sobota, 24 stycznia 2015
KOLEJNA PORCJA ŚNIEGU NA POŁUDNIU I CZĘŚCIOWO WSCHODZIE
Dzisiaj, zgodnie z prognozami nad południową i wschodnią Polskę od południowego-wschodu nadciągnął front atmosferyczny, który przyniósł i cały czas przynosi opady śniegu, okresami dość intensywne.
Jedynie na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, gdzie po wschodniej stronie frontu napłynęło ciepłe powietrze, słupki rtęci pokazały +4 stopnie, a z nieba padał deszcz bądź deszcz ze śniegiem.
Z kolei na zachodzie i północy nie notowano opadów i okresami pojawiało się Słońce. Temperatura jednak utrzymywała się w okolicach zera, minus 1 stopnia. Jedynie miejscami nad morzem zmierzono 1-2 kreski na plusie. Tak więc teoria mediów, o tym, że lekki mróz zapanuje tylko na Podlasiu - upadła.
Sprawdźmy teraz, co nas czeka ciekawego w pogodzie w niedzielę.
SYTUACJA BARYCZNA
Nad północnym Atlantykiem aż roi się od głębokich układów niskiego ciśnienia, które powoli wkraczają nad Norwegię i Wyspy Brytyjskie, niosąc chmury, silny wiatr i sporo opadów.
Z niezbyt dobrą pogodą zmagamy się też na krańcach południowych Europy, na Bałkanach i w Polsce. Stacjonują tam bowiem fronty atmosferyczne o rodowodzie śródziemnomorskim. W ich obrębie pojawiają się jednostajne opady deszczu bądź śniegu.
Tymczasem w pasie od Hiszpanii i Portugalii po Danię, Morze Bałtyckie i Finlandię aurę kształtują wyże: jest więc sucho, z przejaśnieniami i rozpogodzeniami.
ŚNIEŻYC CIĄG DALSZY
Niedziela najlepszą pogodę przyniesie na zachodzie, Pomorzu i Kujawach, gdzie niebo będzie się przejaśniać, aczkolwiek nie da się wykluczyć przelotnych opadów śniegu, które spowodują przyrost pokrywy śnieżnej o 1-2 centymetry.
Na pozostałym obszarze RP niezmiennie pochmurno, z ciągłymi, jednostajnymi opadami śniegu, a na krańcach wschodnich, gdzie zalegać ma cały czas cieplejsze powietrze - deszczu ze śniegiem, deszczu i mżawki.
Na ogół padać ma słabo bądź umiarkowanie (1-3 cm/12 godzin), aczkolwiek znajdą się miejsca, gdzie opady okażą się znacznie silniejsze. Mowa tu o Górnym Śląsku, Małopolsce i Kielecczyźnie, początkowo również Ziemi Łódzkiej i zachodniej części Mazowsza, a po południu też Bieszczadach. Niektóre wiązki modeli wskazują, że przez dzień spadnie tam od 4 do 8 centymetrów białego puchu, najwięcej w województwach: śląskim, małopolskim i podkarpackim.
UMIARKOWANIE CIEPŁO
W porównaniu z dzisiejszym dniem, jutro czeka nas delikatne ocieplenie. Najchłodniej będzie na Podhalu - 3 stopnie mrozu. -1/0 prognozujemy w pasie od Pojezierza Pomorskiego, Warmii i Suwalszczyzny, przez centrum po Opolszczyznę, Górny Śląsk i Małopolskę do 1-3 st. C. na wschodzie, zachodzie i Pomorzu.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W NOCY SŁABNĄCE OPADY
Wieczorem słaby i umiarkowany śnieg zapowiadamy jeszcze w pasie od Podlasia po Podkarpacie, Górny Śląsk i Małopolskę. Poza tym w miarę pogodnie, z przejaśnieniami, choć istnieje pewne prawdopodobieństwo, że i tak symbolicznie poprószy.
Do rana nic się nie zmieni. Na wschód od linii Gliwice-Suwałki pochmurno, z niewielkim śniegiem. Przybędzie go jednak niewiele - na ogół 1-2 cm, tylko lokalnie na Podkarpaciu i w Małopolsce 3 cm.
Na pozostałym obszarze RP zachmurzenie umiarkowane i duże, a śniegu dużo mniej, praktycznie wcale.
Nad ranem najcieplej na Nizinie Szczecińskiej - około 0-1 stopnia. W głębi kraju lekki mróz do -3/-1 stopnia; jedynie na zachodzie Mazowsza i Warmii może być większy i sięgnąć 6-8 stopni.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
PROGNOZA POGODY NA PONIEDZIAŁEK I WTOREK
Poniedziałkowe przedpołudnie chmury i lekki śnieg przyniesie na wschodzie, w Małopolsce i w Beskidzie Żywieckim. Na pozostałym obszarze Polski sporo chmur, ale sucho.
W drugiej części dnia śnieg na wschód od Wisły powinien ostatecznie przestać padać. Istnieje więc szansa, że przynajmniej przez kilka godzin nigdzie nie spadnie ani jeden płatek śniegu i pokaże się Słońce.
Spokój nie potrwa jednak długo, ponieważ jeszcze wieczorem na zachodzie znowu się zachmurzy i zacznie padać śnieg i śnieg z deszczem, miejscami dość mocno.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od -1 stopnia w miejscowościach podgórskich i 0 w pasie od Mazur po Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie, 1-2 na Lubelszczyźnie wschodzie Mazowsza, południowym-zachodzie, Kujawach i nad morzem do 3 kresek ciepła na Nizinie Szczecińskiej.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W nocy z poniedziałku na wtorek na zachodzie prognozujemy dość silne opady, ale niestety zamiast śniegu będzie to przeważnie śnieg z deszczem.
W tym samym czasie punktowo w centrum i na południu, gdzie się wypogodzi, słupki rtęci spadną poniżej -10 stopni Celsjusza.
Tymczasem we wtorek w pierwszej części dnia pogodnie będzie tylko na wschodzie. Poza tym pochmurno z opadami śniegu o natężeniu umiarkowanym, a na zachodzie z zanikającym deszczem ze śniegiem.
Z biegiem dnia front wędrować ma na wschód i do wieczora dojdzie nad Podlasie, Lubelszczyznę i Podkarpacie. W jego obrębie w dalszym ciągu spodziewamy się umiarkowanych opadów śniegu (2-4 cm) i śniegu z deszczem.
Za główną strefą frontową postępować mają rozpogodzenia, ale dojdzie prawdopodobnie do rozwoju konwekcji, a to oznacza porcję nowych opadów, na ogół śniegu (1-4 cm), jedynie na zachodzie częstszym gościem będzie deszcz ze śniegiem.
Słupki rtęci w najcieplejszym momencie dnia pokażą od -1, 0 st. C. w pasie od Górnego Śląska i zachodniej Małopolski po Wielkie Jeziora Mazurskie i Suwalszczyznę i w Bieszczadach, 1-3 w głębi kraju do 4 st. C. na Nizinie Szczecińskiej.
Wiatr umiarkowany.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez pisemnej zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 1702-