niedziela, 4 maja 2014

PROGNOZA POGODY TYGODNIOWA


Ostatni tydzień na początku rozpieszczał nas. Było ciepło, słonecznie, ale miejscami grzmiało. 
Stopniowe załamanie pogody zaczęło się w naszym kraju od czwartku: rozpadało się, a temperatura spadła na łeb na szyję.
Sprawdźmy teraz, z jaką aurą będziemy się zmagać w Polsce w ciągu nadchodzących siedmiu dni. 

PONIEDZIAŁEK
Jutro zostaniemy w zasięgu chłodnych mas powietrza.
 Przed południem spodziewamy się ładnej pogody, z licznymi rozpogodzeniami. Niestety po południu rozwiną się chmury, które lokalnie na północy i zachodzie przyniosą słabe i przelotne opady deszczu.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 10 stopni na Podhalu, Mazurach, Wybrzeżu i krańcach wschodnich, 12-13 w centrum do 14-15 st. C. na zachodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany. 

WTOREK
We wtorek początkowo słonecznie. 
W ciągu dnia jednak od zachodu zaczniemy dostawać się pod wpływem ciepłego frontu atmosferycznego, który przyniesie wzrost zachmurzenia, a po południu i wieczorem gdzieniegdzie na północy i skrawkach zachodnich lekki deszcz bądź mżawkę.
Termometry wskażą w najcieplejszym momencie dnia w końcu wyższe wartości: od 13-14 st. C. na północnym-wschodzie, 16-17 w centrum do 19-21 stopni na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej. 
Wiatr umiarkowany. 
ŚRODA
W środę z zachodu na wschód ma przemieszczać się nad nami front atmosferyczny z opadami deszczu i burzami, którym będzie towarzyszył ulewny deszcz do 10-20 mm, lokalnie 25 mm, silniejszy wiatr w porywach do 80 km/h i grad o średnicy 2 centymetrów. Najmocniej zagrzmi w pasie od Śląska po Podkarpacie, a po zachodzie Słońca również w Małopolsce i w Górach Świętokrzyskich.
 Do wieczora pogodne pozostanie tylko Podkarpacie. 
Najcieplej na wschodzie i południowym-wschodzie - przed ochłodzeniem jeszcze 22-23 stopnie. W głębi kraju 17-21 kresek, najmniej nad morzem - 13-16 st. C. 
Wiatr umiarkowany. 

CZWARTEK
W czwartek najgorzej na wschodzie i częściowo południu: cały dzień minie tam pochmurno i deszczowo, a lokalnie także burzowo. Podczas wyładowań atmosferycznych będzie ulewnie padać i mocno wiać. 
Jeśli chodzi o pozostałe województwa, to tam pojawi się więcej Słońca, ale przelotne deszcze i burze nie są w pełni wykluczone.
Słupki rtęci wskażą w większości miast 18-22 stopnie.Chłodniej zrobi się tylko na Wybrzeżu i miejscami na wschodzie - 14-17 st. C.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
  PIĄTEK
Piątek zacznie się ładnie i pogodnie. Dopiero po południu zachmurzenie wzrośnie i pojawi się konwekcja z przelotnym deszczem i burzami, których najwięcej zapowiadamy na wschodzie, a pod wieczór też na zachodzie.
Bardzo ciepło. Temperatura wyniesie od 13-16 stopni nad samym morzem, 17-19 na północy do 21-23 st. C. na południu i południowym-zachodzie. 
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie. 
SOBOTA
W sobotę wejdzie na nas kolejny front atmosferyczny znad Niemiec i Alp, który przyniesie chmury, intensywne opady deszczu i burze. Od rana padać ma na zachodzie. Później front przemieści się do centrum, a wieczorem dojdzie ostatecznie na wschód.
Temperatura bardzo zróżnicowana: w pasie od Niziny Szczecińskiej po Dolny Śląsk oczekujmy zaledwie od 12 do 15 stopni (miejscami w opadach jeszcze chłodniej - 9-11 st. C) do 22-25 st. C. od Mazur po Małopolskę i Podkarpacie. Izotermy mogą się jednak trochę przesunąć, gdyż front może się trochę opóźnić albo nadejść nieco wcześniej. 
Wiatr umiarkowany, ale wraz z nasuwającymi się opadami wzmoży się do dość silnego. 
NIEDZIELA
W niedzielę pogoda nieco się poprawi. Przede wszystkim wyjdzie więcej Słońca, ale w dalszym ciągu regularnym gościem będą u nas przelotne opady deszczu i burze. 
Najwyższymi temperaturami na poziomie 20-23 stopni będziemy mogli się cieszyć na Mazurach i wschodzie naszego kraju. Poza tym nieco chłodniej - 16-19 st. C., jedynie w opadach jeszcze o kilka stopni zimniej. 
Wiatr słaby i umiarkowany. 

Taka czysto wiosenna pogoda utrzyma się w Polsce co najmniej do połowy maja.
 Co potem? Na więcej szczegółów zapraszamy Państwa na bloga już o 20, kiedy opublikujemy najnowszą prognozę 16-dniową!

Komentarze