Ostatnie godziny przyniosły w Polsce spadek temperatury, w wielu miejscach poniżej zera. Ochłodzenie poprzedziły wichury do blisko 100 km/h (Legnica, Jelenia Góra), wraz z przelotnymi, ale obfitymi opadami od deszczu po śnieg, jak i lokalnymi burzami. Nie było ich dużo, ale jak na styczeń cechowała je naprawdę spora aktywność elektryczna.
Dzisiaj od rana najwięcej chmur na zachodzie, południu i północnym-wschodzie i to tam nie zabraknie też opadów śniegu, a wzdłuż granicy z Niemcami deszczu ze śniegiem, które zwłaszcza od zachodu i południowego-zachodu będą się nasilać. Po południu szansa na słońce ograniczy się głównie do dzielnic wschodnich. Nad resztą kraju przeważnie pochmurno. Padać nie będzie tylko od Pomorza Środkowego i Wschodniego po środkowy-wschód. Poza tym sporo opadów, na południu i zachodzie intensywnych - najczęściej śniegu, chociaż na zachodzie będzie on przechodził w deszcz ze śniegiem. I to tam wieczorem będzie jednocześnie najcieplej - nawet 4-6℃. W głębi kraju od 1 do 3℃, a na wschodzie, Górnym Śląsku i miejscami w Małopolsce około -2/0℃, przy czym ten lekki mróz zapanuje głównie na Suwalszczyźnie i w miejscowościach podgórskich.
Wiatr zachodni i północno-zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach do 40-60 km/h, lokalnie, przede wszystkim na Dolnym Śląsku, do 70 km/h.
NOC Z OBFITYMI OPADAMI
W nocy przez Polskę przechodzić będzie ciepły front atmosferyczny z intensywnymi opadami nawet do 7-12 mm. Już wieczorem obejmie on zachodnią Polskę, a krótko po północy osiągnie wschodnią granicę. Na przodzie frontu sypać ma obficie śnieg, jednak następnie, wraz z napływem cieplejszej masy powietrza, ma on zamieniać się w deszcz ze śniegiem, a w końcu w sam deszcz. Od początku deszczowo będzie najprawdopodobniej na zachodzie, zaś sam śnieg do rana powinien sypać na północnym-wschodzie i krańcach wschodnich.
Temperatura minimalna w nocy w większości kraju zostanie zanotowana przed północą. Wyjątek stanowić mają Mazury, gdzie najchłodniej będzie "normalnie" nad ranem, z kolei w Polsce zachodniej temperatura powinna być stabilna przez całą noc. Przewidywane wartości: od -5/-3℃ od Warmii i Podlasia po Podkarpacie i Podhale, -1/0 w dzielnicach centralnych do nawet 4-5℃ na północnym-zachodzie.
Wiatr na zachodzie, południu i w centrum silniejszy, osiągający w porywach do 50-70 km/h, w głębi kraju umiarkowany, zachodni.
ŚRODA I CZWARTEK
W środę spora odwilż: od 0-2℃ na północnym-wschodzie i u podnóża gór, 3-5℃ w centrum do 6-8℃ w województwach zachodnich.
Pogoda nieprzyjemna, z dominacją chmur i małą ilością słońca. Padać ma najpierw od Pomorza po Podkarpacie, Małopolskę, Górny Śląsk i Opolszczyznę, a w drugiej połowie dnia głównie na wschodzie, środkowym-wschodzie i północy. Najczęściej padać ma, w związku z wysoką temperaturą, oczywiście deszcz, lecz gdzieniegdzie na wschodzie i południu mogą trafiać się także opady deszczu ze śniegiem, a na Podlasiu, Podhalu i w Bieszczadach mokrego śniegu.
Wiatr z zachodu, umiarkowany.
Czwartek zapowiada się z niewielką poprawą pogody. Tak naprawdę jedynie w Polsce północnej możliwe są słabe opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Na pozostałym obszarze kraju opadów nie musimy się obawiać. Ponadto, pokazywać będzie się czasami słońce.
Wczesnym popołudniem słupki rtęci pokażą od 0-1℃ w Bieszczadach, 2-3℃ w województwach wschodnich i lokalnie na Górnym Śląsku, 4-5 w głębi kraju do 6-7℃ od Pomorza Zachodniego po Dolny Śląsk i Opolszczyznę, jak i w Małopolsce.
Wiatr na ogół z zachodu, znowu silniejszy, do 45-65 km/h, zaś nad morzem pojedyncze podmuchy mogą sięgać 70-80 km/h.
Czwartek zapowiada się z niewielką poprawą pogody. Tak naprawdę jedynie w Polsce północnej możliwe są słabe opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Na pozostałym obszarze kraju opadów nie musimy się obawiać. Ponadto, pokazywać będzie się czasami słońce.
Wczesnym popołudniem słupki rtęci pokażą od 0-1℃ w Bieszczadach, 2-3℃ w województwach wschodnich i lokalnie na Górnym Śląsku, 4-5 w głębi kraju do 6-7℃ od Pomorza Zachodniego po Dolny Śląsk i Opolszczyznę, jak i w Małopolsce.
Wiatr na ogół z zachodu, znowu silniejszy, do 45-65 km/h, zaś nad morzem pojedyncze podmuchy mogą sięgać 70-80 km/h.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.