Jak wiadomo słoneczny stan Kalifornia doświadcza od jakiegoś czasu bezprecedensowej suszy. Według klimatologów z University of Minnesota i Zakładu Oceanografii Woods Hole, obecna susza w Kalifornii jest najsilniejszą w ciągu ostatnich 1200 lat.
Jako dowód na poparcie swojej teorii naukowcy wskazali pierścienie wielkoowocowych dębów w południowej i środkowej Kalifornii. Ten gatunek drzewa znany jest jako naturalny wskaźnik opadów. Duże owoce dębów są bardzo wrażliwe na zmiany wilgotności, a ich słoje wskazują precyzyjnie wszelkie wahania opadów. Analizy przekroju takich drzew mogą zatem pozwolić na odtworzenie tego, co działo się z klimatem nawet w dłuższym okresie czasu.
Gdy agencja NOAA opublikowała dane na temat klimatu w lecie 2014 roku, amerykańscy klimatolodzy porównali te dane z historycznymi uzyskanymi dla opadów z ostatniego tysiąclecia. Dzięki badaniom dębów ustalono, liczbę rocznych opadów do XIII wieku. Naukowcy obliczyli również skalę intensywności ostatnich susz, biorąc pod uwagę parametr zwany zmiennością wilgotności gleby.
Wyniki porównania suszy w latach 2012-2014 dla Kalifornii z poprzednimi okresami suszy w tym regionie wykazały, że cykl o podobnym połączeniu wysokich temperaturach i braku opadów nie został wcześniej odnotowany. Nawet najbardziej dotkliwe susze były delikatnie niwelowane przez deszczowe miesiące. Obecna susza w Kalifornii jest bezprecedensowa i według ekspertów, zawdzięcza swoją intensywność działalności człowieka, a zwłaszcza wypompowywaniu wód podziemnych.