Kometa ISON - foto: Michael Jäger
Zwykło się przyjmować, że asteroidy i komety to zupełnie inne ciała niebieskie. Jednak ostatnie badania wskazują na to, że podziały te mogą być tylko symboliczne i wynikają raczej z braków wiedzy nowoczesnej nauki.
Ostatnie badania wskazują na to, że różnice między oboma klasami kosmicznych obiektów są niejasne, a wyznacznikiem tego czy mamy do czynienia z kometą czy asteroidą nie jest już tylko warkocz ciągnięty za obiektem. Naukowcy odkrywają ostatnio asteroidy bardzo podobne do komet, oraz komety zachowujące się jak asteroidy.
Dotychczas utarło się twierdzenie, że komety to coś w rodzaju brudnych kul lodu. Oprócz tego zawierają one substancje lotne takie jak metan, amoniak, cyjanowodór czy dwutlenek węgla. Przyjęło się uważać, że powstały one jeszcze zanim powstało nasze Słońce, ponieważ tylko w niskich temperaturach związki te mogłyby się ustabilizować.
Komety mają przeważnie wydłużone orbity sięgające aż za orbitę Neptuna. Niektóre z nich zbliżają się do Słońca, co kilkadziesiąt lat, inne, co kilka tysięcy, a jeszcze inne pojawiają się w naszej okolicy tylko raz. Spektakularny warkocz komet, stanowiący ich znak rozpoznawczy, to oczywiście efekt oddziaływania ciepła słonecznego.
Asteroida P/2013 P5 z pyłowymi warkoczami - źródło: HST
Z kolei planetoidy i asteroidy składają się przeważnie ze skał i metali, czyli powinny mieć znacznie większą gęstość. Jednak na ich powierzchni spotyka się też lód i inne substancje chemiczne, które mogą się zachowywać bardzo podobnie do komet.
Wątpliwości naukowców zostały jeszcze wzmożone po dwóch misjach kosmicznych, japońskiej Hayabusa, która zakończyła się lądowaniem na asteroidzie, oraz europejskiej Rosetta, której celem było zbadanie w podobny sposób komety.
Kometa 67P zbadana ostatnio w ramach msji Rosetta - źródło: ESA
Od wielu lat prowadzone są obserwacje obiektów znajdujących się w Pasie Asteroid między Marsem, a Jowiszem. W tym obszarze przestrzeni odnaleziono już kilkanaście obiektów, które wcześniej brano za asteroidy, ale które ewidentnie emitują pył i różnego rodzaju gazy.
Eksperci nazywają je raz kometami, a raz asteroidami aktywnymi. Mają to być obiekty, które w przeciwieństwie do komet nie zwiększają tak dynamicznie swojego warkocza zbliżając się do Słońca. Poza tym specjaliści sugerują, że takie asteroidy obracają się bardzo szybko rozpraszając emitowane przez nie substancje.
Spór odnośnie nomenklatury i definicji tak podobnych ciał niebieskich jak komety i asteroidy z pewnością potrwa jeszcze bardzo długo. Mogą się pojawić nowe dane i dowody, które ostatecznie przekonają naukowców, co do tego czy różnice między tymi typami obiektów są tylko kwestią umowną.
źródło:tylkoastronomia.pl