Pewnie niektórzy już zauważyli, że na blogu od kilkunastu dni posty pojawiają się częściej, niż miało to miejsce przez ostatnich kilkanaście miesięcy i że ich autorem nie jestem już tylko ja. Jest to tym bardziej świetna informacja, ponieważ oprócz standardowo zamieszczanych prognoz pogody, pojawiają się też wpisy poświęcone różnym ciekawym zjawiskom pogodowym i różne ciekawostki ze świata. Wszystko dzięki dodatkowym dwóm administratorom, którzy są co prawda już obecni na blogu od jakiegoś czasu, ale teraz nasza współpraca nabiera rozpędu. Dodatkowo postanowiliśmy połączyć dwa fanpage pogodowe na Facebooku, przez co nasze prognozy będą miały przeszło dwukrotnie większy odbiór, niż teraz, przypuszczalnie w najbardziej dynamiczne dni odbiór ten może sięgać kilku tysięcy dziennie. Proces łączenia na Facebooku jest w toku i pewnie jeszcze potrwa kilka dni, z kolei tutaj, na głównym blogu zostało nam jeszcze do zrobienia zsynchronizowanie jakoś wszystkich postów, aby pojawiały się w pewnych odstępach czasu, a nie jeden po drugim w odstępie godziny.
Jedno jest pewne - nasz blog idzie w kierunku zmian na lepsze i myślę, że w niedalekiej przyszłości wszyscy je odczujemy. Ważne jest też to, że nawet moje nieobecności nie będą skutkowały zawieszaniem bloga, a przynajmniej nie na tak długo (a jak widać, w planie na najbliższe dwa miesiące mam dwa tygodniowe wyjazdy), gdyż będzie miał kto pisać. Dziękuje bardzo oczywiście Pawłowi i Tomkowi, którzy zgodzili się prowadzić ze mną ten blog i Wam, Czytelnicy, że jesteście i chcecie czytać nasze prognozy i artykuły.
