niedziela, 13 stycznia 2019

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ 14.01-20.01.2019

Znalezione obrazy dla zapytania deszcz i śniegOd początku stycznia mamy do czynienia z wyjątkowo zmienną pogodą. Jednego dnia potrafi trzymać mróz w akompaniamencie intensywnego opadu śniegu, by kilka godzin później było już znacznie powyżej 0℃, a po śniegu nie było najmniejszego śladu.
Najbliższy tydzień w większości przyniesie właśnie taką dynamiczną i niezdecydowaną aurę, to z atakami zimy, to z odwilżami. Dopiero jego końcówka powinna zacząć wprowadzać nas powoli w kierunku trwalszych zmian. Szczegóły poniżej, serdecznie zapraszamy!
Poniedziałek, 14 stycznia
Poniedziałek przywita nas na ogół pochmurną pogodą z rozpogodzeniami zwłaszcza w zachodniej Polsce. Będzie też często przelotnie padać - deszcz ze śniegiem, śnieg, grad i krupa śnieżna. Z biegiem dnia głęboka konwekcja utrzyma się nad całą Polską, zatem pogoda będzie zmienna, to ze słońcem, to z chmurami i krótkotrwałymi, ale obfitymi opadami, coraz częściej samego śniegu w związku z dynamicznym spływem zimnego powietrza. Lokalnie, w związku ze wzrostem chwiejności atmosfery do 100-200 J/kg, nie wykluczamy nawet uformowania się kilku, kilkunastu burz!
Najcieplejszy zapowiada się jutro poranek, kiedy temperatura w całej Polsce będzie jeszcze na niewielkim plusie, tylko u podnóża gór i na Pojezierzu Pomorskim około zera. Później, zamiast się ocieplać, słupki rtęci pokazywać mają coraz niższe wartości i wczesnym popołudniem zapowiadamy od -3/-1℃ na Podhalu, w głębi kraju 0-1℃, tylko nad morzem i zachodzie do 2-3℃.
Wiatr wiać ma umiarkowanie i mocno, na wschodzie i północnym-wschodzie w porywach do 50-60 km/h, w głębi kraju 60-80 km/h, zaś miejscami w rejonach podgórskich do 90 km/h. W przypadku występowania opadów konwekcyjnych podmuchy wiatru mogą okazać się jeszcze o 5-10 km/h silniejsze. Powieje z północnego-zachodu. 
Wtorek, 15 stycznia
W nocy z poniedziałku na wtorek temperatura prawie wszędzie spadnie poniżej zera, zatem pojawią się groźne oblodzenia po ostatnich roztopach i opadach deszczu. Ponadto nadal, w najróżniejszych miejscach, będzie przelotnie sypać. Za dnia zanikające przelotne opady śniegu jeszcze na wschodzie i południu. W głębi kraju rozpogodzenia, jednak nie na długo. Już po południu od zachodu wkroczy bowiem ciepły front atmosferyczny z kolejną porcją zachmurzenia i intensywnych opadów śniegu przechodzących w deszcz ze śniegiem i w sam deszcz. Późnym wieczorem dotrze on na wschód. Natężenie opadów może wynosić nawet 4-6 mm/3h, zatem warunki na drogach, zwłaszcza w zasięgu oddziaływania obfitego śniegu na przodzie frontu, będą fatalne.
Około godziny 13 zapowiadamy od -5/-3℃ na południu Małopolski i Podkarpacia, -2/0 na wschodzie, w Małopolsce i na Górnym Śląsku, 1℃ w centrum do 3℃ w regionach zachodnich i na Pomorzu. Jednak wieczorem, kiedy wspomniany wyżej ciepły front znajdzie się już centralnie nad Polską, zacznie postępować ocieplenie - na wschodzie mróz odpuści, zaś na zachodzie i północnym-zachodzie temperatura poszybuje do aż 5-7℃!
Wiatr zachodni, umiarkowany i silny, w porywach do 40-60 km/h, w ciągu nocy z wtorku na środę do 55-75 km/h. 
Środa, 16 stycznia
W środę duże ocieplenie. Tylko na Podhalu, w Bieszczadach i na Suwalszczyźnie około -1/1℃. W głębi kraju na wyraźnym plusie, od 2 do 4℃, a od Pomorza Zachodniego po Dolny Śląsk 5-8℃.
Polska pozostanie pod wpływem niżu, a to nie oznacza niczego dobrego, bo sporo chmur, trochę słońca przede wszystkim w dzielnicach wschodnich i północno-wschodnich, jak i nową porcję opadów deszczu i deszczu ze śniegiem, na Podlasiu początkowo również śniegu. 
Wiatr umiarkowany, z zachodu. 
Czwartek, 17 stycznia
W czwartek trochę słońca pojawi się w szczególności w południowej połowie Polski, natomiast im dalej na północ, tym zachmurzenie większe i okresami opady deszczu, przechodzące w deszcz ze śniegiem, ponieważ zacznie nieśmiało postępować spływ chłodniejszego powietrza. W czwartek jednak jeszcze nie odczujemy za bardzo tego ochłodzenia: na południowym-zachodzie i miejscami w rejonie Krakowa i Tarnowa 6-7℃, w centrum 3-5℃, jedynie w Bieszczadach 0-1℃.
Wiatr na ogół wiać ma umiarkowanie, cały czas z zachodu. 
Piątek, 18 stycznia
W piątek w końcu powinno się częściej przejaśniać i rozpogadzać, jednak i tak w dalszym ciągu nasz kraj będzie niedaleko frontów atmosferycznych, w związku z czym czasem niebo zaciągnie się większą ilością chmur, z których popada, ale raczej nie za mocno - coraz częściej zamiast deszczu będzie to deszcz ze śniegiem i śnieg. 
Chłodniej: lokalnie na Mazurach, Pojezierzu Pomorskim, Górnym Śląsku, w zachodniej, południowej Małopolsce, w Górach Świętokrzyskich i Bieszczadach najwyżej 0-1℃. Na pozostałym obszarze kraju termometry pokażą nieco wyższe wartości, ale już nie rzędu 6-7℃, a maksymalnie 2-4℃.
Wiatr umiarkowany, zachodni i północno-zachodni.
Weekend, 19-20 stycznia
W weekend aura powoli przypominać zacznie z powrotem zimę. W sobotę w górach, na wschodzie, północnym-wschodzie, Górnym Śląsku i w Małopolsce -1/0℃, na krańcach zachodnich i Wybrzeżu 3℃, z kolei w niedzielę od -4℃ na Podhalu, -3/-1℃ na wschodzie i południu, ok. 0℃ w centrum do 2-3℃ na Pomorzu Zachodnim.
Tak, jak w piątek, nie powinno zabraknąć momentów ze słońcem, ale na bezchmurne niebo nie mamy co liczyć. Gdzieniegdzie wystąpi przelotny śnieg, jednak na chwilę obecną nie powinny to być ani częste ani duże opady.
Wiatr raczej nie będzie przysparzał nam kłopotów.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze