Jak do tej pory, luty przynosi znacznie wyższe temperatury niż wskazuje na to miesięczna norma temperatur dla Polski. Odchylenie na plus sięga przeważnie 1/2°C. W ciągu dnia temperatury znacznie przekraczały 0°C, ale za to w nocy słupki rtęci często obniżały się do wartości ujemnych, dlatego odchylenie na plus od normy z lat 1981-2010 jest stosunkowo nie duże. Najwyższą temperaturę odnotowaliśmy 03 lutego w Lesku. Słupki rtęci, dzięki dość silnemu wiatrowi z południa, podniosły się aż do 16°C! W tym czasie w Nowym Sączu, Tarnowie, oraz Krośnie było 15°C. Najniższą temperaturę natomiast odnotowaliśmy zaledwie dwa dni temu -> -17°C w Jeleniej Górze. Podsumowując początek lutego to spore wahania temperatury, a jeśli chodzi o opady to także duża różnorodność. Pojawiały się zarówno opady deszczu jak i śniegu. Warto tutaj wspomnieć o śnieżycach, które przeszły przez część Polski w niedzielę oraz w nocy z niedzieli na poniedziałek. Potrafiło spaść nawet 10/15 cm, a lokalnie na południowym-zachodzie nawet 20/25 cm.
Najbliższy weekend przyniesie spore ocieplenie, zwłaszcza niedziela (10.02). Słupki rtęci na zachodzie i południu kraju mogą przekroczyć 10°C. Więcej o tym możecie przeczytać w poprzednich artykułach i codziennej prognozie pogody na najbliższe dni.
A jaka pogoda czeka nas w kolejnym tygodniu, czyli na początku II dekady lutego. Przekonajmy się...
W poniedziałek (11.02) zajdą kolejne zmiany w Europie, jeśli chodzi o rozkład wyżów i niżów w pobliżu Polski w porównaniu do weekendu. Ośrodki niskiego ciśnienia znad północnej części Starego Kontynentu przemieszczać się będą coraz dalej na północny-wschód i wschód, natomiast na zachodzie Europy pojawi się ośrodek wysokiego ciśnienia. Pierwszy dzień nowego tygodnia zatem przyniesie już niższe wartości na termometrach, porównując je do niedzieli. Powinniśmy odnotować około 3/7°C w ciągu dnia. Będąc w zasięgu frontów, można spodziewać się przelotnych miejscami intensywnych opadów deszczu a na krańcach południowych, wysoko w górach oraz miejscami na Podlasiu opadów deszczu ze śniegiem i śniegu.
Wtorek i środa (12/13.02) jeszcze chłodniejsze. Ponieważ znad Skandynawii nad Europę środkową, pomiędzy ośrodkiem wysokiego ciśnienia znad zachodniej Europy a ośrodkiem niskiego ciśnienia znad wschodniej Europy, będzie płynąć szerokim strumieniem zimne powietrze. Najczęściej będziemy notować w najcieplejszym momencie dnia w Polsce od 0 do około 3°C, lokalnie na zachodzie może być trochę cieplej. Opadów już powinno być znacznie mniej, ponieważ coraz bardziej będziemy dostawać się w zasięg ośrodka wysokiego ciśnienia. Nie mniej jednak, miejscami przelotnie może popadać deszcz ze śniegiem i sam śnieg. Nie powinny być to duże opady.
Najbliższy weekend przyniesie spore ocieplenie, zwłaszcza niedziela (10.02). Słupki rtęci na zachodzie i południu kraju mogą przekroczyć 10°C. Więcej o tym możecie przeczytać w poprzednich artykułach i codziennej prognozie pogody na najbliższe dni.
A jaka pogoda czeka nas w kolejnym tygodniu, czyli na początku II dekady lutego. Przekonajmy się...
W poniedziałek (11.02) zajdą kolejne zmiany w Europie, jeśli chodzi o rozkład wyżów i niżów w pobliżu Polski w porównaniu do weekendu. Ośrodki niskiego ciśnienia znad północnej części Starego Kontynentu przemieszczać się będą coraz dalej na północny-wschód i wschód, natomiast na zachodzie Europy pojawi się ośrodek wysokiego ciśnienia. Pierwszy dzień nowego tygodnia zatem przyniesie już niższe wartości na termometrach, porównując je do niedzieli. Powinniśmy odnotować około 3/7°C w ciągu dnia. Będąc w zasięgu frontów, można spodziewać się przelotnych miejscami intensywnych opadów deszczu a na krańcach południowych, wysoko w górach oraz miejscami na Podlasiu opadów deszczu ze śniegiem i śniegu.
Wtorek i środa (12/13.02) jeszcze chłodniejsze. Ponieważ znad Skandynawii nad Europę środkową, pomiędzy ośrodkiem wysokiego ciśnienia znad zachodniej Europy a ośrodkiem niskiego ciśnienia znad wschodniej Europy, będzie płynąć szerokim strumieniem zimne powietrze. Najczęściej będziemy notować w najcieplejszym momencie dnia w Polsce od 0 do około 3°C, lokalnie na zachodzie może być trochę cieplej. Opadów już powinno być znacznie mniej, ponieważ coraz bardziej będziemy dostawać się w zasięg ośrodka wysokiego ciśnienia. Nie mniej jednak, miejscami przelotnie może popadać deszcz ze śniegiem i sam śnieg. Nie powinny być to duże opady.
Druga połowa tygodnia (14-17.02) nie przyniesie aż tak wielkich zmian w pogodzie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że ośrodek wyżowy znad zachodniej Europy przemieści się, albo nad południową Skandynawie, albo w okolice Polski. To właśnie jego ulokowanie w danym miejscu w tym czasie, będzie głównym czynnikiem wpływającym na zmienność temperatur i opadów. Jeśli ów wyż znajdzie się nad Europą środkową m. in. nad Polską, to temperatury będą utrzymywać się w ciągu dnia na plusie -> 2/6°C. Ale istnieje też drugi wariant. Możliwe że ośrodek wysokiego ciśnienia jednak powędruje dalej na północ (nad południową Skandynawię), wtedy znad wschodniej części Europy będzie płynąć zimne kontynentalne powietrze. Lecz nie spodziewajmy się mrozów, gdyż ośrodek ciśnienia, bądź co bądź nie będzie aż tak odsunięty daleko od Polski. Przeważnie słupki rtęci, wtedy mogłyby się wahać w okolicach 0°C. Jeśli chodzi o opady, to też będzie uzależnione od umiejscowienia wyżej wspomnianego ośrodka wyżowego.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.
