czwartek, 21 sierpnia 2014
W MIARĘ POGODNIE; DESZCZ TYLKO PUNKTOWO
Dziś, zgodnie z prognozami nad południowo-wschodnią Polską przeszła fala ulewnych opadów deszczu. Przeważnie spadło 10-25 mm wody, ale miejscami suma opadów przekroczyła 30 mm. W strugach deszczu słupki rtęci nie zdołały przekroczyć 12-13 kreski, co jak na sierpień jest wręcz wartością ekstremalną.
Poza tym było cieplej, do 20-21 st. C., ale rozwinęła się głęboka konwekcja, niosąca burze.
Sprawdźmy teraz, jaka pogoda zapanuje w naszym kraju jutro.
SYTUACJA BARYCZNA
W pasie od Rosji, przez Bałtyk, Skandynawię po Wyspy Brytyjskie cały czas rozciągają się liczne niże, które jednak powoli wypełniają się i nie wykazują się już taką aktywnością, jak jeszcze parę dni temu.
Na pozostałym obszarze Europy przeważają układy wysokiego ciśnienia. Jeden z nich rozbuduje się niebawem nad Ukrainą i przyniesie w Polsce poprawę pogody.
SYMPATYCZNE PRZEDPOŁUDNIE
Jutro w pierwszej części dnia prognozujemy w miarę ładną pogodę, z licznymi rozpogodzeniami i bez opadów.
Jedynie na zachodzie i Pomorzu okresami nieco mocniej się zachmurzy i być może pojawią się pojedyncze, słabe i przelotne opady deszczu.
PO POŁUDNIU BEZ ZMIAN
Po południu i wieczorem nie musimy obawiać się załamania aury.
Głównie na wschodzie RP utrzyma się słoneczna i sucha aura. Na pozostałym obszarze Polski rozwinie się zachmurzenie kłębiaste, ale nie powinno ono przynosić deszczu, a nawet jeśli, to będzie on niewielki i punktowy.
NIECO CIEPLEJ
Piątek przyniesie nieco wyższe temperatury w porównaniu z poprzednimi dobami.
Zapowiadamy, iż w najcieplejszej porze dnia termometry wskażą od 18 kresek na Pojezierzu Pomorskim, 19-20 w głębi kraju do 21-22 stopni na południowym-zachodzie i w Małopolsce.
Wiatr słaby i umiarkowany. Najbardziej odczujemy go na zachodzie i Wybrzeżu, gdzie w porywach może dochodzić do 40 km/h.
NOC GDZIENIEGDZIE MOKRA
W nocy najlepszą pogodą cieszyć będziemy się na południowym-wschodzie, gdzie spodziewamy się braku deszczu i praktycznie czystego nieba.
Im dalej na północ i zachód, tym chmur więcej i możliwe, że miejscami przelotnie popada, zwłaszcza w centrum i na północnym-wschodzie, a nad ranem także na Pomorzu Zachodnim.
Temperatura minimalna w nocy wyniesie od 7-9 stopni w Małopolsce i w miejscowościach podgórskich, 10-11 na południowym-wschodzie i Suwalszczyźnie, 12-13 w centrum Polski do 14 kresek nad morzem i w rejonie Wrocławia.
Wiatr wiać ma umiarkowanie.
JAKA POGODA W WEEKEND?
W sobotę znajdzie się nad nami chwiejna masa powietrza, która sprawi, że nie dane będzie nam cieszyć się znowu Słońcem.
Po stosunkowo pogodnym przedpołudniu, w ciągu dnia powstaną nad nami dwa ogniska z konwekcją, niosącą przelotne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne (CAPE 200-500 J/kg).
Pierwszy obszar to Pomorze i zachód Polski, a drugi to pas od Górnego Śląska i Małopolski po Mazury. Oceniamy, że zdecydowanie najwięcej zjawisk powstanie nad Warmią i Podlasiem. Może tam spaść w burzy 15 mm wody, wiatr dojdzie w porywach do 60 km/h i możliwy jest nawet drobny grad.
Pod wieczór komórki konwekcyjne zaczną słabnąć, ale nie wykluczamy, że nie znikną całkowicie.
Przez cały dzień w miarę ładną aurą cieszyć powinni się mieszkańcy Kujaw, Opolszczyzny, Podkarpacia, Lubelszczyzny i częściowo centrum.
Słupki rtęci pokażą od 18 stopni Celsjusza na Pomorzu, 19-20 na zachodzie, 21-22 w głębi kraju do 23-24 kresek na wschodzie i w okolicach Wrocławia.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
W niedzielę w nocy od południa znowu wejdzie nad nasz kraj płytki niż z południa z intensywnymi opadami deszczu.
Przed południem ciągłych opadów oczekujmy więc w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, a przelotnych, którym potowarzyszą burze na pozostałym obszarze kraju.
W ciągu dnia aura poprawi się na zachodzie, ale poza tym w dalszym ciągu będzie padać, gdzieniegdzie grzmieć, na wschodzie i w Małopolsce ciągle i ulewnie. Oceniamy, że przez cały dzień spadnie tam znowu od 10 do 25 mm wody, a miejscami 30 mm.
Temperatura stanie się ponownie uzależniona od stopnia zachmurzenia i ilości opadów. Obecne prognozy wskazują, iż najchłodniej będzie na Podhalu - 12 stopni, a także w Małopolsce, Beskidzie Żywieckim, częściowo Podkarpaciu i Ziemi Świętokrzyskiej - 13-14 st. C. W głębi kraju nieco cieplej, do 16-19 kresek i 20 st. C. na Kujawach.
Wiatr słaby i umiarkowany, na południu i wschodzie od czasu do czasu nieco bardziej odczuwalny.
Żeby tak idealnie te niże z południa wchodziły nad wschodnią i południowo-wschodnią Polskę zimą...mielibyśmy w końcu sporo białego puchu i niską temperaturę.
Miejmy nadzieję, że tak się tego sezonu w końcu stanie.