Analitycy przewidują, że nadchodzący rok 2016 może być trzecim z rzędu tak gorącym rokiem. Eksperci sformułowali tą hipotezę na podstawie danych brytyjskiego UK Met Office.
Globalna średnia temperatura w przyszłym roku ma być między 0,72 a 0,96 stopnia Celsjusza wyższa, niż długoterminowa średnia z lat 1961-1990. Zdaniem Brytyjskich uczonych, jest tylko 5% szansy na to, że rok 2016 nie będzie cieplejszy, niż 2015.
W okresie od stycznia do października bieżącego roku zanotowano wzrost średniej temperatury o 0,72 stopnia, a cały rok 2015 będzie jeszcze cieplejszy od rekordowego pod tym względem roku 2014. Jeśli brytyjscy naukowcy nie pomylą się i nadchodzący rok będzie jeszcze cieplejszy od poprzednich, będzie to trzeci rok pod rząd z rekordami temperaturowymi.
Analitycy twierdzą, że obserwowany wzrost temperatury jest bardzo szybki i przekonują, że odpowiada za to emitowany przez ziemski przemysł dwutlenek węgla. Jest to jednak oczywisty absurd, ponieważ za tak szybkie zmiany może odpowiadać tylko metan wydostający się w nieustalonych ilościach w Arktyce z rozmarzającej wiecznej zmarzliny. Jednak tego nie da się tak łatwo opodatkować.
Na zakończonej niedawno konferencji klimatycznej ustalono dziwaczny plan redukcji emisji dwutlenku węgla tak, aby obniżyć średnią globalną temperaturę o 1,5 stopnia. Na szczęście nowy polski rząd odnosi się do tego porozumienia z rezerwą i zapowiedziano, że nadal będziemy korzystali z węgla, który pozostanie naszym podstawowym zasobem naturalnym.
Źródło: zmianynaziemi.pl