wtorek, 26 sierpnia 2014
WCIĄŻ BĘDZIE PADAĆ, ALE NA OGÓŁ PRZELOTNIE
Dzisiaj, zgodnie z prognozami w południowej i centralnej Polsce dominowały chmury, z których padał słaby, ciągły deszcz i mżawka.
Mocniej polało jedynie na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Ziemi Świętokrzyskiej, gdzie spadło od 10 do 15 mm wody, a lokalnie w województwie śląskim nawet 20 mm.
Tymczasem na północy nie padało wcale, a na dodatek pojawiały się przejaśnienia i rozpogodzenia.
Zobaczmy teraz prognozy modeli na jutro.
SYTUACJA BARYCZNA
Jutro nad Europą zaczną zachodzić wyraźne zmiany w rozmieszczeniu układów barycznych. Na Morzu Północnym utworzy się słaby ośrodek wyżowy, który jednak z każdą godziną będzie się nasilał i rozszerzał swoje "panowanie", aż w końcu połączy się klinem z wyżem znad Półwyspu Iberyjskiego.
Jeśli chodzi o pozostałe miejsca, to pozostaną one pod wpływem układów niskiego ciśnienia, dlatego nastawmy się na chmury, opady deszczu i burze.
OD RANA DESZCZ NA POŁUDNIU
Jutro w pierwszej części dnia okropnej pogody spodziewamy się na Kielecczyźnie, Lubelszczyźnie, Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu, gdzie nie ma mowy o przejaśnieniach. Pojawi się natomiast sporo deszczu, który głównie w województwie śląskim, małopolskim i podkarpackim może padać intensywnie.
Na pozostałym obszarze Polski więcej Słońca i przeważnie sucho, ale nad morzem, Żuławach i Kujawach już zaczną powstawać pierwsze komórki konwekcyjne, niosące przelotny deszcz.
PO POŁUDNIU WCIĄŻ W WIELU MIEJSCACH MOKRO
W drugiej części dnia na południowym-wschodzie wciąż pochmurno i deszczowo, ale z każdą minutą opady mają odsuwać się na wschód, a w ich miejsce zaczną wchodzić stopniowo przejaśnienia i rozpogodzenia.
Mimo to oceniamy, że jutro znów spadnie tam kolejnych 4-8 mm wody, a w Małopolsce i na Podkarpaciu 10-15 mm.
W głębi kraju nieco lepiej: zachmurzenie umiarkowane, okresami wzrastające do dużego, z pojawiającymi się od czasu do czasu przelotnymi deszczami i słabymi burzami, zwłaszcza na zachodzie i północy, a pod wieczór również w centrum. Podczas jednej burzy będzie potrafiło spaść do 10-15 mm deszczu, a wiatr dojdzie w porywach do 60 km/h.
CHŁODNO
Nie liczmy jutro na ocieplenie: temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 12-14 stopni w Małopolsce i na Podkarpaciu, 15-16 na Górnym Śląsku, Zamojszczyźnie, Ziemi Świętokrzyskiej i Mazurach, 17-18 w głębi kraju do 19-20 kresek na zachodzie RP.
Wiatr umiarkowany.
NOC CORAZ POGODNIEJSZA
W nocy w większości Polski będzie już pogodnie i sucho. Chmury z opadami deszczu utrzymają się jeszcze na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, Kielecczyźnie, w północnej i wschodniej Małopolsce, a początkowo również w centrum.
Prognozowana suma opadów wynosi w tych regionach od 4 do 8 mm.
Najzimniej o świcie w miejscowościach podgórskich - zaledwie 5-6 stopni. Na południu i zachodzie 7-9, w głębi kraju 10-11 do 12-13 st. C. na Wybrzeżu i w rejonie Zatoki Gdańskiej.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, okresami, szczególnie od Pomorza po Podkarpacie nieco mocniej.
JAKA POGODA W CZWARTEK I PIĄTEK?
W czwartek pogoda zacznie się poprawiać. Rozbuduje się w naszym kierunku wyż, który zapewni przede wszystkim więcej rozpogodzeń.
Przelotny deszcz możliwy jest tylko na wschodzie, północy i w Małopolsce.
Na północnym-wschodzie nie wykluczamy nawet odchodzących, niezbyt gwałtownych burz.
Trochę cieplej: słupki rtęci wskażą od 18 kresek na Suwalszczyźnie i południowym-wschodzie, 20 w centrum do 21-22 stopni na zachodzie i Kujawach.
Wiatr umiarkowany.
W piątek przez większą część dnia będzie w Polsce pogodnie i bez opadów. Dopiero po południu od zachodu zachmurzenie zacznie wzrastać, ale deszcz spadnie najwcześniej pod wieczór i to wyłącznie na krańcach zachodnich.
Jeszcze cieplej: termometry w najcieplejszej porze dnia wskażą od 20 stopni na Mazurach i Wybrzeżu, 21-23 w centrum do 24-25 st. C. na zachodzie i Śląsku.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.