Po zimowym styczniu, luty jak na razie zaskakuje, ponieważ po zimie nie ma już praktycznie żadnego śladu - temperatura jest bardzo wysoka, czasami osiąga i przekracza 10℃, w górach wieje halny, a jedynym rodzajem opadu jest deszcz.
W nowym tygodniu nie liczmy na większe zmiany. Po nieco chłodniejszym początku, miejscami nawet z mrozem i opadami śniegu, później wrócą znacznie cieplejsze klimaty i zimę będziemy mogli znaleźć znowu co najwyżej w górach. Zapraszamy na szczegóły.
Poniedziałek, 11 lutego
Pierwszy dzień tygodnia nie będzie należał do przyjemnych. Wszystko przez to, że będzie nad nami przechodził front atmosferyczny, zatem chmur będzie zdecydowanie więcej, niż słońca, a na dodatek od czasu do czasu będą pojawiały się przelotne opady deszczu, przechodzące w ciągu dnia od północy w deszcz ze śniegiem i w sam śnieg.
Dość ciepło: od 2-3℃ na Podhalu i Kaszubach, 4-6 w głębi kraju do 7-8℃ miejscami na wschodzie i południowym-wschodzie.
Wiatr południowo-zachodni, skręcający na zachodni i północno-zachodni, umiarkowany i silny, w porywach do 45-65 km/h, lokalnie 75 km/h.
Poniedziałek, 11 lutego
Pierwszy dzień tygodnia nie będzie należał do przyjemnych. Wszystko przez to, że będzie nad nami przechodził front atmosferyczny, zatem chmur będzie zdecydowanie więcej, niż słońca, a na dodatek od czasu do czasu będą pojawiały się przelotne opady deszczu, przechodzące w ciągu dnia od północy w deszcz ze śniegiem i w sam śnieg.
Dość ciepło: od 2-3℃ na Podhalu i Kaszubach, 4-6 w głębi kraju do 7-8℃ miejscami na wschodzie i południowym-wschodzie.
Wiatr południowo-zachodni, skręcający na zachodni i północno-zachodni, umiarkowany i silny, w porywach do 45-65 km/h, lokalnie 75 km/h.
Wtorek, 12 lutego
W nocy z poniedziałku na wtorek wszędzie temperatura spadnie do około zera, co w połączeniu z nadal występującymi przelotnymi opadami, już głównie śniegu, może doprowadzić do tego, iż rano punktowo krajobrazy nieco się zabielą.
Za dnia śnieg co jakiś czas posypie jeszcze na południu i wschodzie. W górach opady mogą być intensywniejsze, do 5-10 cm. Na pozostałym obszarze kraju zanik opadów i rozpogodzenia.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od -3/0℃ w rejonach podgórskich, 1-3 w głębi kraju do 4-5℃ na zachodzie. Jednak wiejący wciąż dość mocno wiatr, w porywach do 60-70 km/h, z północnego-zachodu, będzie potęgował odczucie zimna przez nasze organizmy.
W nocy z poniedziałku na wtorek wszędzie temperatura spadnie do około zera, co w połączeniu z nadal występującymi przelotnymi opadami, już głównie śniegu, może doprowadzić do tego, iż rano punktowo krajobrazy nieco się zabielą.
Za dnia śnieg co jakiś czas posypie jeszcze na południu i wschodzie. W górach opady mogą być intensywniejsze, do 5-10 cm. Na pozostałym obszarze kraju zanik opadów i rozpogodzenia.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od -3/0℃ w rejonach podgórskich, 1-3 w głębi kraju do 4-5℃ na zachodzie. Jednak wiejący wciąż dość mocno wiatr, w porywach do 60-70 km/h, z północnego-zachodu, będzie potęgował odczucie zimna przez nasze organizmy.
Środa, 13 lutego
W środę rano w regionach wschodnich pojawi się mróz, lokalnie do -4/-6℃. W ciągu dnia rozpoczną się zmiany. Na wschodzie jeszcze bez opadów i w miarę pogodnie, ale jednocześnie najchłodniej, bo od 1 do 3℃, a na południu Małopolski i Podkarpacia około zera bądź nieco poniżej. Tymczasem reszta kraju zacznie dostawać się pod wpływ ciepłego frontu atmosferycznego z chmurami i niewielkimi opadami śniegu, ale szybko przechodzącymi w deszcz ze śniegiem i w deszcz, ponieważ odważnie napłynie zdecydowanie cieplejsza masa powietrza. 4-5℃ będzie na linii Elbląg-Wrocław, a w rejonie Szczecina już nawet 9℃.
Wiatr powieje umiarkowanie, z zachodu i północnego-zachodu.
W środę rano w regionach wschodnich pojawi się mróz, lokalnie do -4/-6℃. W ciągu dnia rozpoczną się zmiany. Na wschodzie jeszcze bez opadów i w miarę pogodnie, ale jednocześnie najchłodniej, bo od 1 do 3℃, a na południu Małopolski i Podkarpacia około zera bądź nieco poniżej. Tymczasem reszta kraju zacznie dostawać się pod wpływ ciepłego frontu atmosferycznego z chmurami i niewielkimi opadami śniegu, ale szybko przechodzącymi w deszcz ze śniegiem i w deszcz, ponieważ odważnie napłynie zdecydowanie cieplejsza masa powietrza. 4-5℃ będzie na linii Elbląg-Wrocław, a w rejonie Szczecina już nawet 9℃.
Wiatr powieje umiarkowanie, z zachodu i północnego-zachodu.
Czwartek, 14 lutego
W czwartek szykuje się nam bardzo brzydka, iście jesienna aura z dominacją chmur i ze słabymi opadami deszczu bądź mżawki, a na krańcach południowych również deszczu ze śniegiem. Szanse na większe przejaśnienia będziemy mieli dopiero pod koniec dnia, ale tylko wzdłuż zachodniej i południowo-zachodniej granicy.
Słupki rtęci w pełni dnia pokażą od 2-4℃ na Suwalszczyźnie, Podhalu i w Bieszczadach, 5-7 w centrum do 8℃ w województwach zachodnich.
Wiatr z północnego-zachodu, słaby i umiarkowany.
W czwartek szykuje się nam bardzo brzydka, iście jesienna aura z dominacją chmur i ze słabymi opadami deszczu bądź mżawki, a na krańcach południowych również deszczu ze śniegiem. Szanse na większe przejaśnienia będziemy mieli dopiero pod koniec dnia, ale tylko wzdłuż zachodniej i południowo-zachodniej granicy.
Słupki rtęci w pełni dnia pokażą od 2-4℃ na Suwalszczyźnie, Podhalu i w Bieszczadach, 5-7 w centrum do 8℃ w województwach zachodnich.
Wiatr z północnego-zachodu, słaby i umiarkowany.
Piątek, 15 lutego
Piątek to podobny typ pogody, a więc mnóstwo chmur, gdzieniegdzie drobny deszcz bądź mżawka, a na obszarach górskich też deszcz ze śniegiem i śnieg. Słońce, jeśli już gdzieś się pokaże, to najwyżej w zachodniej Polsce i w Sudetach, ale nie jest to pewne.
W pełni dnia termometry dojdą do 7-9℃ na zachodzie (zwłaszcza wtedy, jeśli pokaże się słońce), 4-6 w głębi kraju i do 1-3℃ na południu woj. śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego.
Wiatr słaby i umiarkowany, zmienny. Możemy mieć znów kłopot z większym zanieczyszczeniem powietrza.
Piątek to podobny typ pogody, a więc mnóstwo chmur, gdzieniegdzie drobny deszcz bądź mżawka, a na obszarach górskich też deszcz ze śniegiem i śnieg. Słońce, jeśli już gdzieś się pokaże, to najwyżej w zachodniej Polsce i w Sudetach, ale nie jest to pewne.
W pełni dnia termometry dojdą do 7-9℃ na zachodzie (zwłaszcza wtedy, jeśli pokaże się słońce), 4-6 w głębi kraju i do 1-3℃ na południu woj. śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego.
Wiatr słaby i umiarkowany, zmienny. Możemy mieć znów kłopot z większym zanieczyszczeniem powietrza.
Weekend, 16-17 lutego
Koniec tygodnia nie zapewni nam jakiejś rewolucji w pogodzie. Pozostaniemy pod wpływem wyżu, w związku z czym wiatr będzie na ogół słaby; przeważać ma zachmurzenie, lecz miejscami może się ono rozrywać. Okresami ze stratusa popada mżawka albo lekki deszcz.
Temperatura niezmiennie znacznie powyżej zera. Tam, gdzie na niebie królować będzie stratus i nie będzie mowy o jakichkolwiek przejaśnieniach czy rozpogodzeniach, nawet noce nie przyniosą mrozu.
Koniec tygodnia nie zapewni nam jakiejś rewolucji w pogodzie. Pozostaniemy pod wpływem wyżu, w związku z czym wiatr będzie na ogół słaby; przeważać ma zachmurzenie, lecz miejscami może się ono rozrywać. Okresami ze stratusa popada mżawka albo lekki deszcz.
Temperatura niezmiennie znacznie powyżej zera. Tam, gdzie na niebie królować będzie stratus i nie będzie mowy o jakichkolwiek przejaśnieniach czy rozpogodzeniach, nawet noce nie przyniosą mrozu.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.