Władze kolumbijskie monitorują zwiększoną aktywność wulkanu Nevado del Ruiz, który w 1985 roku przyczynił się do śmierci 23 tys. ludzi.
Wulkan przejawia wzmożoną aktywność poprzez emisję gazów i popiołu. W jego okolicy odnotowywane są też silne trzęsienia ziemi, głównie w pobliżu miasta Las Brisas w Manizales i w północnej prowincji Tolima. W 19 gminach w departamentach Caldas i Risaralda w środę ogłoszono „żółty" kod zagrożenia.
13 listopada 1985 roku po 69 latach milczenia wulkan zaskoczył wszystkich. Zginęło wielu Kolumbijczyków, żyjących w jego okolicy. Lawa wypłynęła wówczas z krateru wulkanu na stok z prędkością 50 kilometrów na godzinę. Masa wulkaniczna wchłonęła miasto Armero, zabijając ponad 20 tys. ludzi z 29 tys. mieszkańców. W pozostałych miejscowościach zginęło kolejne 3 tys. osób.
źródło: zmianynaziemi.pl