Uważajmy na drogach; źródło: wiadomosci.wp.pl |
Tegoroczna Wigilia znowu zapisała się niezwykle ciepło. Tym razem najcieplej było w Nowym Sączu - 12 stopni.
Niestety na tym dobre się skończyło, gdyż większa część Polski przykryta była pod chmurami, z których padał deszcz, okresami intensywnie, a oliwy do ognia dolewał i w dalszym ciągu dolewa porywisty wiatr, który nad morzem dochodzi aż do 90 km/h!
Sprawdźmy, czy Boże Narodzenie przyniesie nam uspokojenie aury, czy czwarty dzień z rzędu będziemy skazani na dynamiczną pogodę.
SYTUACJA BARYCZNA
Nad Europą aura uległa poprawie. Wyże zaczynają dominować i w wielu krajach Starego Kontynentu będziemy mogli się cieszyć dosyć dużą dawką Słońca, brakiem opadów i przyjemną temperaturą.
Słabnące niże i fronty atmosferyczne stacjonują jeszcze lokalnie na północy i w centrum Europy, ale w ich obrębie nie mamy już do czynienia z rozległymi nawałnicami i wichurami, a co najwyżej z przelotnym, okresami silniejszym deszczem i mocniejszymi podmuchami wiatru.
PRZELOTNE OPADY
Jutro w pierwszej części dnia prognozujemy umiarkowane i duże zachmurzenie z przejaśnieniami. Najwięcej chmur zawiśnie na niebie Polski północnej i południowo-wschodniej i tam mamy zarazem spore szanse na opady: na ogół deszczu, choć miejscami na Pomorzu i Mazurach nie wykluczamy już deszczu ze śniegiem i samego śniegu.
Po południu przestanie padać na południu. Na pozostałym obszarze RP utrzymają się przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem, a na Pomorzu Gdańskim, Warmii i Podlasiu także śniegu. Wszystko przesuwać ma się w kierunku południowym i pod wieczór osiągnie centrum, Dolny Śląsk i Opolszczyznę.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której trzeba powiedzieć, a mianowicie konwekcja, jaka wystąpi na północnym-zachodzie. Spodziewamy się tam pojawienia pewnej chwiejności atmosfery CAPE do 100-300 J/kg, a ta może spowodować utworzenie się chmur burzowych, niosących wyładowania atmosferyczne! Ewentualne burze przyniosą obfite opady zarówno deszczu, jak i gradu i śniegu. Warunki na drogach będą naprawdę fatalne.
CHŁODNIEJ
To koniec wielkiego ciepła.
Jutro w najcieplejszej chwili dnia prognozujemy "zaledwie" od 1 stopnia na plusie na Suwalszczyźnie, 2-3 na Podhalu, Podlasiu, Warmii i Pojezierzu Pomorskim, 4-5 w głębi kraju do 6 st. C. na krańcach zachodnich i południowo-zachodnich.
Wiatr umiarkowany i dość silny, w porywach do 35-50 km/h, jedynie podczas zjawisk konwekcyjnych jego podmuchy dojdą przejściowo do 60-70 km/h.
W NOCY CORAZ WIĘCEJ ŚNIEGU
W pierwszej części nocy w miarę pogodnie będzie na krańcach północnych (bez pasa nadmorskiego) i na południu. Na pozostałym obszarze RP pochmurno z przelotnymi, ale często dość intensywnymi opadami deszczu ze śniegiem, przechodzącymi w śnieg.
W kolejnych godzinach wszystko powoli schodzić będzie na południe (odpuszczając dzielnicom zachodnim) i do rana nie dotrze tylko do Podkarpacia. Jeśli chodzi o rodzaj opadów, to częściej powinien pojawiać się już sam śnieg.
O świcie na termometrach zobaczymy od -8/-7 stopni na Żuławach i Suwalszczyźnie, -6/-5 na Mazurach, Kujawach, Pojezierzu Pomorskim i w północnej części Wielkopolski, -4/-2 w głębi kraju do około -1/1 stopnia na południu.
