To właśnie od tego czasu prowadzi się dokładne pomiary meteorologiczne. Zgodnie z informacją prasową z National Oceanic Atmospheric Administration mamy kolejny rekordowy pod względem temperatury miesiąc.
Średnia temperatura lipca na świecie wyniosła 16,61 stopni Celsjusza a to o 0,81 stopnia więcej od średniej temperatury w XX wieku. Co więcej, poprzedni rekord został ustanowiony w lipcu 2014, kiedy średnia temperatura wyniosła 16,53 stopnia. Nawet rok po roku obserwujemy zatem znaczący wzrost.
Najprawdopodobniej ma to jakiś związek ze zjawiskiem El Nino, głównie ze względu na temperaturę powietrza nad powierzchnią bardziej rozgrzanego oceanu. Temperatury na ziemi nie przekraczały bowiem rekordowych poziomów. Być może po kilku falach upałów sierpień okaże się cieplejszy również na lądzie.
Nie wiadomo też, czy wzrost temperatury, który obserwujemy, nie jest spowodowany rekordowymi emisjami metanu w Arktyce. To powoduje zmianę składu atmosfery wzbogaconej w silny cieplarniany gaz - metan. Możliwe też, że obecne ocieplenie jest połączeniem tych kilku czynników.