czwartek, 21 grudnia 2017

PROGNOZA 16-DNIOWA: ATAK CYRKULACJI STREFOWEJ; ZIMA ODCHODZI W ZAPOMNIENIE

Od kilku dni mamy do czynienia z łagodną zimą, która przejawia się głównie niskimi temperaturami, a opadami śniegu przede wszystkim we wschodniej Polsce. Jednak niestety, godziny tej stabilnej aury są już policzone i niebawem czeka nas atak cyrkulacji strefowej, która na dłuższy czas ma zamiar zawładnąć pogodą w naszym kraju.

Do piątku jeszcze bez szaleństw
Już dziś przez nasz kraj szybko przemieszczać ma się ciepły front atmosferyczny, na którym wystąpią opady śniegu, przechodzące w deszcz. Okresami padać ma mocno, a w związku z temperaturą, która najpierw, zwłaszcza na wschodzie, południu i w centrum balansować będzie wokół zera, na drogach zrobi się naprawdę ślisko. Dodatkowo miejscami powieje silniejszy wiatr. W piątek nadal okresami towarzyszyć nam będzie mocny wiatr, ale pokaże się za to więcej słońca, choć przelotne opady różnego rodzaju nie odpuszczą. Więcej będzie ich w nocy, przede wszystkim na południu, a początkowo też w centrum kraju.
Temperatura kształtować będzie się na umiarkowanym poziomie - dziś w Bieszczadach nie mamy jeszcze co liczyć na więcej, niż -3/-1℃. Od Podlasia po Małopolskę zanotujemy w granicach 0-2℃, w głębi kraju 3-4, a na zachodzie 5-6℃. W piątek jednak zrobi się już wyraźnie cieplej - od 0℃ na Podhalu i w Bieszczadach, 1-3 na wschodzie i w Małopolsce, 4-5 w dzielnicach centralnych do 6℃ na zachodzie i Pomorzu.

Od soboty spore ocieplenie
Generalne zmiany w aurze rozpoczną się od soboty. Wtedy to nad naszym krajem znajdzie się kolejny front atmosferyczny z opadami, tym razem już głównie deszczu, jedynie na wschodzie i w Małopolsce początkowo popada śnieg i śnieg z deszczem. Wspomniany front położy kres jakiejkolwiek zimie. Wieczorem, po jego przejściu, na Nizinie Szczecińskiej, słupki rtęci poszybują do 9℃! W tym samym czasie na Roztoczu jeszcze około zera. Uważajmy jednak na silniejszy wiatr osiągający w porywach nad morzem 90 km/h, a w głębi lądu 70-80 km/h. 
Same święta także zapowiadają się bez zimy. W Wigilię w całej Polsce pochmurno, deszczowo, wietrznie, ale bardzo ciepło, bo 3-5℃ na Pogórzu Karpackim, 6 na wschodzie i 7-10℃ na pozostałym obszarze RP. Boże Narodzenie dosłownie odrobinę chłodniejsze i nadal z wiejącym okresami mocniej wiatrem. Chmury i niewielkie opady deszczu skupią się przede wszystkim na Polsce wschodniej i północnej. Poza tym raczej sucho, z szansą na przebłyski słońca. Drugi dzień świąt w końcu ze słabszym wiatrem. Termicznie bez zasadniczych zmian - od 2-3℃ w rejonach podgórskich, ok. 5-6℃ na wschodzie i południowym-wschodzie do 7-9℃ w głębi kraju. Jeśli chodzi o pogodę, to rozpogodzi się głównie na zachodzie i południu. Na pozostałym obszarze RP niezmienne dominacja zachmurzenia, ale deszcz, jeśli już gdzieś popada, to naprawdę słabo. 

Do 5. stycznia bez zimy
Najnowsze prognozy długoterminowe nie dają najmniejszych szans na jakikolwiek powiew zimy do końca naszej dzisiejszej prognozy. Nigdzie, nawet u podnóża gór, temperatura w dzień nie obniży się poniżej zera. Wręcz przeciwnie - czasami będzie ona podchodziła pod 10℃! Wszystko to zawdzięczać będziemy aktywnej cyrkulacji strefowej, która, zamiast mroźnej i śnieżnej zimy, sprowadzać ma prosto do Europy bardzo ciepłe masy powietrza, ale jednocześnie liczne fronty atmosferyczne z opadami deszczu i czasami także silnym wiatrem.    

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze