sobota, 22 września 2018

DO POLSKI NADCIĄGA SILNA WICHURA

Wczoraj do zachodnich dzielnic naszego kraju wkroczył chłodny front atmosferyczny związany z głębokim układem niskiego ciśnienia znad południowej Norwegii. W ciągu nocy strefa frontowa przemieszczała się w głąb kraju do rana obejmując dzielnice południowe i wschodnie. Front szczególnie na zachodzie przyniósł dość silne burze. Na jego trasie notowano też silne porywy wiatru, które lokalnie przekraczały nawet 80km/h. Największy poryw odnotowano w Rzeszowie i wyniósł on 101km/h. Silny wiatr lokalnie spowodował szkody i braki energii elektrycznej. Front przyniósł do naszego kraju poważną zmianę pogody, po jego przejściu mocno się ochłodziło. Miejscami w strugach deszczu było zaledwie ok 10ºC. A jeszcze wczoraj termometry na przeważającym obszarze kraju pokazywały od 25-31ºC. Jednak to nie koniec zawirowań w pogodzie, ponieważ do naszego kraju zbliża się głęboki niż, który przyniesie nam bardzo silny wiatr i sprowadzi jeszcze zimniejsze powietrze. Gdzie będzie najgorzej? Sprawdźmy.
Już od kilku dobrych dni modele sugerowały nad naszym krajem możliwość wystąpienia bardzo silnego wiatru. Prognozy różniły się co do głębokości i trasy układu niżowego. Nie tak dawno wydawało się, że głęboki ośrodek przejdzie nad Bałtykiem i skieruje się następnie w stronę Białorusi. Teraz jednak coraz więcej wskazuje na to, że niebezpieczny niż przejdzie przez Polskę. Najpierw ośrodek przemieści się znad Atlantyku, przez kraje Beneluksu nad Niemcy. Później skieruje się nad Czechy i będzie przesuwał się w stronę Dolnego Śląska i dalej w kierunku Polski centralnej. W poniedziałek znajdzie się już za naszymi wschodnimi granicami. W miarę wędrówki z zachodu na wschód Europy niż będzie się pogłębiał. Według obecnych prognoz ciśnienie w jego centrum w momencie przechodzenia nad Polską może wynieść ok. 995 hPa, jednak modele nie są jeszcze do końca zgodne co do jego siły. Po zachodniej stronie układu zacznie rozbudowywać się silny wyż, w którego centrum ciśnienie ma wynieść ok 1040 hPa. Pomiędzy tymi układami wytworzy się zatem dość spory gradient baryczny (różnica ciśnień), co będzie przyczyną bardzo silnego wiatru. Na chwile obecną prognozy wskazują, że najmocniej powieje w województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim a także w świętokrzyskim, podkarpackim, lubelskim i być może także w łódzkim. Na tym obszarze porywy wiatru mogą osiągać 80-90 km/h. Im dalej na południe, tym wiatr będzie silniejszy i w rejonach podgórskich może miejscami przekraczać w porywach nawet 110 km/h. Wichurom towarzyszyć mogą też burze i w trakcie ich wystąpienia powieje jeszcze mocniej. Najsilniej powieje w nocy z niedzieli/poniedziałek, po czym w ciągu dnia wiatr trochę osłabnie, ale obejmie większy obszar kraju. W większej części Polski ma wiać wtedy 70-80 km/h. Jedynie na północy i północnym-wschodzie słabiej. Najpierw powieje z południa (w górach przejściowo halny) a następnie wiatr zmieni kierunek na zachodni i północno-zachodni. Poza wichurami oba ośrodki sprowadzą do nas zimne powietrze z północy i temperatury mogą miejscami spaść poniżej 10ºC. Do tego będzie mocno padać deszcz a nawet krupa śnieżna, w górach i wyżej położonych miejscowościach Podhala możliwy śnieg. Pomimo faktu, że sytuacja z owym niżem staje się coraz bardziej klarowna, to jednak z powodu dużej dynamiki w pogodzie prognozy mogą jeszcze ulec pewnym korektom, o czym na pewno poinformujemy.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze