Jak dobrze wiemy, klimat Polski cechuje się dużą zmiennością, na co zdecydowany wpływ mają docierające do nas masy powietrza, które mają skrajnie różne właściwości. W tym wpisie przybliżymy Państwu wszystkie, jakie mają duży udział w kształtowaniu aury w naszym kraju.
Zaczniemy może od najczęstszej masy powietrza, a więc od powietrza polarnego morskiego. Pochodzi znad oceanów umiarkowanych szerokości geograficznych. W zależności od tego, znad której części oceanu przybywa, rozróżniamy powietrze polarne morskie chłodne i polarne morskie ciepłe. Masa ta charakteryzuje się dużą wilgotnością powietrza, zatem często przynosi nam wzrost zachmurzenia i opady, niekiedy intensywne, a czasem również mgły. Różnica tkwi dopiero w temperaturze - jeśli powietrze polarne morskie napłynie do Polski zimą, czeka nas odwilż i wzrost temperatury powyżej zera, ale gdy to powietrze spłynie do nas w ciepłej porze roku, wówczas szykuje się ochłodzenie - najczęściej to właśnie ono napływa po przejściu latem chłodnych frontów z silnymi burzami.
Często obecną masą powietrza w Polsce jest powietrze polarne kontynentalne. Napływa do nas najczęściej ze wschodu, a więc albo z Europy Wschodniej albo wręcz z kontynentalnej Azji. Jako że powietrze pochodzi z obszarów z dala od akwenów wodnych, jest bardzo suche i zazwyczaj przy napływie tej masy powietrza cieszymy się bardzo ładną i słoneczną pogodą. W zimie jednak, na skutek szybkiego wychładzania się lądu, wraz z Ppk przychodzą mrozy, niekiedy siarczyste, natomiast w lecie, kiedy to ląd szybko się nagrzewa, zamiast chłodu mamy upały. Czasami powietrze polarne kontynentalne może powstać w wyniku przetransformowania się mas powietrza arktycznego lub polarnego morskiego. Wówczas możemy spodziewać się rozwoju zachmurzenia kłębiastego, a nawet przelotnych opadów. Obie powyżej wymienione masy powietrza polarnego stanowią podstawę mas powietrza w Polsce - ponad 90%.
Przedostatnią masą powietrza jest powietrze arktyczne (z szeroko pojętej północy). I tu możemy wyróżnić powietrza arktyczne o cechach morskich (napływające znad oceanów wysokich szerokości geograficznych) lub cechach kontynentalnych (czyli tam, gdzie występuje stała pokrywa lodowa). Niezależnie od cechy, zawsze przynosi ochłodzenie. To właśnie PA jest główną przyczyną wiosennych przymrozków w okresie tzw. zimnych ogrodników. PAk zawiera stosunkowo mało pary wodnej, zatem opadów w jego obrębie jest niewiele. Więcej pada, kiedy napłynie PAm. Powietrza arktyczne charakteryzuje się małym zanieczyszczeniem, przez co jakość powietrza jest zwykle bardzo dobra, a widzialność, poza opadami, świetna.
Tylko 2% w roku pogodę w Polsce kształtuje powietrze zwrotnikowe, napływające z południa, choć w mediach przy każdym lepszym ociepleniu słyszymy o napływie tej masy powietrza, co jest oczywiście nieprawdą. I tu wyróżniamy powietrze o cechach morskich, które tworzy się nad Azorami czy Morzem Śródziemnym. W lecie przynosi nam ono bardzo nieprzyjemną pogodę, bo bardzo wilgotną, z upałami i gwałtownymi burzami, a zimą duży wzrost temperatury, roztopy i mgły. Tymczasem powietrze zwrotnikowe o cechach kontynentalnych napływa znad Azji Mniejszej. Zapewnia ono Polakom w ciepłej porze roku też upalną, ale raczej bezdeszczową aurę. Cechuje się dużym zapyleniem. To dzięki tej masie powietrza mamy często okres tzw. złotej polskiej jesieni. Warto nadmienić, iż barierą dla swobodnego napływu powietrza zwrotnikowego do Europy Środkowej są łańcuchy górskie na południe od naszego kraju. Jak wiemy, potrafią one sporo powstrzymać i to dzięki ich ułożeniu unikamy w Polsce ponad 40-stopniowych upałów.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej