Początek bieżącego tygodnia przyniósł śnieżyce z prawdziwego zdarzenia, miejscami podczas intensywnych przelotnych opadów śniegu potrafiło spaść nawet 3/5 cm. Dodatkowo miejscami zagrzmiało i mocno wiało. W Legnicy i w Jeleniej Górze odnotowano maksymalne porywy wiatru dochodzące prawie do 100 km/h, a w górach wiało "grubo" powyżej 100 km/h!
We wtorek (15.01) rozpoczęła się odwilż, którą przyniósł ciepły front atmosferyczny przemieszczający się z północnego-zachodu na południowy-wschód kraju. Początkowo najpierw na zachodzie, a następnie w centrum, na południu oraz miejscami na wschodzie sypał śnieg. Potrafiło spaść nawet ponad 5/10 cm świeżego puchu w południowych regionach Polski. Wczoraj i dzisiaj odwilż objęła już cały obszar kraju, temperatura w środę na zachodzie a dzisiaj na południu przekroczyła miejscami 6/7°C!
Taka pogoda jednak nie potrwa wiecznie i już jutro (18.01) zrobi się wyraźnie chłodniej. Zimne powietrze popłynie do Polski z północy Europy. Zaciągnie je przemieszczający się w nocy i jutro w ciągu dnia front atmosferyczny. Odnotujemy maksymalnie 0/3°C. Miejscami ponownie się zabieli.
W sobotę oraz w niedzielę na wschodzie będzie około 0°C, natomiast w centrum i na zachodzie odnotujemy do 1/2°C, jedynie na wybrzeżu może być cieplej około 3°C. Jeśli popada to tylko na północy kraju, i tam istnieją największe szanse na przyrost pokrywy śnieżnej, ale maksymalnie spadnie do 2/4 cm.
Początek następnego tygodnia (21-22 styczeń) to bardziej słoneczna aura niż pogoda z opadami śniegu. A słupki rtęci będą wskazywać od -3/-1°C na wschodzie do 0/2°C na zachodzie kraju.
Większe zmiany czekają nas po 23/25 stycznia. Na północy Europy w połowie lub pod koniec następnego tygodnia zaczną dominować ośrodki wyżowe, a na południu natomiast, niże z rozległymi frontami atmosferycznymi. Taki rozkład baryczny w Europie sprawi że z północnego-wschodu i wschodu kontynentu Europejskiego a dokładnie zza Uralu zacznie płynąć coraz mroźniejsze powietrze pochodzenia polarno-kontynentalnego. Obejmie swym zasięgiem za ponad tydzień, dużą część Starego Kontynentu.
W Polsce natomiast w ciągu dnia mniej więcej od środy/czwartku ,temperatury w najcieplejszym momencie dnia będą wskazywać od -3/-7°C na wschodzie do -1/-3°C na zachodzie kraju. Pod koniec następnego tygodnia, czyli w weekend (25-27 styczeń) jeśli sprawdzi się najmroźniejszy scenariusz, to słupki rtęci w najcieplejszym momencie dnia na wschodzie kraju mogą wskazywać wartości dwucyfrowe (-10/-13°C), natomiast na zachodzie będzie "trochę cieplej" czyli około -3/-7°C. Nocami spadki temperatury będą bardzo odczuwalne. Będziemy notować poniżej -10/-15°C, a na wschodzie kraju około -20°C. Padać nie powinno aż tak dużo, ale nie wykluczamy że dotrze do nas jakiś niż z południa. Wtedy mrozy trochę odpuszczą, ale nie liczmy na dodatnie temperatury.
We wtorek (15.01) rozpoczęła się odwilż, którą przyniósł ciepły front atmosferyczny przemieszczający się z północnego-zachodu na południowy-wschód kraju. Początkowo najpierw na zachodzie, a następnie w centrum, na południu oraz miejscami na wschodzie sypał śnieg. Potrafiło spaść nawet ponad 5/10 cm świeżego puchu w południowych regionach Polski. Wczoraj i dzisiaj odwilż objęła już cały obszar kraju, temperatura w środę na zachodzie a dzisiaj na południu przekroczyła miejscami 6/7°C!
Taka pogoda jednak nie potrwa wiecznie i już jutro (18.01) zrobi się wyraźnie chłodniej. Zimne powietrze popłynie do Polski z północy Europy. Zaciągnie je przemieszczający się w nocy i jutro w ciągu dnia front atmosferyczny. Odnotujemy maksymalnie 0/3°C. Miejscami ponownie się zabieli.
W sobotę oraz w niedzielę na wschodzie będzie około 0°C, natomiast w centrum i na zachodzie odnotujemy do 1/2°C, jedynie na wybrzeżu może być cieplej około 3°C. Jeśli popada to tylko na północy kraju, i tam istnieją największe szanse na przyrost pokrywy śnieżnej, ale maksymalnie spadnie do 2/4 cm.
Początek następnego tygodnia (21-22 styczeń) to bardziej słoneczna aura niż pogoda z opadami śniegu. A słupki rtęci będą wskazywać od -3/-1°C na wschodzie do 0/2°C na zachodzie kraju.
Większe zmiany czekają nas po 23/25 stycznia. Na północy Europy w połowie lub pod koniec następnego tygodnia zaczną dominować ośrodki wyżowe, a na południu natomiast, niże z rozległymi frontami atmosferycznymi. Taki rozkład baryczny w Europie sprawi że z północnego-wschodu i wschodu kontynentu Europejskiego a dokładnie zza Uralu zacznie płynąć coraz mroźniejsze powietrze pochodzenia polarno-kontynentalnego. Obejmie swym zasięgiem za ponad tydzień, dużą część Starego Kontynentu.
W Polsce natomiast w ciągu dnia mniej więcej od środy/czwartku ,temperatury w najcieplejszym momencie dnia będą wskazywać od -3/-7°C na wschodzie do -1/-3°C na zachodzie kraju. Pod koniec następnego tygodnia, czyli w weekend (25-27 styczeń) jeśli sprawdzi się najmroźniejszy scenariusz, to słupki rtęci w najcieplejszym momencie dnia na wschodzie kraju mogą wskazywać wartości dwucyfrowe (-10/-13°C), natomiast na zachodzie będzie "trochę cieplej" czyli około -3/-7°C. Nocami spadki temperatury będą bardzo odczuwalne. Będziemy notować poniżej -10/-15°C, a na wschodzie kraju około -20°C. Padać nie powinno aż tak dużo, ale nie wykluczamy że dotrze do nas jakiś niż z południa. Wtedy mrozy trochę odpuszczą, ale nie liczmy na dodatnie temperatury.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.