Dziesięciu hinduskich żołnierzy przepadło bez wieści po zejściu lawiny na lodowcu Siachen. Rzecznik armii poinformował, że nie ma szans na odnalezienie żywych ludzi, podaje TV India.
Do zdarzenia doszło na lodowcu Siachen w górach Karakorum. Lawina zeszła w północnej części lodowca w środę rano. Dzień później uznano hinduskich żołnierzy za zmarłych, lecz mimo tego ratownicy próbują dotrzeć do zaginionych osób.
Operacja ratunkowa jest znacznie utrudniona przez warunki pogodowe. Temperatura w tym regionie waha się od -25 do nawet -50 stopni Celsjusza. Minister Obrony Manohar Parrikar złożył kondolencje rodzinom zaginionych żołnierzy.
Źródło: zmianynaziemi.pl