Wstęp do prognozy od kilku dni wygląda identycznie.
Dzisiaj znowu musimy napisać, iż za nami pogodny i ciepły czwartek, z temperaturą dochodzącą do 23-25 stopni. Nieco więcej chmur wisiało na niebie południowej i północno-wschodniej Polski, ale w żadnym wypadku nie przyniosły one opadów deszczu.
Pora teraz sprawdzić, co nas czeka w aurze w dniu jutrzejszym i podczas weekendu.
SYTUACJA BARYCZNA
Na Oceanie Atlantyckim, a także na północny-wschód od Polski rozciągają się potężne układy wysokiego ciśnienia, przynoszące wysoką temperaturę i Słońce.
Niże z kolei niezmiennie ogarniają Bałkany i Basen Morza Śródziemnego, ale już nie tylko te rejony. Kolejnym miejscem, gdzie zaczną tworzyć się układy niżowe, będzie zachodnia Europa. Stąd jutro burze i deszcze przejdą na przykład nad Francją i Niemcami.
PIĘKNA POGODA W WIĘKSZOŚCI POLSKI
Jutro nic się w pogodzie nie zmieni. W pasie od Pomorza i Warmii po Śląsk od rana do wieczora spodziewamy się idealnej aury, z czystym niebem i bez opadów. Dopiero wieczorem nad krańce zachodnie nasunie się więcej chmur.
Tymczasem na wschodzie, a zwłaszcza na południowym-wschodzie od rana zachmurzenie będzie umiarkowane, okresami duże. W ciągu dnia obłoki się nie rozproszą i obejmą dodatkowo część Mazowsza i być może nawet Podlasia.
CIEPŁO
Piątek okaże się następnym bardzo ciepłym dniem. Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 19-21 stopni na Pomorzu i w pasie od Mazur po Małopolskę i Podkarpacie, 22-23 na zachodzie i południowym-zachodzie do 24-25 kresek na Dolnym Śląsku.
Wiatr wiać ma umiarkowanie.
W NOCY WCIĄŻ SUCHO
W nocy identycznie, jak w ciągu dnia.
Na wschodzie, południowym-wschodzie, zachodzie i Wybrzeżu zachmurzenie umiarkowane, ale bez opadów.
W głębi kraju niebo będzie zupełnie czyste.
Słupki rtęci rano wskażą od 7-8 stopni na północy, 9-10 w centrum i na południu do 11-12 st. C. na zachodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany.
JAKA AURA W WEEKEND?
W sobotę bez przerwy nad województwami południowo-wschodnimi obecne będzie większe zachmurzenie. Chmury na niebie pojawią się także na Suwalszczyźnie, zachodzie i Pomorzu.
Nie wykluczamy, że w drugiej części dnia na krańcach południowych wystąpią nawet przelotne opady deszczu i burze, podczas których deszcz będzie ulewny do 15-25 mm.
Najlepsza aura panować ma non stop w centrum i na południowym-zachodzie (bez gór).
Termometry w najcieplejszej porze dnia wskażą od 21-23 stopni na wschodzie, północy i w centrum do 24-26 st. C. na Śląsku i Ziemi Lubuskiej.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W niedzielę w całej Polsce pogodnie, ale z od czasu do czasu pojawiającymi się na niebie chmurami.
Po południu na zachodzie i południu zaistnieją dogodne warunki do tworzenia się burz. Oceniamy więc, że powstanie kilka komórek konwekcyjnych, najwięcej na samych krańcach południowych i zachodnich, których największym zagrożeniem okażą się ulewne opady deszczu o natężeniu od 15 do 30 mm.
Temperatura jeszcze wyższa: zapowiadamy od 21-22 kresek na wschodzie, północnym-wschodzie i Pojezierzu Pomorskim, 23-24 w centrum do 25-27 st. C. na Śląsku i południu Ziemi Lubuskiej.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
