Kilka dni temu informowaliśmy o huraganie Florence, który może zagrozić wschodniemu wybrzeżu USA. Wszystko wskazuje na to, że tak się właśnie stanie. Po chwilowym osłabieniu, formacja bardzo gwałtownie zaczęła przybierać na sile. Wczoraj Florence stała się huraganem pierwszej kategorii, a dziś osiąga już kategorię trzecią, co oznacza, że stała się bardzo niebezpiecznym huraganem. Jednak to nie wszystko, na co będzie stać cyklon, ponieważ system nadal przybiera na sile i według prognoz już jutro wzmocni się do kategorii czwartej i prawdopodobnie z taką siłą pod koniec tygodnia uderzy w wybrzeże Stanów Zjednoczonych.
Na dzień dzisiejszy wydaje się, że najbardziej zagrożone będą obszary obu Karolin oraz stanu Virginia. Na tych terenach już ogłoszono stany wyjątkowe, oraz wezwano mieszkańców do zrobienia zapasów żywności i wody. Ludność musi być także gotowa do ewakuacji. Niektóre prognozy wskazują na to, że huragan zatrzyma się nad jednym obszarem, co z pewnością spowoduje bezprecedensowe ulewy i powodzie na ogromną skalę. Kluczem do tego jak zachowa się Florence, będzie układ wysokiego ciśnienia nad zachodnim Atlantykiem. Jeżeli siła tego wyżu będzie znaczna, to huragan będzie powoli skręcał na północny-zachód i tuż po uderzeniu w ląd może się zatrzymać, gdyż wspomniany wyż będzie blokował jego dalszą wędrówkę. Nadzieja w tym, że wyż będzie słabszy i wtedy Florence może nawet nie wejść w głąb lądu, tylko będzie ocierała się wzdłuż wybrzeża. Na razie niestety bardziej prawdopodobny wydaje się ten pierwszy scenariusz. Poza Florence, na Atlantyku szaleją dwa inne huragany. Jednym z nich jest Helene, która obecnie posiada drugą kategorię i może wzmocnić się do trzeciej. Ta formacja nie stanowi jednak żadnego zagrożenia, bowiem będzie przesuwać się na północ po otwartych wodach oceanu. Dużo groźniejszy może okazać się huragan Isaac, który kieruje się na zachód w stronę Karaibów. System klasyfikowany jest obecnie do najniższej pierwszej kategorii.
To, że mamy obecnie do czynienia ze szczytem sezonu huraganowego świadczy też sytuacja, jaka obecnie panuje na Pacyfiku. Tam również szaleje kilka formacji. Na początek warto wspomnieć o centralnej części tego akwenu, gdzie przechodzi huragan Olivia. W tej chwili posiada pierwszą kategorię i kieruje się wprost na Hawaje. Do uderzenia w wyspy dojdzie najprawdopodobniej w środę, jednak wszystko wskazuje na to, że do tego czasu burza osłabnie i stanie się zwykłym cyklonem tropikalnym. We wschodniej części Oceanu Spokojnego widoczny jest z kolei cyklon Paul, który wędruje po otwartych wodach Pacyfiku nie stanowiąc tym samym zagrożenia dla lądów. Najgroźniejszy jest obecnie tajfun Mangkhut, który rozkręca się u wybrzeży Azji. W tej chwili posiada trzecią kategorię, jednak według prognoz bardzo szybko przybierze na sile stając się potężnym cyklonem najwyższej kategorii. Może to być najpotężniejszy tajfun od wielu lat. Według obecnych prognoz pod koniec tygodnia formacja z wielką siłą może uderzyć w Filipiny lub Tajwan. Trasa tego cyklonu nie jest jednak jeszcze do końca pewna, ale na pewno będziemy stale ją śledzić i na bieżąco informować o sytuacji.
Z OSTATNIEJ CHWILI!: Huragan Florence szybciej niż się spodziewano osiągnął kategorię czwartą. Możliwe jest wzmocnienie formacji do najwyższej, piątej kategorii!
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej