Ostatnie dni zaskakują. Mamy bowiem pierwszy, porządny powiew wiosny. Wyłączając poranki, które w wielu miejscach przynoszą jeszcze przymrozki, głównie w południowych województwach, za dnia w wielu regionach świeci słońce, a temperatura znacząco przekracza 10, a lokalnie nawet 15℃! Wszystko wskazuje na to, że ta pogodowa sielanka niebawem się skończy. Na horyzoncie widać bowiem fronty atmosferyczne, a więc chmury i opady, jak również spadek temperatury, nawet do wartości ujemnych przez całą dobę! Uspokajamy jednak tych, którzy obawiają się powrotu srogiej i długiej zimy, jak rok temu - ta na razie nam nie zagrozi.
Wtorek, 19 lutego
We wtorek pogoda bez rewolucji. Rano przymrozki i miejscami mgły, natomiast w ciągu dnia na wschodzie, południu i w centrum sporo słońca i na pewno bez opadów. Nieco gorzej będzie już w regionach zachodnich i północnych, gdzie w ciągu dnia zbierać ma się coraz więcej chmur, aż do wystąpienia po południu niewielkiego deszczu mniej więcej na północ od linii Słubice-Warszawa-Białystok.
To będzie kolejny naprawdę ciepły dzień. W pełni dnia prognozujemy od 6-8℃ na Pomorzu, 9-11 w górach, na zachodzie i Mazurach, 12-13 w głębi kraju do 14-15℃ miejscami na południu.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, z zachodu i południowego-zachodu.
Środa, 20 lutego
W środę pogoda się pogorszy. Przede wszystkim pojawi się nieprzyjemny wiatr z zachodu i północnego-zachodu, jednak unikniemy na szczęście wichur, a przy okazji poprawi się jakość powietrza. Dodatkowo, wyłączając Dolny Śląsk, okresami pojawią się nie za duże i przelotne opady deszczu, krupy śnieżnej i deszczu ze śniegiem. Pomiędzy opadami jest też jednak spore prawdopodobieństwo na pokazanie się słońca.
Ochłodzi się, ale mimo to nadal będzie bardzo ciepło, jak na luty: od 2-3℃ na Podhalu, 4 na Suwalszczyźnie, 5-7 w głębi kraju do 8-9℃ w dzielnicach zachodnich i południowo-zachodnich.
Czwartek, 21 lutego
W czwartek początek większych zmian. Nad Polską znajdzie się centrum płytkiego niżu, który wszędzie zapewni pochmurną aurę z opadami, które gdzieniegdzie będą intensywniejsze, do 10 mm. Na ogół padać ma deszcz, ale na północnym-wschodzie szybko będzie przechodził on w deszcz ze śniegiem i w sam śnieg. Wszystko przez to, że zaznaczy się tam już wpływ zdecydowanie chłodniejszej masy powietrza, przez co słupki rtęci nie przekroczą 0℃. Na pozostałym obszarze kraju bez takiego chłodu - na ogół 5-7℃, a w regionach zachodnich blisko 10℃.
Wiatr powieje umiarkowanie, z zachodu i południowego-zachodu
Piątek, 22 lutego
W nocy z czwartku na piątek zimna masa powietrza z północnego-wschodu ma postępować na południe, jednocześnie wypychając zalegające nad nami opady. Dlatego rano deszczowo i ciepło będzie jeszcze na zachodzie i Śląsku, zaś nad resztą kraju tylko początkowo poprószy śnieg, ale z tendencją do zanikania i spadku temperatury, na Podlasiu do blisko -10℃.
Za dnia ochłodzenie odczujemy wszyscy: około godziny 14:00 na termometrach zobaczymy od -3/-2℃ na południu Małopolski i Podkarpacia, -1/1 od Pomorza Gdańskiego, Warmii i Podlasia po Podkarpacie i Małopolskę do 4-6℃ na zachodzie i południowym-zachodzie.
Przeważnie zapowiadamy całkiem niezłą pogodę, ze słońcem i bez opadów. Wyjątek stanowić ma obszar południowej Polski, gdzie początkowo popada zanikający deszcz ze śniegiem i śnieg.
Wiatr umiarkowany, ze zmiennych kierunków. Ciśnienie bardzo wysokie - na północy może przekroczyć 1040 hektopaskali.
Weekend, 23-24 lutego
Koniec tygodnia to następne zmiany w pogodzie. Sobota jeszcze zimna, zwłaszcza na wschodzie w pełni dnia około 0-2℃, ale w niedzielę zaznaczy się spore ocieplenie i na nowo wszędzie będzie sporo powyżej zera - na wschodzie od 3 do 6℃, a w regionach zachodnich nawet 10-12℃!
Padać w czasie weekendu za wiele nie będzie. Teoretycznie nie powinno też zabraknąć przejaśnień i rozpogodzeń, o ile nie przeszkodzą mgły i niskie zachmurzenie warstwowe.
Wtorek, 19 lutego
We wtorek pogoda bez rewolucji. Rano przymrozki i miejscami mgły, natomiast w ciągu dnia na wschodzie, południu i w centrum sporo słońca i na pewno bez opadów. Nieco gorzej będzie już w regionach zachodnich i północnych, gdzie w ciągu dnia zbierać ma się coraz więcej chmur, aż do wystąpienia po południu niewielkiego deszczu mniej więcej na północ od linii Słubice-Warszawa-Białystok.
To będzie kolejny naprawdę ciepły dzień. W pełni dnia prognozujemy od 6-8℃ na Pomorzu, 9-11 w górach, na zachodzie i Mazurach, 12-13 w głębi kraju do 14-15℃ miejscami na południu.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, z zachodu i południowego-zachodu.
Środa, 20 lutego
W środę pogoda się pogorszy. Przede wszystkim pojawi się nieprzyjemny wiatr z zachodu i północnego-zachodu, jednak unikniemy na szczęście wichur, a przy okazji poprawi się jakość powietrza. Dodatkowo, wyłączając Dolny Śląsk, okresami pojawią się nie za duże i przelotne opady deszczu, krupy śnieżnej i deszczu ze śniegiem. Pomiędzy opadami jest też jednak spore prawdopodobieństwo na pokazanie się słońca.
Ochłodzi się, ale mimo to nadal będzie bardzo ciepło, jak na luty: od 2-3℃ na Podhalu, 4 na Suwalszczyźnie, 5-7 w głębi kraju do 8-9℃ w dzielnicach zachodnich i południowo-zachodnich.
Czwartek, 21 lutego
W czwartek początek większych zmian. Nad Polską znajdzie się centrum płytkiego niżu, który wszędzie zapewni pochmurną aurę z opadami, które gdzieniegdzie będą intensywniejsze, do 10 mm. Na ogół padać ma deszcz, ale na północnym-wschodzie szybko będzie przechodził on w deszcz ze śniegiem i w sam śnieg. Wszystko przez to, że zaznaczy się tam już wpływ zdecydowanie chłodniejszej masy powietrza, przez co słupki rtęci nie przekroczą 0℃. Na pozostałym obszarze kraju bez takiego chłodu - na ogół 5-7℃, a w regionach zachodnich blisko 10℃.
Wiatr powieje umiarkowanie, z zachodu i południowego-zachodu
Piątek, 22 lutego
W nocy z czwartku na piątek zimna masa powietrza z północnego-wschodu ma postępować na południe, jednocześnie wypychając zalegające nad nami opady. Dlatego rano deszczowo i ciepło będzie jeszcze na zachodzie i Śląsku, zaś nad resztą kraju tylko początkowo poprószy śnieg, ale z tendencją do zanikania i spadku temperatury, na Podlasiu do blisko -10℃.
Za dnia ochłodzenie odczujemy wszyscy: około godziny 14:00 na termometrach zobaczymy od -3/-2℃ na południu Małopolski i Podkarpacia, -1/1 od Pomorza Gdańskiego, Warmii i Podlasia po Podkarpacie i Małopolskę do 4-6℃ na zachodzie i południowym-zachodzie.
Przeważnie zapowiadamy całkiem niezłą pogodę, ze słońcem i bez opadów. Wyjątek stanowić ma obszar południowej Polski, gdzie początkowo popada zanikający deszcz ze śniegiem i śnieg.
Wiatr umiarkowany, ze zmiennych kierunków. Ciśnienie bardzo wysokie - na północy może przekroczyć 1040 hektopaskali.
Weekend, 23-24 lutego
Koniec tygodnia to następne zmiany w pogodzie. Sobota jeszcze zimna, zwłaszcza na wschodzie w pełni dnia około 0-2℃, ale w niedzielę zaznaczy się spore ocieplenie i na nowo wszędzie będzie sporo powyżej zera - na wschodzie od 3 do 6℃, a w regionach zachodnich nawet 10-12℃!
Padać w czasie weekendu za wiele nie będzie. Teoretycznie nie powinno też zabraknąć przejaśnień i rozpogodzeń, o ile nie przeszkodzą mgły i niskie zachmurzenie warstwowe.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
