Po deszczowym, burzowym i chłodnym tygodniu, nadchodzące siedem dni zacznie przynosić stopniowe napływy cieplejszych mas powietrza. Choć gorącego lata na pewno jeszcze nie doświadczymy, to zapewniam Państwa, że zrobi się znacznie przyjemniej, zwłaszcza od środy, 4. czerwca. Zobaczmy szczegóły.
PONIEDZIAŁEK
Jutro niestety czeka nas brzydka pogoda. Przez cały dzień dominować będzie pełne zachmurzenie, z niewielkimi przejaśnieniami tylko gdzieniegdzie wzdłuż granicy z Niemcami, w górach i na wschodzie.
W całym kraju, z wyjątkiem zachodnich województw pojawią się słabe opady deszczu o charakterze zarówno przelotnym, jak i ciągłym. Prognozowana suma opadów za dzień wynosi od 5 do 10 mm.
Zimno: od 10 stopni na południu Podkarpacia, 11-15 w głębi kraju do 16-19 st. C. na zachodzie i północnym-wschodzie.
Wiatr umiarkowany.
WTOREK
We wtorek ciąg dalszy nieciekawej pogody. Tylko na południu, zachodzie i Mazurach pojawi się trochę Słońca. Inne województwa skąpane będą w chmurach, z których w całej Polsce może okresami popadać słaby deszcz i mżawka (2-5 mm). Nieco bardziej znaczące opady, do 5-10 mm pojawią się na Kujawach i Pojezierzu Pomorskim.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 12-16 stopni na Pomorzu, Kujawach i w centrum; na południu i południowym-zachodzie 17-19 kresek, a najcieplej na samych krańcach północno-wschodnich - gdzieniegdzie zdoła ocieplić się do około 20-21 st. C.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
ŚRODA
W środę wyjdzie więcej Słońca, ale i tak lokalnie popada przelotny deszcz. Na dodatek na Podkarpaciu i Zamojszczyźnie niewykluczone burze.
Zrobi się nieco cieplej: prognozujemy od 15-17 stopni nad samym morzem, 18-19 na północy, 20-21 w centrum do 22-23 st. C. na południu i południowym-zachodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany.
CZWARTEK
W czwartek na ogół spodziewamy się ładnej i słonecznej pogody. Niestety, od zachodu zacznie nasuwać się chłodny front atmosferyczny, który w pasie od Pomorza po Dolny Śląsk i Opolszczyznę przyniesie opady deszczu i burze, niektóre z silnym wiatrem i gradem.
Przelotnie popadać i zagrzmieć może również lokalnie na wschodzie, ale tam zjawiska będą miały mniej zorganizowaną formę i odnotujemy ich po prostu mniej.
Od Warmii po Górny Śląsk i Małopolskę cały dzień minie słonecznie i sucho.
Termometry wskażą od 18-21 stopni na zachodzie, 23-24 w centrum do 25 st. C. na południowym-wschodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany.
PIĄTEK
W piątek na Ziemi Lubuskiej, częsciowo na Kujawach, w Wielkopolsce i Pomorzu bez opadów i umiarkowanie ciepło, bo od 18 do 23 stopni.
W głębi kraju utrzymają się cieplejsze masy powietrza, dzięki którym od Warmii i Podlasia po Małopolskę i Podkarpacie słupek rtęci wskaże nawet 24-26 stopni.
Niestety, coś za coś. Przez wysoką chwiejność atmosfery CAPE, dochodzącą do 1000-1500 J/kg zaczną szybko powstać na całym wschodzie, południu, w centrum i północnym-wschodzie chmury burzowe, niosące deszcze i wyładowania atmosferyczne, z gradem i silnym wiatrem.
Wiatr wiać ma na ogół słabo i umiarkowanie.
SOBOTA
Sobota zacznie się prawdopodobnie w miarę słonecznie, ale w ciągu dnia gdzieniegdzie wzrośnie zachmurzenie, a na wschodzie i południu, gdzie rozwinie się na dodatek konwekcja, wystąpią przelotne opady deszczu i burze, niektóre z drobnym gradem.
Ciepło: od 18-21 stopni nad morzem i na Pojezierzu Pomorskim, 22-24 w głębi Polski do 25-26 kresek na wschodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany.
NIEDZIELA
W niedzielę identycznie. Prognozujemy ładną i słoneczną aurę, ale w drugiej części dnia, zwłaszcza na południu lokalnie trochę popada i zagrzmi.
Bardzo ciepło: od 20-22 stopni na Wybrzeżu, 22-25 w głębi kraju do 26-27 kresek na zachodzie i południowym-wschodzie.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
