Wczoraj praktycznie do całej Polski, nawet nad Podhale, dotarła odwilż. Temperatura przekroczyła 0℃, ale pogoda nadal pozostała nieprzyjemna, ponieważ przeważało zachmurzenie i często padało, ale najczęściej był to deszcz i deszcz ze śniegiem.
Dzisiaj w końcu mamy szansę na przejściową poprawę pogody. Zrobi się nie tylko pogodniej, ale też jeszcze cieplej! Szczegóły poniżej.
Przed południem najwięcej chmur na zachodzie i północy i od czasu do czasu popada tam słaby deszcz, na Warmii i Podlasiu również deszcz ze śniegiem. Poza tym bez opadów i, przede wszystkim w południowej Polsce, rozpogodzenia. W drugiej części dnia opady nadal trafiać mają się na zachodzie i północy - wieczorem nad północny-zachód dotrze chłodny front, a więc popadać może tam nieco silniej i nie tylko deszcz, ale także deszcz ze śniegiem. Reszta kraju pierwszy raz od miesiąca może spokojnie zostawić parasole w domu - nic nie wskazuje na to, aby miało cokolwiek padać. Ponadto, nie zabraknie przejaśnień, a w niektórych regionach wręcz rozpogodzeń.
To będzie bardzo ciepły dzień, jak na styczeń: prognozujemy od 2-4℃ na Warmii, Podlasiu, Podhalu, w Bieszczadach i na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, 5-6 w centrum do nawet 7-8℃ na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, w Wielkopolsce i miejscami w Małopolsce, głównie w rejonie Krakowa i Tarnowa.
Wiatr umiarkowany, okresami silniejszy, zwłaszcza na Wybrzeżu i południu Podkarpacia w porywach do 60-70 km/h, z południowego-zachodu.
NOC Z WEJŚCIEM FRONTU
W nocy aura zacznie się zmieniać. Do zachodnich, północnych i częściowo środkowych dzielnic wkroczy chłodny front atmosferyczny z przelotnymi opadami deszczu, a im bliżej poranka, tym częściej deszczu ze śniegiem i śniegu. Lokalnie krajobrazy mogą się zabielić. Inny front zahaczyć powinien o południowe i południowo-wschodnie regiony i również tam mogą wystąpić opady, ale częściej wielkoskalowe - też będzie to deszcz i deszcz ze śniegiem zamieniający się, zwłaszcza na obszarach podgórskich, w śnieg.
Ranek przyniesie wyrównaną temperaturę do -2℃ na Podhalu do +2℃ na Podkarpaciu. W innych miejscach -1/1℃.
Wiatr umiarkowany, z zachodu i południowego-zachodu.
PIĄTEK I SOBOTA
W piątek dalej przechodzić ma nad nami wspomniany już wyżej chłodny front atmosferyczny, dlatego liczmy się ze zmiennym zachmurzeniem i często z przelotnymi opadami o natężeniu słabym i umiarkowanym - będą to głównie opady samego śniegu. Jednak z biegiem dnia od północnego-zachodu opadów ma szybko ubywać, za to przybywać zacznie słońca. Wieczorem będzie już przeważnie bardzo pogodnie, a trochę prószyć może jeszcze nad morzem, wschodzie i południu.
Temperatura spadnie i w pełni dnia nie przekroczy 1-3℃, a gdzieniegdzie u podnóża gór i na północy 0℃.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, z zachodu i północnego-zachodu.
Sobotni poranek na ogół z kilkustopniowym mrozem; około zera tylko nad morzem, ale tam jednocześnie poprószy. W ciągu dnia temperatura maksymalna wyniesie od -4/-2℃ na południu Małopolski i Podkarpacia, -1/1 na wschodzie, południu i w centrum do 2-3℃ na zachodzie, Pomorzu i Kujawach.
Aura przyzwoita, z częstymi rozpogodzeniami, słabym śniegiem co najwyżej nad morzem i słabym/umiarkowanym wiatrem, najczęściej z południowego-zachodu.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.