poniedziałek, 12 stycznia 2015

CZY SILNE MROZY W USA SĄ SKUTKIEM STOSOWANIA BRONI KLIMATYCZNEJ ?

Źróło: Internet: www.crystalinks.com
Jak donosi portal Dailymail mrozy na terenie Stanów Zjednoczonych są tak duże, że cieplej jest nawet na Marsie. Jako dowód wskazywane są odczyty z łazika Curiosity, który zmierzył temperaturę w kraterze Gale i wynosiła ona w ciągu dnia -8 C podczas gdy w 14 stanach zanotowano -15C i więcej. Niektórzy sugerują, że wiry polarne, z którymi zmaga się Ameryka Północna to skutek stosowania broni klimatycznej.
Mars znajdował się niedawno stosunkowo blisko Słońca, co może częściowo wyjaśniać łagodny klimat. Poza tym krater Gale znajduje się niemal na równiku tego globu. Trudno to porównywać do pogody na kontynencie północnoamerykańskim, ponieważ spustoszenie sieją tam przeważnie wiry polarne.
Jednak kilka lat temu to pojęcie było zupełnie nieznane. Zimy w USA były stosunkowo łagodne i temperatury poniżej 20 stopni widywano raczej jedynie na Alasce. O zmianę tego trendu obwinia się technologie zdolne do zmiany klimatu na danym obszarze.
Najczęściej w tym kontekście pada skrót HAARP, ale znajdująca się na Alasce instalacja została podobno zamknięta. Według niektórych teorii to wszystko czego doświadczają mieszkańcy Ameryki Północnej to skutki zabaw z HAARP. Konkretnie chodzi o to, że zabawy z klimatem doprowadziły do rozmarzania wiecznej zmarzliny, co skutkuje ponadnormatywnymi emisjami metanu do atmosfery.
Oczywistym skutkiem czegoś takiego są niekontrolowane zmiany klimatu. Jego zmienność, którą obserwujemy obecnie i radykalizowanie się ekstremów pogodowych, to dowód na to, że w atmosferze musiało dojść do utraty równowagi gazowej. Efektem tego może być rozsypanie stałych wzorców pogodowych, co skutkuje rozmaitymi anomaliami obserwowanymi ostatnio w różnych miejscach świata.
To właśnie dlatego w USA jest zimniej niż na Marsie, a na Alasce cieplej niż o tej porze roku kiedykolwiek. Ludzie jednak podświadomie czują, że to nic dobrego i prędzej czy później czekają nas z tego powodu kłopoty.

Komentarze