sobota, 18 kwietnia 2015

W NIEDZIELĘ CIĄG DALSZY ZIMNA I OPADÓW


Sobota przyniosła nam niezwykle nieprzyjemną pogodę. 
Nad Polską szalała bowiem głęboka konwekcja, która zwłaszcza na wschodzie, południu i w centrum przynosiła krótkotrwałe, ale intensywne opady deszczu, gradu, krupy śnieżnej i śniegu. Miejscami krajobrazy na chwilę się zabieliły, ponieważ temperatura w trakcie opadów spadała z 6-9 stopni do 0-2 st. C.
Oliwy do ognia dolewał silny, nieprzyjemny wiatr.
Zobaczmy teraz, co ciekawego przyniesie nam aura w niedzielę. 

SYTUACJA BARYCZNA
W rejonie Wysp Owczych dzielnie utrzymuje się spory układ wysokiego ciśnienia, który swoim zasięgiem obejmuje zachodnią Europę, Alpy i część Skandynawii. Na ogół niesie sporo przejaśnień i umiarkowanie wysoką temperaturę. Wyjątek stanowią południowa Francja i zachodnie Włochy, gdzie wytworzy się płytki ośrodek niżowy, który przyniesie deszcz, lokalnie nawet dość silny.
Jeśli chodzi o Europę Środkową i Wschodnią, to ten obszar niezmiennie pozostaje pod wpływem licznych niżów rosyjskich i ich frontów atmosferycznych, niosących chmury, opady, wiatr i chłód.

ZMIENNA POGODA
Jutro najlepszej pogody spodziewamy się na zachodzie Polski, a także na Pomorzu, gdzie dość często wychodzić będzie Słońce, a jeśli pojawi się deszcz, to minimalny i tylko punktowo.
Na pozostałym obszarze RP identycznie, jak dzisiaj: co jakiś czas błyśnie Słońce, ale nie zabraknie też chmur, które zwłaszcza na wschodzie i południowym-wschodzie przyniosą przelotne, miejscami intensywne opady deszczu i krupy śnieżnej, a lokalnie też deszczu ze śniegiem i samego śniegu. Największy wysyp komórek konwekcyjnych odnotujemy oczywiście w godzinach popołudniowych. Później wszystko zacznie stopniowo słabnąć.
NIECO CIEPLEJ
W niedzielę zrobi się odrobinę cieplej. 
Najchłodniej cały czas na Podhalu - co najwyżej 4 stopnie. Na Pomorzu Gdańskim, Mazurach, wschodzie i w Małopolsce 8-9 kresek, 10-11 w głębi kraju do 12-13 st. C. na zachodzie.
Wiatr umiarkowany i dość silny, potęgujący odczucie zimna przez nasze organizmy. Jego porywy osiągać będą 40-60 km/h.

POGODNA NOC
W nocy początkowo będzie pochmurno. Na szczęście z biegiem godzin zacznie pojawiać się coraz więcej przejaśnień i rozpogodzeń.
Na ogół nie powinno padać: jedynie miejscami na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu nie wykluczamy drobnego deszczu, deszczu ze śniegiem bądź śniegu.
Rano słupki rtęci pokażą od 0 stopni na Podhalu, 1-2 na wschodzie, południu i w centrum (przy gruncie przymrozki do -3/-1), 3-4 w głębi kraju do 5 st. C. nad samym morzem.
Wiatr wiać ma umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 45-65 km/h.

JAKA POGODA NA POCZĄTKU TYGODNIA?
W poniedziałek na zachodzie, Pomorzu i Kujawach będzie dość pogodnie i bez opadów.
Poza tym więcej chmur, z których na wschodzie, w Małopolsce i na Górnym Śląsku popada niewielki i przelotny deszcz.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 8-10 stopni na Podhalu i skrawkach wschodnich, 11-13 w głębi kraju do 14-15 kresek na zachodzie.
Wiatr niezmiennie silny i zimny. Jego pojedyncze podmuchy mogą dochodzić nawet do 60-70 km/h.

We wtorek w pasie od Pomorza Zachodniego i Środkowego po Dolny Śląsk słonecznie i sucho.
W głębi kraju cały czas zachmurzenie umiarkowane i duże, z przelotnym, ale niezbyt silnym deszczem.
Temperatura zróżnicowana: podczas, gdy na Podhalu zanotujemy marne 8 stopni, a od Zatoki Gdańskiej i Mazur po Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie 9-12, to na słonecznym zachodzie termometry pokazać mogą nawet 16-18 st. C.
Wiatr powieje umiarkowanie. 

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez pisemnej zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, poz. 1702

Komentarze