Casey Handmer z California Institute of Technology i Javier Roa z Uniwersytetu Technicznego w Madrycie zwracają uwagę na niebezpieczeństwa związane z planowaną przez NASA Asteroid Redirect Mission. W jej ramach na orbitę Księżyca ma zostać przyciągnięta niewielka asteroida, która będzie badana w ramach misji załogowych i bezzałogowych. Badania będą prowadzone też pod kątem opłacalności pozyskiwania np. metali szlachetnych z asteroid.
Uczeni zwracają uwagę, że grawitacja asteroidy jest bardzo słaba, co oznacza, że pył i większe fragmenty asteroidy będą się od niej oddalały. Z obliczeń Handmera i Roi wynika, że 5% materiału, który ucieknie z asteroidy, trafi w okolice, w których znajdują się sztuczne satelity. Zderzenia z tym materiałem zagrożą satelitom. Niektóre z nich mogą ulec całkowitemu rozbiciu, co zwiększy ilość odpadków krążących po orbicie Ziemi, a to z kolei będzie oznaczało jeszcze większe ryzyko dla pozostałych satelitów.
Naukowcy uważają, że należy zawczasu pomyśleć o środkach zapobiegawczych. Firmy, które chcą prowadzić działalność górniczą na asteroidach, powinny przygotować się tak, żeby nie szkodziła ona otoczeiu. Meagan Crawford, z Deep Space Industries, kalifornijskiego przedsiębiorstwa, które ma zamiar do roku 2020 rozpocząć wydobywanie metali z asteroidów, mówi, że jednym takich środków zapobiegawczych może być stosowanie „worków”, które będą wyłapywały pył i resztki asteroidy.