Wiatr powieje umiarkowanie.
JAKA POGODA W PIĄTEK I W SOBOTĘ?
W piątek przed południem słonecznie na zachodzie i północy.
Tymczasem na południu, południowym-wschodzie i częściowo w centrum wieścimy pochmurną aurę, z opadami śniegu, które między Opolem a Krakowem mogą być dość intensywne.
Z biegiem dnia pogodne niebo obejmować ma coraz większe połacie kraju. Do wieczora nie dojdzie tylko nad Górny Śląsk, Małopolskę, Lubelszczyznę, Kielecczyznę i Podkarpacie, gdzie w dalszym ciągu wieścimy opady śniegu. Średni przyrost pokrywy śnieżnej na tym obszarze wyniesie 3 cm, aczkolwiek na krańcach południowych, czy na Górnym Śląsku i w zachodniej Małopolsce punktowo może dobić do 5 cm.
W ciągu dnia symbolicznie poprószy też prawdopodobnie na krańcach zachodnich i nad samym morzem.
Wczesnym popołudniem słupki rtęci wskażą od -4/-3 stopni na północnym-wschodzie, -2/0 w centrum do +1 st. C. na zachodzie, Wybrzeżu i na wschodzie Małopolski i 2-3 kresek na Podkarpaciu. Na szczęście i tam lekki mróz chwyci najpóźniej wieczorem.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
W sobotę zanikające, niewielkie opady śniegu w dalszym ciągu zapowiadamy na południowym-wschodzie RP. Poza tym będzie sucho, z często pojawiającymi się przejaśnieniami i rozpogodzeniami.
Zrobi się mroźno: temperatura maksymalna w dzień wyniesie od -5/-3 kresek w większości regionów, -2/-1 na zachodzie i Podkarpaciu do 0 st. C. lokalnie nad samym morzem i w rejonie Słubic.
Wiatr słaby i umiarkowany.
Niestety na tym dobre się skończyło, gdyż większa część Polski przykryta była pod chmurami, z których padał deszcz, okresami intensywnie, a oliwy do ognia dolewał i w dalszym ciągu dolewa porywisty wiatr, który nad morzem dochodzi aż do 90 km/h!
Sprawdźmy, czy Boże Narodzenie przyniesie nam uspokojenie aury, czy czwarty dzień z rzędu będziemy skazani na dynamiczną pogodę.
SYTUACJA BARYCZNA
Nad Europą aura uległa poprawie. Wyże zaczynają dominować i w wielu krajach Starego Kontynentu będziemy mogli się cieszyć dosyć dużą dawką Słońca, brakiem opadów i przyjemną temperaturą.
Słabnące niże i fronty atmosferyczne stacjonują jeszcze lokalnie na północy i w centrum Europy, ale w ich obrębie nie mamy już do czynienia z rozległymi nawałnicami i wichurami, a co najwyżej z przelotnym, okresami silniejszym deszczem i mocniejszymi podmuchami wiatru.
PRZELOTNE OPADY
Jutro w pierwszej części dnia prognozujemy umiarkowane i duże zachmurzenie z przejaśnieniami. Najwięcej chmur zawiśnie na niebie Polski północnej i południowo-wschodniej i tam mamy zarazem spore szanse na opady: na ogół deszczu, choć miejscami na Pomorzu i Mazurach nie wykluczamy już deszczu ze śniegiem i samego śniegu.
