źródło:internet
Nowe badania wykazało ponownie, że na świecie istnieje ścisłe powiązanie miedzy procesami zachodzącymi w skali mikro i makro. Naukowcy odkryli ostatnio, że przy okazji topnienia wiecznej zmarzliny uwolnieniu ulega szczególny rodzaj bakterii, które produkują w dużych ilościach jeden z gazów cieplarnianych - metan.
Fakt, że rozmrażanie wiecznej zmarzliny uwalnia metan, jest znany od dawna, ale do tej pory zwracano uwagę przede wszystkim na zamrożone hydraty metanu. Teraz naukowcy mogą być w stanie ustalić bardziej kompletny mechanizm tego procesu. Ocieplenie powoduje degradację wiecznej zmarzliny, a ona z kolei uwalnia mikroby i zwiększa emisje gazów cieplarnianych, wzmacniając ocieplenie.
Zaskakujące jest to, że w tych procesach w skali makro uczestniczą istoty mikroskopijne. Specjaliści z Uniwersytetu New Hampshire twierdzą, że Methanoflorens stordalenmirensis podczas swej egzystencji w naturalny sposób wydziela metan, tak jak inne organizmy wydzielają dwutlenek węgla. Skala tych emisji jest niestety nieznana, a skorumpowani naukowcy współpracujący ze skompromitowaną IPCC ignorują kwestie emisji metanu skupiając się na łatwym do opodatkowania dwutlenku węgla.
Metan to oficjalnie tylko 9% całości gazów cieplarnianych w atmosferze, ale może utrzymywać do 21 razy więcej ciepła niż CO2. Naukowcy mają nadzieję, że nowe odkrycie pozwoli im dokładniej poznać i symulować procesy klimatyczne, co umożliwi bardziej precyzyjnie przewidzieć zmiany wiecznej zmarzliny.
Źródło: http://zmianynaziemi.pl