czwartek, 2 sierpnia 2018

CZWARTEK BURZOWY I NADAL UPALNY

Chyba każdy ma już serdecznie dość upałów, które od ponad tygodnia szaleją nad Polską, przede wszystkim jej zachodnią częścią, gdzie wczoraj znowu było ok. 33-35℃, a to wszystko przy dużej wilgotności względnej. Po południu, w najróżniejszych miejscach, niebo przykryły chmury z opadami deszczu i burzami, ale nie było tych zjawisk bardzo dużo. Nie wykazywały się również dużą siłą.
Dzisiaj przed południem na Pomorzu i częściowo zachodzie już będzie obecny front atmosferyczny z opadami deszczu, okresami intensywnymi, ponieważ mogą im towarzyszyć burze. Poza tym w miarę pogodnie, choć z systematycznie rozbudowującym się zachmurzeniem kłębiastym. W drugiej części dnia tylko w wąskim pasie od Podlasia po wschodnie Mazowsze i Lubelszczyznę bez opadów i pogodnie. Aura zacznie poprawiać się również w dzielnicach północno-zachodnich. Nad resztą kraju burz ma z godziny na godziny przybywać. Od Warmii i Żuław po zachód Polski zjawiska powstaną na froncie atmosferycznym, dlatego mogą być nieco lepiej zorganizowane, a w innych przypadkach będą to lokalne burze wewnątrzmasowe (zwłaszcza na południu i południowym-wschodzie). Ponownie musimy uważać w czasie ich przechodzenia, ponieważ towarzyszyć mogą im nawalne opady deszczu do 20-35 mm, silny wiatr do 70-80 km/h, a punktowo 90 km/h, jak i grad, którego średnia dochodzić może do 3 centymetrów. 
Gorąco i upalnie: od 25-27℃ na Pogórzu Karpackim i Wybrzeżu, 28-31 w głębi kraju do 32-34℃ w Wielkopolsce, na Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku i częściowo Ziemi Lubuskiej.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.

NOC Z BURZAMI
W nocy na północnym-zachodzie i południowym-wschodzie pogodnie, zachmurzenie małe i umiarkowane i bez opadów. Nad innymi regionami stacjonować ma front atmosferyczny, aczkolwiek tradycyjnie straci on dość mocno na aktywności w godzinach nocnych. Mimo to, istnieje spore prawdopodobieństwo na wystąpienie na tym obszarze przelotnych opadów deszczu i burz o natężeniu słabym i umiarkowanym - z opadami do 20 mm i mocniejszymi podmuchami wiatru do 70 km/h. 
Temperatura minimalna w nocy wyniesie od 13-15℃ u podnóża gór i na Pojezierzu Pomorskim, 16-18 w centrum do 19-21℃ na Mazowszu, zachodzie i południowym-zachodzie.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.

PIĄTEK I SOBOTA
W piątek od Niziny Szczecińskiej po Opolszczyznę i Dolny Śląsk nadal upalnie, do 30-33℃. Poza tym 27-29℃, a nad morzem i krańcach południowych 24-26℃. 
Strefa frontowa rozciągać ma się nieco bardziej na wschód, mniej więcej od Śląska i częściowo Małopolski po Lubelszczyznę i południowe Podlasie. Zatem tam najczęściej ma się chmurzyć padać i grzmieć, a w czasie burz przez chwilę padać będzie ulewnie, do 25 mm, niewykluczony również drobny grad i wiatr do 80 km/h. Reszta kraju słoneczna i niestety bez szans na jakiekolwiek opady.
Wiatr słaby i umiarkowany. 

W sobotę tym razem największa szansa na burze z ulewami, wiatrem i gradem w województwach zachodnich, południowo-zachodnich i środkowych. Na pozostałym obszarze kraju sporo rozpogodzeń, a opady i burze, jeśli już się pojawią, to w postaci pojedynczych, rozproszonych komórek. 
Powoli zacznie się ochładzać. Na razie głównie na krańcach północnych, gdzie będzie 23-26℃. Podobna temperatura w górach. Nad resztą kraju nadal 27-30℃, a od Ziemi Lubuskiej po Śląsk 31-33℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze