wtorek, 15 lipca 2014
UPWELLING NAD MORZEM - BARDZO ZIMNA WODA W KOŁOBRZEGU I WŁADYSŁAWOWIE
Mamy środek lata. Większość Polaków wypoczywa nad polskim Bałtykiem. Oczekujemy więc Słońca, braku opadów i ciepłej wody. Nie wszędzie jednak jest tak kolorowo.
MORZE BARDZO CIEPŁE
Bałtyk w tym roku osiąga dość wysokie temperatury, aczkolwiek mogłoby być trochę lepiej. Najcieplejszą wodę mamy aktualnie w Świnoujściu i Gdyni - 20 st. C., a w Pucku nawet 21 stopni. W Międzyzdrojach Morze Bałtyckie jest nieco chłodniejsze - 18 kresek, na Helu i w Ustce 17.
Umiarkowanej temperaturze wody towarzyszy spora ilość Słońca i 20-25 stopni.
UPWELLING W KOŁOBRZEGU I WE WŁADYSŁAWOWIE
Co roku w niektórych kurortach mamy do czynienia ze zjawiskiem upwellingu. Polega ono na podnoszeniu się wód głębinowych na powierzchnię. Jest to zjawisko pożyteczne, ale dla wypoczywających oznacza często zakaz kąpieli, gdyż powoduje intensywne ochłodzenie się wody.
Od kilku dni z silnym upwellingiem męczą się wszyscy przebywający w Kołobrzegu i we Władysławowie. W tym pierwszym woda stopniowo się ociepla i aktualnie ma 16 st. C., ale przedwczoraj ledwo co osiągała 14 stopni.
We Władysławowie jest jeszcze gorzej. Kilka godzin temu Morze Bałtyckie miało tam zaledwie 13 kresek. W niedzielę było jeszcze zimniejsze - niecałe 12 st. C.
Plażowiczom w powyższych dwóch kurortach zalecono, aby w miarę możliwości ograniczyć przebywanie w zimnym morzu.
Jeśli bowiem po dłuższym przebywaniu na Słońcu, opalaniu zażyjemy kąpieli w chłodnej wodzie, grozić nam może paraliż, szok termiczny, a w najgorszym wypadku nawet śmierć.
KOŁOBRZEG REKORDZISTĄ
Kołobrzeg to jedno z częściej odwiedzanych przez Polaków nadmorskie uzdrowisko. Pewnie mało kto wie, ale w tym mieście stosunkowo najczęściej występuje zjawisko upwellingu. W poprzednich latach zdarzało się, że Morze Bałtyckie miało tam tylko 9-11 stopni, co już zupełnie wykluczało przynajmniej kilkusekundową kąpiel.
Na kolejnych miejscach w tym niechlubnym rankingu znajdują się: Ustka i Władysławowo.