Jak na razie wiemy na pewno, że do końca tygodnia zima bez problemu utrzyma się na terytorium Polski. Temperatury będą oscylować najczęściej w granicach 0°C, choć zdarzą się takie miejsca, gdzie przez cały dzień będą panować ujemne temperatury. Jak na razie najzimniejsza zapowiada się niedziela (16 grudnia). W całym kraju będzie wtedy na lekkim minusie. Warto dodać że noce i poranki będą przynosiły coraz większy mróz. Od czasu do czasu przelotnie dodatkowo będzie prószył śnieg. Najsilniejsze opady dotrą do naszego kraju dopiero w niedzielę i obejmą swoim zasięgiem zwłaszcza wschodnie regiony kraju.
Na początku przyszłego tygodnia czeka nas nieznaczne ocieplenie. Na zachodzie słupki rtęci wzrosną do 2/5°C, natomiast na wschodzie będzie nadal około zera lub na lekkim minusie. Padać ma dość słabo, ale jeśli wkroczy do Polski jakiś front atmosferyczny to pokrywa śnieżna znacznie wzrośnie. Chociaż na ten moment to mało prawdopodobne, ponieważ ośrodek wyżowy, który w ten weekend znajdzie się nad zachodnią Rosją będzie dość potężny. Od jego położenia i siły zależy czy jakieś poważniejsze opady wkroczą na terytorium Polski.
Na początku przyszłego tygodnia czeka nas nieznaczne ocieplenie. Na zachodzie słupki rtęci wzrosną do 2/5°C, natomiast na wschodzie będzie nadal około zera lub na lekkim minusie. Padać ma dość słabo, ale jeśli wkroczy do Polski jakiś front atmosferyczny to pokrywa śnieżna znacznie wzrośnie. Chociaż na ten moment to mało prawdopodobne, ponieważ ośrodek wyżowy, który w ten weekend znajdzie się nad zachodnią Rosją będzie dość potężny. Od jego położenia i siły zależy czy jakieś poważniejsze opady wkroczą na terytorium Polski.
Bardzo ciekawie wyglądają prognozy na trzecią dekadę grudnia. Jeszcze niedawno wydawało się, że ocieplenie, które miało nadejść na początku tygodnia, będzie spore i utrzyma się aż do Świąt lub dłużej. Ale z każdym dniem sytuacja zmienia się coraz bardziej. Być może ośrodek wysokiego ciśnienia który w przyszłym tygodniu będzie znajdował się nad zachodnią Rosją, znacznie umocni się na początku trzeciej dekady grudnia. Oznaczało by to spływ dość mroźnego polarno-kontynentalnego powietrza znad wschodniej Europy a dokładniej nawet znad środkowej Rosji (Azja). W ciągu dnia słupki rtęci wskazywały by około -5/-10°C a w nocy wartości dwucyfrowe na minusie. Święta Bożego Narodzenia, jeśli doszło by do takiej sytuacji byłyby mroźne, ale wtedy mało śnieżne. Taki scenariusz jest prawdopodobny, ale niepewny.
Jak na razie warto z "przymrużeniem oka" przyglądać się prognozą na trzecią dekadę grudnia, ponieważ jest to zbyt daleki termin aby coś z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć. Nie mniej jednak będziemy bacznie się przyglądać wyliczeniom modeli i innym czynnikom wpływającym na pogodę w najbliższym czasie.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej