Źródło: tylkoastronomia.pl
Gigantyczna czarna dziura Sagittarius zwana też Sgr A* ( Sagittarius A Star) waży 4,5 miliona więcej od Słońca i jest oddalona o 28 tysięcy lat świetlnych od nas. Astrofizycy właśnie ogłosili, że pod koniec zeszłego roku doszło tam do jakiegoś rodzaju rozbłysku promieniowania rentgenowskiego.
Pierwsza tak zwana "megaflara" wystąpiła 14 września 2013 roku. Z odczytów kosmicznego teleskopu Chandra wynika, że była ona 400 razy silniejsza niż normalny poziom promieniowania i około 3 razy intensywniejsza niż poprzednia rekordowa flara z 2012 roku.
O połowę mniejszą emisję rentgenowską podobnego typu zaobserwowano też 22 września 2014 roku. Wielkość emisji była 200 razy większa niż zwykle. Udało się to zmierzyć również za pomocą należącego do NASA Chandra X-ray Observatory. Wstępne analizy tych wydarzeń zaprezentował podczas 225 spotkania American Astronomical Society, Daryl Haggard z Amherst College w Massachusetts.
Źródło: tylkoastronomia.pl
Zdaniem naukowca czarne dziury tej wielkości mogą się zachowywać jak centralne słońce. Może ona również emitować rozbłyski rejestrowane w skali intensywności promieniowania rentgenowskiego, dokładnie tak jak Słońce. Haggard dowodzi, że do rozbłysków tego typu dochodzi zawsze, gdy linie pola magnetycznego są ściśnięte, lub przekręcone. Być może z czymś takim mieliśmy do czynienia podczas obserwacji nagłych emisji promieniowania rentgenowskiego.
Początkowo sugerowano, że rozbłyski w 2013 i 2014 były jakoś związane z przejściem obiektu G2, który zbliżył się na 150 jednostek astronomicznych do czarnej dziury. Jednak jak wiadomo nie został on unicestwiony.
Na dodatek uczeni twierdzą, że rozbłyski wywołało spadnięcie do czarnej dziury jakichś kosmicznych skał, które skończyły swój lot po wszechświecie "topiąc" się w studni grawitacyjnej. To właśnie takie zjawiska miałyby stać za tymi niezwykłymi wyrzutami promieniowania rentgenowskiego zaobserwowanymi z Sgr A* w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.
Jest to oczywiście bardzo wstępna hipoteza i wydaje się, że nie do końca trafna, ponieważ tak niewielkie obiekty jak asteroidy muszą być codzienną strawą tak wielkiej czarnej dziury a wydarzenia takie jak to z października 2014 stają się coraz częstsze. Wcześniej nie obserwowano aż tak wielu emisji promieniowania rentgenowskiego z Sgr A*.
źródło: tylkoastronomia.pl