Źródło:
Specjaliści mówią już o niezwykle wysokiej aktywność meksykańskiego wulkanu Colima. Eksperci z zakresu wulkanologii zwracają uwagę, że bardzo podobnie żywioł zachowywał się w 1913 roku, gdy doszło do najsilniejszej erupcji tego wulkanu w historii obserwacji.
Po przelocie helikopterem nad stożkiem zauważono, że nadal dochodzi tam do licznych przepływów lawy w dół zbocza. Lawa znajduje się już w odległości około 9 kilometrów od krateru. W rezultacie postanowiono ewakuować wszystkie osady w promieniu 12 km od wulkanu. W związku z tą aktywnością i z obawy przed ewentualnym potężnym wybuchem, ewakuowano kolejne 800 osób mieszkających w rejonie wulkanu.
Emisje popiołu są na tyle poważne, że dochodzi do jego opadów co doprowadziło do czasowego zamknięcia lotniska Colima National Airport. Wulkan, który znajduje się na granicy stanów Colima i Jalisco nazywany jest "ognistą górą". Należy on do jednego z najbardziej aktywnych żywiołów tego typu w Meksyku. Od 1576 było ponad 40 jego erupcji, a ostatnia znacząca aktywność miała miejsce w 2005 roku.