatek, głównie w pasie od Opolszczyzny, Górnego Śląska i Małopolski po Lubelszczyznę powstaną burze (CAPE 1000-1500 J/kg), które miejscami okażą się gwałtowne, z wiatrem do 80 km/h, deszczem do 15-25 mm i gradem do 2 cm.
Najdłużej, bo do późnego wieczora zjawiska utrzymają się na południu. Na ogół przewidujemy od 17 do 21 stopni i 22 na Zamojszczyźnie. Chłodniej będzie tylko na Wybrzeżu - lokalnie za sprawą chłodnego wiatru tylko 10-13 kresek. Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
WTOREK
We wtorek bez zmian. Na północy prognozujemy sporo Słońca.
Im dalej na południe, tym chmur więcej i gdzieniegdzie na południu, wschodzie i częściowo w centrum spadnie trochę deszczu i chwilami zagrzmi. Podczas burz zapowiadamy ulewy do 20 mm, silniejszy wiatr w porywach do 80 km/h i drobny grad o średnicy 2 centymetrów.
Tym razem największego skupiska wyładowań atmosferycznych spodziewamy się od Górnego Śląska i zachodniej Małopolski po Ziemię Łódzką.
W dalszym ciągu bardzo ciepło, bo przeważnie około 19-21 st. C. Chłodniejsze klimaty zapanują natomiast nad morzem i lokalnie na południu, gdzie słupek rtęci może mieć problemy z przekroczeniem 12-16 st. C.
Wiatr słaby i umiarkowany.
ŚRODA
W środę tak, jak w poprzednich dniach na północy będzie pogodnie i bez opadów.
W centrum i na południu w drugiej części dnia stworzą się z kolei dobre warunki do rozwoju burz (CAPE powyżej 1000 J/kg). Podczas ich trwania oczekujmy ulewnego deszczu, silniejszego wiatru, drobnego gradu i stosunkowo sporej ilości błyskawic. Zrobi się nieco cieplej. Termometry wskażą od 20 do 23 stopni, tylko nad morzem niezmiennie zimniej - od 12 do 15 st. C.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
CZWARTEK
W czwartek rozpoczną się zmiany w pogodzie.
Z południowego-zachodu na wschód przemieszczać ma się chłodny front atmosferyczny z opadami deszczu i burzami, które mogą być gwałtowne, z deszczem do 30 mm, gradem o średnicy 2-3 centymetrów i wiatrem, który w porywach osiągnie 90 km/h.
Pod wieczór prawdopodobnie od Śląska nasunie się nad Polskę nowa strefa silnych, ciągłych opadów deszczu.
Utrzyma się jeszcze ciepło. Temperatura wyniesie od 10-12 st. C. na Wybrzeżu, 13-16 na Pomorzu, 18-20 w centrum do 22-23 na południu i wschodzie. Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
PIĄTEK
W piątek na wschodzie i południu zapowiadamy fatalną pogodę. Będzie pochmurno i ma padać silny, ciągły deszcz. Miejscami w 12 godzin spadnie od 15 do 30 mm deszczu.
W górach przejdą śnieżyce. Biały puch może nawet opaść na miejscowości położone na niższych wysokościach!
Dodatkowo na południowym-wschodzie przejdą burze.
Jeśli chodzi o zachód, północ i centrum, to tam ewentualny deszcz przybierze postać przelotną i słabszą i ma przeplatać się z przebłyskami Słońca. Najzimniej w pasie do Katowic i Krakowa po Piotrków Trybunalski - od 6 do 9 stopni, a w rejonie Bielska ledwie 5 st. C. Poza tym na ogół od 10 do 13 st. C., a na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, gdzie utrzymać powinny się jeszcze resztki ciepła - do 13-17 kresek, jednak i tam wieczorem drastycznie się ochłodzi.
Całości dopełni wiatr, który powieje umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 60 km/h. Ma on potęgować odczucie chłodu i zimna przez nasze organizmy.
SOBOTA
W sobotę przez cały dzień prognozujemy umiarkowane i duże zachmurzenie, z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami. W wielu miejscach wystąpią przelotne opady deszczu, jak również pojedyncze burze.
Chłodno. Przewidujemy maksymalnie w dzień od 7 stopni ciepła na Podhalu, 9-11 w centrum do 12-13 st. C. na zachodzie.
Powieje umiarkowanie.
NIEDZIELA
W niedzielę praktycznie identycznie.
W chłodnej masie powietrza już w pierwszej części dnia rozwijać mają się kłębiaste chmury. One, zwłaszcza po południu w całej Polsce przyniosą przelotne, intensywne opady deszczu i burze.
Największa szansa na wyładowania atmosferyczne jest na zachodzie i północy. Ze względu na obniżoną izotermę zero, burzom, oprócz ulew i wiatru, towarzyszyć będzie punktowo grad, a nawet krupa śnieżna.
Zimno: od 6-7 stopni na Podhalu i Wybrzeżu, 9-10 na wschodzie, północy i południu do 11-12 kresek na zachodzie, w centrum i Podkarpaciu. Wiatr słaby i umiarkowany.
Co w pogodzie później?
O tym dowiecie się Państwo, jeśli znajdziecie się na blogu około 20, kiedy to opublikujemy najświeższą prognozę pogody długoterminową.
Serdecznie zapraszamy!