Po południu przestanie padać na południu. Na pozostałym obszarze RP utrzymają się przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem, a na Pomorzu Gdańskim, Warmii i Podlasiu także śniegu. Wszystko przesuwać ma się w kierunku południowym i pod wieczór osiągnie centrum, Dolny Śląsk i Opolszczyznę.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której trzeba powiedzieć, a mianowicie konwekcja, jaka wystąpi na północnym-zachodzie. Spodziewamy się tam pojawienia pewnej chwiejności atmosfery CAPE do 100-300 J/kg, a ta może spowodować utworzenie się chmur burzowych, niosących wyładowania atmosferyczne! Ewentualne burze przyniosą obfite opady zarówno deszczu, jak i gradu i śniegu. Warunki na drogach będą naprawdę fatalne.
CHŁODNIEJ
To koniec wielkiego ciepła.
Jutro w najcieplejszej chwili dnia prognozujemy "zaledwie" od 1 stopnia na plusie na Suwalszczyźnie, 2-3 na Podhalu, Podlasiu, Warmii i Pojezierzu Pomorskim, 4-5 w głębi kraju do 6 st. C. na krańcach zachodnich i południowo-zachodnich.
Wiatr umiarkowany i dość silny, w porywach do 35-50 km/h, jedynie podczas zjawisk konwekcyjnych jego podmuchy dojdą przejściowo do 60-70 km/h.
W NOCY CORAZ WIĘCEJ ŚNIEGU
W pierwszej części nocy w miarę pogodnie będzie na krańcach północnych (bez pasa nadmorskiego) i na południu. Na pozostałym obszarze RP pochmurno z przelotnymi, ale często dość intensywnymi opadami deszczu ze śniegiem, przechodzącymi w śnieg.
W kolejnych godzinach wszystko powoli schodzić będzie na południe (odpuszczając dzielnicom zachodnim) i do rana nie dotrze tylko do Podkarpacia. Jeśli chodzi o rodzaj opadów, to częściej powinien pojawiać się już sam śnieg.
O świcie na termometrach zobaczymy od -8/-7 stopni na Żuławach i Suwalszczyźnie, -6/-5 na Mazurach, Kujawach, Pojezierzu Pomorskim i w północnej części Wielkopolski, -4/-2 w głębi kraju do około -1/1 stopnia na południu.
Wiatr powieje umiarkowanie.
JAKA POGODA W PIĄTEK I W SOBOTĘ?
W piątek przed południem słonecznie na zachodzie i północy.
Tymczasem na południu, południowym-wschodzie i częściowo w centrum wieścimy pochmurną aurę, z opadami śniegu, które między Opolem a Krakowem mogą być dość intensywne.
Z biegiem dnia pogodne niebo obejmować ma coraz większe połacie kraju. Do wieczora nie dojdzie tylko nad Górny Śląsk, Małopolskę, Lubelszczyznę, Kielecczyznę i Podkarpacie, gdzie w dalszym ciągu wieścimy opady śniegu. Średni przyrost pokrywy śnieżnej na tym obszarze wyniesie 3 cm, aczkolwiek na krańcach południowych, czy na Górnym Śląsku i w zachodniej Małopolsce punktowo może dobić do 5 cm.
W ciągu dnia symbolicznie poprószy też prawdopodobnie na krańcach zachodnich i nad samym morzem.
Wczesnym popołudniem słupki rtęci wskażą od -4/-3 stopni na północnym-wschodzie, -2/0 w centrum do +1 st. C. na zachodzie, Wybrzeżu i na wschodzie Małopolski i 2-3 kresek na Podkarpaciu. Na szczęście i tam lekki mróz chwyci najpóźniej wieczorem.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
W sobotę zanikające, niewielkie opady śniegu w dalszym ciągu zapowiadamy na południowym-wschodzie RP. Poza tym będzie sucho, z często pojawiającymi się przejaśnieniami i rozpogodzeniami.
Zrobi się mroźno: temperatura maksymalna w dzień wyniesie od -5/-3 kresek w większości regionów, -2/-1 na zachodzie i Podkarpaciu do 0 st. C. lokalnie nad samym morzem i w rejonie Słubic.
Wiatr słaby i umiarkowany.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez pisemnej zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez pisemnej zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170