czwartek, 10 lipca 2014

ZNOWU ZAGRZMI I MOCNIEJ POPADA



Dzisiaj pogoda w końcu uległa poprawie. Wyszło więcej Słońca, a deszcz obejmował mniejszy obszar Polski i znacznie osłabł. Mimo to po ostatnich upałach nie było już śladu. Przeważnie notowaliśmy poniżej 25 stopni, jedynie na północy utrzymały się jeszcze resztki gorącej masy powietrza.
Czas teraz sprawdzić, z jaką aurą przyjdzie nam się zmagać w dniu jutrzejszym. 

Prognoza burz na piątek: PROGNOZA BURZ

Jutro w pierwszej części dnia najlepszej pogody spodziewamy się na północy, gdzie będzie pogodnie i raczej bez opadów. Im dalej wgłąb kraju tym gorzej. Pojawią się bowiem znowu przelotne opady deszczu i burze.
Po południu na południu i częściowo w centrum i wschodzie CAPE wzrośnie do 700-1200 J/kg, co umożliwi rozwój wielu komórek burzowych, z czasem łączących się w multikomórki. Spodziewamy się tam w związku z tym trochę opadów i burz. Zjawiska nie okażą się gwałtowne, ale przyniosą i tak ulewne opady deszczu do 20 mm, wiatr do 70-80 km/h i grad, którego średnica osiągnie 1-2 centymetry.
Nieco słabiej konwekcja objawi się na północy i południowym-wschodzie, a zdecydowanie najsłabiej na północnym-zachodzie, gdzie prawdopodobnie obejdzie się bez kropli wody.
Wieczorem na zachodzie, północy i w centrum przestanie padać. Nie można tego powiedzieć o miastach położonych w pasie od wschodniego Mazowsza po Małopolskę, Podkarpacie i Górny Śląsk, gdzie utrzymają się wydajne opadowo chmury.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 18-20 stopni na krańcach południowych i północnym-wschodzie, 21-24 w głębi kraju do 25-26 st. C. na zachodzie
Wiatr umiarkowany. 

Całą noc pogodnie będzie na zachodzie. Inne województwa dostaną się pod wpływ niżu znad wschodnich Węgier, który przyniesie całkowite zachmurzenie i trochę opadów. W pierwszej części nocy popada głównie na południowym-wschodzie, a z biegiem nocy rozpada się również na Podlasiu, Lubelszczyźnie, Mazowszu, Kielecczyźnie, Małopolsce i Górnym Śląsku. Możliwe, że minimalny deszcz sięgnie też Ziemi Łódzkiej i Opolszczyzny.
Prognozowana suma opadów za noc wyniesie od 5 do 15 mm, najwięcej na Podkarpaciu - punktowo do 20 mm.
Rano słupki rtęci wskażą od 11-13 stopni w miejscowościach podgórskich, 14-15 w głębi kraju do 16 kresek na skrawkach wschodnich i gdzieniegdzie na Warmii. 
Wiatr powieje umiarkowanie, jedynie na południowym-wschodzie okresami nieco mocniej. 

W sobotę w pierwszej części dnia pochmurno z intensywnymi opadami deszczu od Mazur i Podlasia, przez środkowe Mazowsze po Podkarpacie, wschodnią i centralną Małopolskę. Na wschodzie na dodatek zagrzmi.
W innych województwach także sporo chmur, ale deszcz, jeśli już wystąpi, to w niewielkiej ilości. 
Po południu wciąż ulewy i burze szaleć mają na wschodzie i północnym-wschodzie. Wieczorem dotrą prawdopodobnie do Kujaw i nad Zatokę Gdańską. Miejscami w ciągu 12 godzin spadnie od 10 do 25 mm wody, a na krańcach wschodnich i północno-wschodnich, gdzie mamy największą szansę na wyładowania atmosferyczne - nawet powyżej 30 mm.
Jeśli chodzi o zachód i Śląsk, to te rejony również nie pozostaną suche. W ciągu dnia i tam rozwinie się konwekcja, przelotnie popada (5-10 mm) i zagrzmi, ale tylko lokalnie. Na dodatek wszystko zacznie szybko zanikać pod wieczór.
Najwyższa temperatura zostanie odnotowana na południowym-zachodzie i północnym-wschodzie - od 21 do 24, może 25 stopni. Poza tym zimniej, tylko około 18-20 kresek, a punktowo w opadach ledwie 16 st. C.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, jedynie na Mazurach, gdzie znajdzie się centrum układu niskiego ciśnienia nieco mocniej. 

Niedziela początkowo przelotny deszcz przyniesie na północy, Mazurach i Pojezierzu Pomorskim. Poza tym będzie pogodnie.
W drugiej części dnia nic się w aurze nie zmieni. Na zachodzie, południu i w centrum spokojnie możemy planować wycieczki, gdyż prognozujemy brak opadów i sporo rozpogodzeń.
Tymczasem na wschodzie i północnym-wschodzie, a w szczególności na Podlasiu trochę popada, a nawet zagrzmi. Przypuszczamy, że na Suwalszczyźnie tylko wieczorem spadnie kilkanaście mm deszczu, gdyż utworzyć powinna się jakaś większa strefa z silnymi opadami.
Termometry wskażą od 18-20 st. C. na północnym-wschodzie do 21-24 kresek w głębi Polski i 25 kresek na skrawkach zachodnich.
Wiatr słaby i umiarkowany. 

Komentarze