sobota, 25 kwietnia 2015

GEOFIZYCY ODKRYLI POTĘŻNĄ KOMORĘ MAGMOWĄ POD YELLOWSTONE

Tylko zupełni ignoranci nie słyszeli jeszcze nic o superwulkanie Yellowstone i o ryzyku jakie jego ewentualna erupcja oznacza dla Ameryki Północnej. Trudno się zatem dziwić, że gigant jest pod stałą obserwacją naukowców. Geofizycy z University of Utah, którzy badali Yellowstone, odkryli niedawno, że pod kalderą znajduje się nie jedna, ale dwie komory magmowe.
 Eksperci już wcześniej podejrzewali, że wulkan zajmuje pod ziemią znacznie większy obszar niż przyjmowano. Drugi odkryty zbiornik magmy znajduje się znacznie głębiej i jest dłuższy niż wcześniej sądzono. Amerykanie jego pojemność ujmują obrazowo, stwierdzając, że znajduje się tam tyle magmy, że dałoby się nią wypełnić Wielki Kanion i to jedenastokrotnie.
Poprzednio znana komora magmowa też nie należy do małych, bo licząc tą miarą byłaby w stanie wypełnić wspomniany Wielki Kanion aż 2,5 razy. Mniejszy rezerwuar magmy znajduje się na głębokości około 10 kilometrów pod powierzchnią, a większy około 60 km. Jego odkrycie uznaje się za brakujące ogniwo między małą komorą magmową, a pióropuszami magmy z wnętrza Ziemi.
Ostatnia poważna erupcja wulkanu Yellowstone miała miejsce mniej więcej 640 tysięcy lat temu. Sejsmolodzy uważają, że obecnie znacznie bardziej prawdopodobne w tej okolicy jest zagrożenie trzęsieniami ziemi.
Źródło: zmianynaziemi.pl

Komentarze