Źródło:internet
Hiszpańscy sejsmolodzy stwierdzili, że kraj ten jest narażony na niszczycielskie fale tsunami. Według ekspertów najbardziej narażona jest Zatoka Kadyksu wraz z miastem Huelva na wybrzeżu atlantyckim i większość wybrzeża Morza Śródziemnego oraz Baleary.
Uczeni wykonali dziesiątki symulacji, które pozwoliły im ustalić gdzie może dojść do zjawisk sejsmicznych, których konsekwencją mogłaby być fala. Naukowców interesowało poza tym to jakiej wysokości tsunami może nadciągnąć od morza, ale tego typu estymacje nie są zbyt precyzyjne. Pracę badawczą wspierano odczytami w czasie rzeczywistym zbierającymi dane z boi i mierników pływów znajdującymi się w okolicy wybrzeża Hiszpanii i Portugalii.
Z danych wynika, że prawdopodobieństwo tsunami na Morzu Śródziemnym jest wyższe, ale jeśli fala powstanie na Oceanie Atlantyckim, jej konsekwencje będą poważniejsze. Eksperci zwracają uwagę, że największą katastrofą naturalną w historii Hiszpanii było właśnie tsunami w Zatoce Kadyksu, spowodowane przez trzęsienie ziemi w 1755 roku w okolicy wybrzeża Maroka. Wtedy zginęło 1200 osób. Specjaliści wiedzą o przynajmniej pięciu tsunami o różnej wysokości, które obserwowano w Zatoce Kadyksu. Ostatnie miało miejsce w 2003 roku