Z artykułu opublikowanego w Astrophysical Journal przez naukowców z MIT-u i Uniwersytetu w Aarhus dowiadujemy się, że orbity 74 egzoplanet odległych od nas o setki lat świetlnych są orbitami kołowymi, zatem podobnymi do orbit planet w Układzie Słonecznym. Wspomniane 74 planety krążą wokół 28 gwiazd i są mniej więcej wielkości Ziemi. Niewykluczone więc, że – przynajmniej w odniesieniu do planet podobnych wielkością do Ziemi – orbity kołowe są normą.
Jeszcze dwadzieścia lat temu znaliśmy tylko planety Układu Słonecznego, więc wszystkie znane planety miały orbity kołowe. Później zaczęliśmy odkrywać pozasłoneczne gazowe giganty i nagle okazało się, że orbity mogą w najróżniejszy sposób odbiegać od tego, co znamy. Powstało więc pytanie o orbity mniejszych planet pozasłonecznych. Teraz odkryliśmy, że dla takich planet orbity niemal kołowe to prawdopodobnie norma - mówi Vincen Van Eylen z MIT-u.
To dobra wiadomość dla poszukiwaczy życia poza Układem Słonecznym. Orbita kołowa oznacza, że planeta utrzymuje mniej więcej stałą odległość od gwiazdy, zatem powinna mieć stabilny klimat. A to jeden z warunków występowania życia, gdyż gwałtowne zmiany klimatu związane ze zbliżaniem się i oddalaniem od gwiazdy z pewnością nie służą powstaniu i podtrzymaniu życia